Sprawa Madeleine McCann. Służby wznawiają poszukiwania. Znaleziono nowy trop?
Do piątku mają potrwać zakrojone na szeroką skalę poszukiwania śladów obecności Madeleine McCann w Praia da Luz w rejonie Lagos na południu Portugali. Służby nie podały, czy powodem wznowienia prac są nowe ślady w ciągnącym się od 2007 roku śledztwie, czy też chodzi o gruntowne przeczesanie rejonu ostatniej wiadomej obecności dziewczynki.
2025-06-03, 17:22
Wielkie poszukiwania na południu Portugalii. Szukają śladów zaginionej przed 20 laty trzylatki
W pracach poszukiwawczych prowadzonych przez portugalskie i niemieckie służby (Niemcy są zaangażowani w związku z niemieckim obywatelstwem podejrzanego o uprowadzenie Madeleine McCann) obejmują 21 różnych działek położonych między hotelem w Praia da Luz, skąd porwano dziecko, a miejscem zamieszkania domniemanego porywacza dziecka. Przeczesywane są łąki i zarośla, sprawdzane są rozpadliny, zagłębienia terenu i studnie, a prace koordynowane są z wielkiego, niebieskiego namiotu. Nakazy policjantom chcącym sprawdzać prywatne posesje wystawili niemieccy śledczy.
Nie wiadomo, czy poszukiwania mają potwierdzić nową hipotezę wyjaśniającą sprawę, czy też po prostu chodzi o gruntowne ponowne przeszukanie terenu i potwierdzenie tych już istniejących. Zgodnie z jedną z nich, za zniknięciem dziewczynki z pokoju hotelowego stoi 48-letni obecnie Christian Brueckner - Niemiec, odsiadujący z niemieckim więzieniu wyrok za gwałt na 72-letniej Portugalce w 2005 roku. Do gwałtu doszło w tej samej miejscowości, w której dwa lata później zaginęła Madeleine McCann.

Jego wyrok kończy się we wrześniu, ale prawdopodobnie przedłuży się do początków 2026 roku w związku z niezapłaconą przez skazanego kaucją. Niewykluczone więc, że śledczy boją się, że wraz z upłynięciem kary podejrzany ucieknie i chcą rzutem na taśmę znaleźć jakiekolwiek obciążające go w sprawie McCann dowody - spekuluje BBC.
Powiązania bez dowodów. Niemiecki ślad w sprawie zaginięcia McCann
Najsilniejszym, na razie, powiązaniem między Christianem Bruecknerem a sprawą McCann jest miejsce pobytu. Mężczyzna w 2007 roku mieszkał w miejscu odległym o kilka kilometrów od hotelu, z którego porwano dziewczynkę. Ma też zdjęcia z terenu, w pobliżu którego widziano dziecko. Czasami pracował też w hotelu, w którym nocowała dziewczynka. Na jego niekorzyść, zdaniem niemieckich śledczych, świadczą też dane z jego telefonu komórkowego (miał wykonać półgodzinne połączenie telefoniczne z okolic hotelu na godzinę przed zaginięciem dziewczynki) i sprzedaż samochodu. Formalnie nie jest oskarżonym w sprawie zaginięcia dziecka.
REKLAMA
W 2022 r. portugalska policja uznała go jednak za "arguido" w śledztwie w sprawie zaginięcia Madeleine, co czyni go formalnym podejrzanym i daje mu prawo do milczenia i odpowiedniej reprezentacji prawnej. Brueckner wielokrotnie odcinał się od sprawy i zapewniał, że nie ma z nią nic wspólnego. Miał się jednak, dwukrotnie, w 2017 i 2020 roku, przyznać do porwania i wykorzystania seksualnego małego dziecka.

Puste łóżeczko i podniesione żaluzje. Szczegóły zniknięcia Madeleine McCann
Do zaginięcia doszło w maju 2007 roku. Trzyletnią wówczas Madeleine McCann oraz dwoje jej młodszego rodzeństwa, rodzice położyli spać w pokoju na parterze hotelu w Prala da Luz, po czym poszli do restauracji niedaleko na kolację ze znajomymi. Po powrocie do hotelu, około 22, matka dziewczynki zauważyła, że jej łóżeczko jest puste, a żaluzje w oknie podniesione. Od tamtej pory nie wiadomo, co stało się z Madeleine McCann.
Czytaj także:
- Nowe dowody ws. Madeleine McCann. Media piszą o makabrycznych znaleziskach
- Aresztowano Polkę, która podaje się za Madeleine McCann. Julia Wandelt z zarzutami
Początkowo sprawę prowadziła policja portugalska (kraj zaginięcia dziecka) wspólnie z policją brytyjską (kraj pochodzenia dziecka i jej rodziców). Od 2020 roku śledztwem kierują niemieccy policjanci w związku z wytypowaniem Christiana Bruecknera jako głównego podejrzanego w sprawie zaginięcia.
Źródła: SkyNews/BBC/PolskieRadio24.pl/mbl
REKLAMA
REKLAMA