Finlandia - Polska. Reprezentacja Polski zlekceważyła dziennikarzy po klęsce

Reprezentacja Polski nie popisała się na murawie w meczu Finlandia - Polska, a po spotkaniu w Helsinkach piłkarze zlekceważyli dziennikarzy. Żaden z zawodników nie wyszedł do tak zwanej "mixed zone", by wytłumaczyć porażkę - poinformowali wysłannicy Polskiego Radia Filip Jastrzębski i Tomasz Kowalczyk.

2025-06-11, 09:10

Finlandia - Polska. Reprezentacja Polski zlekceważyła dziennikarzy po klęsce
Polscy piłkarze nie spotkali się z mediami . Foto: Filip Jastrzębski/PR / PAP/Piotr Nowak

Finlandia - Polska. Reprezentacja Polski zlekceważyła dziennikarzy po klęsce

"Oto mixed zona po meczu z Finlandią, ŻADEN piłkarz nie wytłumaczył się z porażki, jest to skandal, proszę państwa" - napisał Filip Jastrzębski, który był sprawozdawcą meczu w Polskim Radiu.

Piłkarze podeszli jeszcze na murawie do kamer TVP, Telewizja Polska przeprowadziła transmisję z tego spotkania i porozmawiała z zawodnikami.

Przed kamerą stanął pełniący rolę kapitana w tym spotkaniu Jan Bednarek. Nie udzielił dobrego wywiadu, nie odniósł się do wydarzeń na boisku i słabej postawy drużyny dowodzonej przez Michała Probierza. Piłkarz mówił o...  polaryzacji i podziałach w społeczeństwie.

Probierz wciąż wierzy w sukces 


Selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz powiedział po porażce z Finlandią 1:2, że nie zamierza podać się do dymisji i nawet o tym nie myśli. - Okrzyki kibiców? Jestem już tyle lat w futbolu. Są różne okrzyki... To normalne i trzeba umieć z tym żyć - skomentował zachowanie polskich kibiców w Helsinkach.

REKLAMA

Probierz wciąż widzi sens swojej pracy. - Trener zawsze podpisuje kontrakt prawą ręką, a w lewej trzyma walizkę. Takie jest życie. Ale ja akurat nie jestem człowiekiem, który się poddaje. Widzę sens naszej pracy. Uważam, że wyjdziemy z tego, jeżeli będzie mi to dane - powiedział Probierz na konferencji po meczu.

- Zdaję sobie sprawę, że to jest bolesne, ale na pewno nie mam zamiaru podać się do dymisji. Ani o tym myśleć - podkreślił.

Mecz w Helsinkach poprzedziła decyzja selekcjonera o odebraniu opaski kapitana nieobecnemu na zgrupowaniu Robertowi Lewandowskiemu (w efekcie zrezygnował z gry w kadrze pod wodzą Probierza) i wyznaczeniu do tej roli Piotra Zielińskiego, który ostatecznie nie zagrał z powodu kontuzji.

Czytaj także:

 

Źródło: PolskieRadio24.pl/ah/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej