II tura wyborów prezydenckich. Ważny apel konsulatu ws. aplikacji mObywatel

1 czerwca odbędzie się II tura wyborów prezydenckich. Polacy będą głosować w komisjach w kraju i za granicą. Wyborcy w komisjach poza granicami Polski muszą pamiętać o ważnym szczególe, który może im uniemożliwić oddanie głosu. Chodzi o aplikację mObywatel.

2025-05-30, 08:44

II tura wyborów prezydenckich. Ważny apel konsulatu ws. aplikacji mObywatel
Za granicą głosowanie nie będzie możliwe z aplikacją mObywatel. Foto: KAROLINA MISZTAL/REPORTER

Głosowanie za granicą bez aplikacji mObywatel

Głosując w drugiej turze wyborów prezydenckich za granicą Polacy nie mogą legitymować się dowodami osobistymi w aplikacji mObywatel. Przypomina o tym Konsulat Generalny RP w Rzymie. Aby oddać głos poza Polską, trzeba zabrać ze sobą tradycyjny dowód osobisty lub paszport.

Aplikacja mObywatel będzie przydatna w trakcie głosowania tylko w kraju. Za granicą nasi rodacy nie będą mogli potwierdzić swej tożsamości w komisjach wyborczych na podstawie dowodu osobistego w aplikacji mObywatel.

Takie rozwiązanie zyskuje na popularności i jest promowane w mediach w Polsce. Niestety, nie przebija się dostatecznie mocno zastrzeżenie, że z takiego rozwiązania mogą korzystać wyłącznie wyborcy na terenie Polski - przypomina Konsulat Generalny w Rzymie.

REKLAMA

Posłuchaj

Konsulat Generalny RP w Rzymie z ważnym apelem przed II turą wyborów prezydenckich (Polskie Radio) 0:49
+
Dodaj do playlisty

 

II tura wyborów prezydenckich

By głos w wyborach był ważny, na karcie do głosowania trzeba postawić znak X przy nazwisku jednego kandydata. Karta wyborcza powinna być ostemplowana pieczęcią obwodowej komisji wyborczej i mieć wydrukowany odcisk pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej (za granicą jest to pieczęć konsulatu). Druga tura jest rozstrzygająca. Prezydentem zostaje ten z kandydatów, który uzyska więcej głosów.

511 komisji wyborczych za granicą

Dla przeprowadzenia wyborów prezydenckich powołano ponad 32 tys. obwodowych komisji wyborczych w kraju i 511 za granicą. Według danych MSZ do głosowania za granicą między I i II turą wyborów zarejestrowało się dodatkowo ponad 200 tys. osób, co łączenie z pierwszym głosowaniem daje rekordowe ponad 700 tys. osób głosujących poza krajem.

W pierwszej turze frekwencja za granicą wyniosła aż 89,21 proc. Uprawnionych do głosowania było 524 204 wyborców, wydano 467 633 kart. W pięciu krajach frekwencja osiągnęła 100 proc. Były to Iran, Litwa, Łotwa, Malezja i Serbia. Najniższą frekwencję w zagranicznych komisjach odnotowano na Dominikanie (71,43 proc.). Ogółem frekwencja w pierwszym głosowaniu wyniosła 67,31 proc.

REKLAMA

Źródła: Polskie Radio/PAP/PKW/fc/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej