Zmasowane uderzenie Izraela. Iran odpowiedział ogniem [ZAPIS RELACJI]

Dziękujemy za śledzenie z nami wydarzeń w Iranie. Kończymy relację na żywo na dziś.

Premier Izraela skierował przesłanie do "dumnego narodu" Iranu. Powiedział, że przyszedł czas, by odzyskał wolność, który zabiera mu opresyjny reżim. "Walczymy z naszym wspólnym wrogiem, reżimem, który trzyma was w opresji". Naród Izraela jest z Wami" - przekazał.

Mossad opublikował wideo, które ma przedstawiać izraelskich agentów, przygotowujących ostrzał na terytorium Iranu.

Pociski Iranu nad Tel Awiwem:

W kierunku Izraela wystrzelona została trzecia seria rakiet - przekazują media.

Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że Iran "ponosi poważną odpowiedzialność" za destabilizację w regionie. Ocenił, że Teheran "jest bliski krytycznego etapu" w swoim programie nuklearnym. Podkreślił, że uznając to zagrożenie, Francja nie popiera działań militarnych.

Siły USA pomagają Izraelowi w przechwytywaniu irańskich rakiet balistycznych wystrzelonych przez Iran - podał wieczorem amerykański portal Axios, powołując się na przedstawicieli władz obu krajów.

Iran przeprowadził ataki na "dziesiątki celów, ośrodków wojskowych i baz lotniczych” należących do Izraela - poinformował Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej.

Operacja otrzymała nazwę True Promise 3. Jej dalsze szczegóły zostaną ujawnione później - przekazuje CNN.

Minister obrony Izraela Israel Katz powiedział, że Iran "przekroczył czerwone linie", wystrzeliwując rakiety w kierunku skupisk ludności cywilnej i zapowiedział, że zapłaci "bardzo wysoką cenę" za swoje działania.

Liczne eksplozje słychać wieczorem w Jerozolimie i Tel Awiwie - podała w piątek wieczorem agencja Reuters. Według irańskich mediów w kierunku Izraela z Iranu wystrzelona została druga seria rakiet, są ich dziesiątki.

Indeks Dow Jones spadł dziś popołudniu o 868 punktów, czyli 2%, na skutek zaostrzenia się napięcia geopolitycznego na Bliskim Wschodzie - podaje CNN.

Wybuchy było słychać między innymi nad Jerozolimą i Tel Awiwem. W mediach społecznościowych pojawiło się wideo z rakietą spadającą na izraelską stolicę. Izraelskie media piszą o kilku pociskach, które uderzyły w Tel Awiw. Co najmniej siedem osób jest rannych. 

Według irańskich władz i państwowych mediów w atakach Izraela zginęło w piątek kilku najbardziej wpływowych ludzi w Iranie. Wśród nich byli:

- gen. Hossein Salami, naczelny dowódca elitarnego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej

- gen. dyw. Mohammad Bagheri, szef sztabu irańskich sił zbrojnych i najwyższy rangą oficer wojskowy kraju.:

- były szef bezpieczeństwa narodowego Iranu Ali Shamkhani - kluczowy doradca ajatollaha Alego Chameneiego, który pełnił funkcję sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego przez prawie dekadę

- Amir Ali Hajizadeh, szef Sił Powietrznych IRGC, który zginął wraz z dwoma innymi dowódcami sił powietrznych

Sześciu irańskich naukowców zajmujących się energią jądrową zostało zabitych, podała państwowa agencja prasowa Tasnim.

Duchowo-polityczny przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powiedział, że że Izrael rozpoczął wojnę, w związku z tym nie można pozwolić, aby przeprowadzał ataki na zasadzie "uderz i uciekaj" bez poważnych konsekwencji.

"Reżim syjonistyczny nie uniknie konsekwencji swojej zbrodni. Naród irański musi mieć gwarancję, że nasza odpowiedź nie będzie połowiczna" - powiedział Chamenei.

Atak rakietowy wciąż trwa, w kierunku Izraela zmierzają kolejne pociski - alarmuje izraelska armia.

Władze Izraela wzywają obywateli, by udali się do schronów. Rozkaz pobytu w schronach obowiązuje do odwołania.

Izraelskie wojsko poinformowało w piątek wieczorem, że zidentyfikowało rakiety wystrzelone z Iranu w kierunku Izraela. Armia Izraela podjęła działania mające na celu zneutralizowanie "zagrożenia".

W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania z Tel Awiwu.

Kłęby dymu nad Tel Awiwem. Cały kraj jest pod ostrzałem - informuje izraelska armia.

Transmisja briefingu rzecznik Izraelskich Sił Obronnych gen. Effie'ego Defrina została w piątek wieczorem nagle przerwana z powodu irańskiego ataku. Zanim do tego doszło, Defrin oświadczył, że Izrael uderzył w instalację nuklearną Iranu w Isfahanie.

Naczelny dowódca Izraelskich Sił Obronnych generał Ejal Zamir oświadczył, że Izrael kontynuuje uderzenia na Iran "z pełną siłą". Ataki prowadzone są przy użyciu pocisków rakietowych i dronów.

Rządowy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Izraela Cachi Hanegbi oświadczył, że niemożliwe jest zniszczenie irańskiego programu nuklearnego jedynie siłą.

W Jerozolimie i na południu Zachodniego Brzegu ogłoszono w piątek po południu alarm z powodu rakiety balistycznej wystrzelonej przez jemeńskich rebeliantów Huti. Armia przekazała, że pocisk zestrzelono w pobliżu Hebronu. Palestyński Czerwony Półksiężyc poinformował, że troje dzieci zostało rannych.

Specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff nadal chce spotkać się z szefem MSZ Iranu na kolejną rundę negocjacji dotyczących irańskiego programu atomowego w niedzielę - podał portal Axios. Irańczycy mieli jednak odmówić udziału w rozmowach.

Media donoszą, że Huti wystrzelili rakietę balistyczną w stronę Izraela. "Uderzyła w Hebron, na południu Zachodniego Brzegu" - podaje "Times of Israel".

Agencja Fars podaje, że słychać eksplozje w pobliżu zakładów wzbogacania uranu Fordo, kluczowego ośrodka irańskiego programu nuklearnego. Te doniesienia potwierdziła irańska armia.

Dowódca Izraelskich Sił Obronnych generał Ejal Zamir oświadczył, że Izrael kontynuuje uderzenia na Iran "z pełną siłą".

AFP podaje, że w Jerozolimie rozległy się syreny alarmowe, a izraelska armia poinformowała, że zidentyfikowała pocisk rakietowy wystrzelony w kierunku Izraela z Jemenu, i "pracuje nad jego przechwyceniem".

Stany Zjednoczone nadal zainteresowane rozmowami z Iranem na temat jego programu jądrowego - informuje dziennik "The Washington Post" powołując się na Biały Dom. Wcześniej prezydent Donald Trump wezwał irańskich przywódców, by zaakceptowali porozumienie nuklearne.

Armia Izraela poinformowała, że rozpoczęła rozmieszczanie wojsk na "wszystkich arenach walk" w całym kraju. Argumentuje to kontynuowaniem ataku na Iran i spodziewanym odwetem Teheranu.

Amerykański prezydent Donald Trump powiedział w piątek telewizji NBC News, że Iran "stracił okazję do zawarcia dealu", ale może mieć teraz kolejną sposobność, by podpisać z USA porozumienie nuklearne. Dodał, że "przedstawiciele Iranu" dzwonią do niego, "sugerując", że nadal chcą zawrzeć umowę.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu przyznał, że "USA wiedziały z wyprzedzeniem o izraelskim uderzeniu na Iran".

"USA powinny wesprzeć Izrael, ponieważ, jeśli jego działania przeciwko irańskiemu programowi nuklearnemu się powiodą, wyświadczy światu przysługę" - napisał w piątek w artykule redakcyjnym konserwatywny amerykański dziennik "Wall Street Journal".

Siły Izraela nadal atakują cele na terytorium Iranu.

Atak Izraela na Iran podbił ceny ropy i wywołał spadki na giełdach. Wzrosły obawy, że kolejny konflikt w regionie zakłóci globalne dostawy surowców energetycznych - podał w piątek dziennik "New York Times". Cena ropy Brent wzrosła ponad 8 proc., do około 75 dol. za baryłkę - informuje CNBC News.

Izraelscy urzędnicy mówili mediom po rozpoczęciu ataku na Iran, że wbrew publicznym wypowiedziom amerykańskiego prezydenta Donald Trump dał im zielone światło, a operacja była skoordynowana z Waszyngtonem - podał portal Axios. Waszyngton nie potwierdził tych doniesień.

Głos po ataku ponownie zabrał prezydent USA Donald Trump. Jak stwierdził w rozmowie z "Wall Street Journal", "USA wiedziały o planach Izraela". Zaznaczył przy tym, że brak broni jądrowej w Iranie "byłby świetny dla rynku".

Izrael zwabił czołowych dowódców irańskich sił powietrznych na spotkanie przed przeprowadzeniem ataku na Iran - podała w piątek amerykańska telewizja Fox News, powołując się na przedstawiciela izraelskich sił bezpieczeństwa.

Grecja i Wielka Brytania wezwały do unikania żeglugi w południowym regionie Morza Czerwonego i informowania o wszystkich rejsach przez Cieśninę Ormuz. To odpowiedź na izraelskie ataki na terytorium Iranu - wynika z dokumentów, do których w piątek dotarła agencja Reutera.

Prezydent Francji Emmanuel Macron oświadczył, że Izrael ma prawo do tego, by się bronić i zapewniać sobie bezpieczeństwo. Francuski przywódca potwierdził, że przeprowadził rano posiedzenie Rady Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego w związku z izraelskim atakiem na Iran.

Izrael działa nierozważnie i niweczy możliwość zaprowadzenia pokoju w regionie - stwierdził w piątek premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani, odnosząc się do izraelskiego ataku na Iran.

Co najmniej 78 osób zginęło, a 329 jest rannych w atakach Izraela na Iran - podaje irańska agencja Nournews. Tymczasem agencja FARS pisze o tym, że do odwetu dojdzie już wkrótce.

Iran oficjalnie wycofał się z negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie swojego programu nuklearnego.

Czytaj więcej

Iran zrywa rozmowy nuklearne z USA

Ambasada Izraela w Warszawie jest w piątek nieczynna z powodu eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie - przekazała przedstawicielka tej placówki dyplomatycznej w rozmowie z PAP.

Nocny atak Izraela na Iran był zaskoczeniem dla badaczy i komentatorów, ponieważ na niedzielę zaplanowano irańsko-amerykańskie negocjacje nad nową umową nuklearną - powiedział o tym w Programie 1 Polskiego Radia Marcin Krzyżanowski, iranista i ekspert do spraw Bliskiego Wschodu. Wskazywał, że izraelskiego uderzenia spodziewano się dopiero w przyszłym tygodniu, po ewentualnym niepowodzeniu tych rozmów i upłynięciu ultimatum prezydenta USA Donalda Trumpa. Marcin Krzyżanowski powiedział, że skala ataku pokazuje głęboką infiltrację Iranu przez izraelskie służby.

W Pałacu Elizejskim pilne posiedzenie Rady Obrony i Bezpieczeństwa Narodowego, poświęcone sytuacji na Bliskim Wschodzie. Francuzi nie zostali uprzedzeni przez Izrael o ataku na irańskie cele wojskowe i nuklearne. Władze w Paryżu wzywają obie strony konfliktu do zachowania powściągliwości.

"Według izraelskiego urzędnika ds. bezpieczeństwa, izraelska agencja szpiegowska Mossad przemycała broń do Iranu przed piątkowymi atakami, których celem było zaatakowanie obrony tego kraju od wewnątrz" - donosi CNN.

Minister spraw zagranicznych Japonii Takeshi Iwaya ocenił, że jest "niezwykle godne ubolewania", iż Izrael podjął działania militarne pomimo rozmów pokojowych prowadzonych przez Waszyngton z Teheranem. Wezwał wszystkie strony do zachowania "maksymalnej powściągliwości".

Izraelska armia opublikowała mapę przedstawiającą cele dotychczasowych ataków na Iran.

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan potępił ataki Izraela na Iran, nazywając je "oczywistą prowokacją". Ostrzegł, że rząd premiera Izraela Benjamina Netanjahu próbuje wciągnąć region w katastrofę.

Główny irański ośrodek wzbogacania uranu w Natanz doznał poważnych uszkodzeń w wyniku izraelskich ataków - poinformował rzecznik izraelskiego wojska, generał brygady Effie Defrin.

W nocy Izraelczyków obudziły alerty na telefonach sygnalizujące, że kraj znalazł się w sytuacji nadzwyczajnej z powodu działań Izraela w Iranie. Izraelskie wojsko dokonało nalotów na ponad 100 celów wojskowych i nuklearnych. Wykładowca uniwersytecki z Tel Awiwu Or Hasson mówi, że "jedyną pewną rzeczą jest niepewność".

Po nocnych atakach Izraela na Iran rynki odnotowały skokowy wzrost cen ropy naftowej. Cena baryłki skoczyła do niemal 80 dolarów. Urszula Cieślak z łódzkiego Reflexu wskazała, że w ciągu dnia widać było pewne uspokojenie na rynkach i częściowego cofnięcia się tego wzrostu.

9-sekundowy materiał wideo ukazuje operację oczyszczania przestrzeni powietrznej nad Iranem i Irakiem.

Wielka Brytania zaleciła statkom, pływającym pod banderą brytyjską, unikania rejonu Morza Czerwonego i Zatoki Adeńskiej. Zarządzenie brytyjskiego resortu transportu ma związek z eskalacją napięcia między Izraelem a Iranem. Wcześniej podobne zarządzenie wydały władze Grecji.

Najwyższy przywódca duchowy i polityczny Iranu ajatollah Ali Chamenei mianował w piątek generała dywizji Abdolrahima Musawiego szefem sztabu generalnego sił zbrojnych (na miejsce generała Mohammada Bagheriego). Generał brygady Mohammad Pakpour zastąpił natomiast generała Hosejna Salamiego na stanowisku dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Ministerstwo Komunikacji Iranu ogłosiło tymczasowe ograniczenia w dostępie do krajowego internetu. Z kolei izraelskie służby służby Szin Bet zakazały ministrom pojawiania się w miejscach publicznych oraz korzystania z komunikatora WhatsApp.

Ministerstwo Komunikacji Iranu ogłosiło tymczasowe ograniczenia w dostępie do krajowego internetu. Z kolei izraelskie służby służby Szin Bet zakazały ministrom pojawiania się w miejscach publicznych oraz korzystania z komunikatora WhatsApp.

Jak poinformował rzecznik niemieckiego rządu, przywódcy Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec rozmawiają obecnie telefonicznie na temat sytuacji w Iranie.

Prezydent Iranu Masoud Pezeshkian w przemówieniu do narodu stwierdził, że odpowiedź będzie uzasadniona i zdecydowana. Wezwał również Irańczyków, aby zaufali swoim przywódcom i ich poparli.

Według Witolda Repetowicza, eksperta Akademii Sztuki Wojennej, Iran - jeśli chce zachować twarz - musi teraz bardzo zdecydowanie odpowiedzieć na izraelski atak. - Ta dotychczasowa reakcja - wysłanie 100 dronów - nie jest absolutnie adekwatna. Brak zdecydowanej odpowiedzi naraziłby reżim irański na śmieszność i przyznanie się do słabości - ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową Repetowicz. Jego zdaniem ewentualne kolejne ataki Izraela mogłyby doprowadzić nawet do upadku irańskiego reżimu.

Sieć hipermarketów Carrefour poinformowała o 300-procentowym wzroście liczby klientów w piątkowy poranek. Izraelczycy masowo zaopatrują się w wodę, pieczywo, żywność dla niemowląt, artykuły higieniczne oraz baterie.

Radar lotów zarejestrował przelot samolotu premiera Netanjahu z Izraela do Grecji - to element "środków ostrożności" w obliczu możliwego ataku Iranu.

Izraelska armia zaatakowała w piątek przed południem cele w miastach Sziraz i Tebriz w Iranie - przekazał portal dziennika "Jerusalem Times", powołując się na doniesienia lokalnych irańskich mediów. W Szirazie cel stanowiła fabryka pocisków, a w Tebrizie - lotnisko wojskowe lub jego okolice.

To my napiszemy ostatni rozdział tej historii - oświadczył prezydent Iranu Masud Pezeszkian w odpowiedzi na atak Izraela na jego kraj. Dodał, że "świat teraz lepiej rozumie prawo Iranu do wzbogacania uranu".

Napięcie rośnie na ulicach Iranu - obywatele wzywają do natychmiastowej odpowiedzi militarnej.

Ostatnie uderzenie Izraela na Iran różni się od poprzednich - uważa Louis Wierenga z Baltic Defence College. W rozmowie z Polskim Radiem podczas praskiego forum Globsec ekspert zaznaczył, że do tej pory Izrael odpierał ataki i się bronił. Teraz powodem uderzenia jest irański program nuklearny.
Louis Wierenga nazwał nocny atak Izraela na obiekty wojskowe i naukowe w Iranie "strzałem ostrzegawczym". - Jeśli Iran nie ustąpi, będzie ich więcej. Nie wiem, czy Teheran zdecyduje się na eskalację z Izraelem i USA. Jeśli tak się stanie, to tym razem spotka się z odpowiedzią pełną siłą. To wynika z powodu stojącego za ostatnim uderzeniem. Zarówno Izraelowi jak i USA zależy na tym, aby Iran nie rozwijał zdolności jądrowych - wskazał. Zapytany o możliwy rozwój wydarzeń, ekspert z Baltic Defence College zauważył, że Stany Zjednoczone wysyłały sygnały świadczące o gotowości zaangażowania się w konflikt.

Nagły wzrost cen ropy naftowej po ataku Izraela na Iran z dużym prawdopodobieństwem przełoży się na wzrost cen paliw także w Polsce - ocenia portal e-petrol.pl. Według niego zmiana nie będzie natychmiastowa, ale ceny zaczną rosnąć w ciągu najbliższych dni.

W sieci pojawiły się fotografie przedstawiające zniszczenia po izraelskim uderzeniu na ośrodek nuklearny w Natanz.

Co najmniej 20 wyższych rangą dowódców irańskich, w tym szef Korpusu Strażników Rewolucji, dowódca sił powietrznych i kosmicznych Amir Ali Hajizadeh, zginęło w izraelskich atakach na Iran - poinformowały dwa regionalne źródła agencji Reuters.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych monitoruje sytuację na Bliskim Wschodzie i zachęca Izrael i Iran do dialogu. Wiceminister Henryka Mościcka-Dendys powiedziała, że resort nie przewiduje na razie ewakuacji polskich obywateli z tamtego regionu.

Według felietonisty liberalnej gazety Haaretz w Izraelu, w momencie gdy uwaga świata skupia się na atakach Izraela na Iran i groźbie odwetu ze strony reżimu, cierpienia Palestyńczyków w Strefie Gazy po raz kolejny pozostaną niezauważone, a prawdopodobnie nawet się pogorszą.

- Uwaga świata skupi się teraz na Iranie, a głodujące i umierające dzieci w Strefie Gazy, zniszczenia i masowe zabójstwa zostaną całkowicie zapomniane - powiedział Gideon Levy w piątek w rozmowie z CNN.

Piątkowa operacja wymierzona w Iran była przygotowywana od dawna, ale o jej przeprowadzeniu zdecydowała "zmiana w programie nuklearnym Teheranu" i poczucie, że kończy się czas na reakcję - stwierdził w analizie portal dziennika "Jerusalem Post".

Zdaniem portalu, w ocenie izraelskiej armii Iran przekroczył krytyczny próg: z ocen wywiadu wynikało, że Teheran uzyskał już taką ilość wysoko wzbogaconego uranu, aby wyprodukować około 15 głowic nuklearnych, co więcej - prowadził aktywne testy.

Przedstawiciel Hezbollahu oświadczył, że libańska grupa zbrojna wspierana przez Iran nie przeprowadzi jednostronnego ataku na Izrael w odpowiedzi na izraelskie ataki na Iran. - Hezbollah nie rozpocznie własnego ataku na Izrael w odwecie za ataki Izraela - powiedział w rozmowie z agencją Reuters. Publiczne oświadczenie Hezbollahu potępiło ataki Izraela i wyraziło pełną solidarność z Iranem.

"Izraelskie wojsko twierdzi, że jego siły powietrzne nadal pracują nad przechwytywaniem dronów wystrzeliwanych z Iranu" - podaje agencja Reutera. 

Pojawiają się nowe informacje o ataku w pobliżu Khorramabadu w zachodnim Iranie.

Zaostrzenie sytuacji na linii Izrael-Iran mogłoby doprowadzić do szerszego konfliktu regionalnego - powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr Bartosz Bojarczyk z UMCS. Jego zdaniem Iran odpowie jednak Izraelowi nie tylko atakiem dronów, a jeśli zachowane są zasoby uranu, prace nad bombą atomową mogą przyspieszyć.

Ukraina z niepokojem śledzi rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie w związku z izraelskimi atakami na cele w Iranie przeprowadzonymi ostatniej nocy - poinformowało w piątek ukraińskie MSZ. Przypomniano, że irański reżim wspiera Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie.

Rosja jest zaniepokojona i potępia ostrą eskalację napięcia na Bliskim Wschodzie - ogłosił w piątek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, komentując atak Izraela na Iran i późniejszą odpowiedź tego kraju. Dodał, że przywódca Rosji Władimir Putin jest o wydarzeniach informowany na bieżąco - podała AFP.

Szef MSZ Włoch, wicepremier Antonio Tajani zaapelował do Izraela o unikanie eskalacji. - Nie sądzę, by izraelskie ataki zakończyły się - oświadczył, odnosząc się do operacji zbrojnej przeciwko Iranowi. W wywiadzie dla telewizji Canale 5 Tajani poinformował, że rozmawiał z izraelskim ministrem spraw zagranicznych Gideonem Saarem. - Poprosiłem, by unikano eskalacji z Iranem i zapewniłem ponownie o przyjaźni z narodem izraelskim - dodał szef włoskiej dyplomacji.

Izraelskie lotnictwo przechwytuje drony wysłane przez Iran - poinformowała o tym armia Izraela. Iran wysłał na Izrael sto dronów. Drony są zwalczane nad terytorium sąsiednich państw, w tym Jordanii.

Donald Trump odniósł się do sytuacji na Bliskim Wschodzie. Chce zmusić Teheran do porozumienia w sprawie programu jądrowego. "Wszyscy są już MARTWI, a będzie tylko gorzej! Doszło już do wielu śmierci i zniszczeń, ale wciąż jest czas, aby zakończyć tę rzeź, a kolejne zaplanowane ataki będą jeszcze brutalniejsze" - napisał prezydent Stanów Zjednoczonych w swoim wpisie w serwisie Truth Social.

Rząd Izraela ogłosił, że zamyka wszystkie swoje placówki dyplomatyczne na świecie, a usługi konsularne nie będą świadczone. "Obywatele Izraela przebywający za granicą mogą skorzystać z formularza online, aby zgłosić swoje miejsce pobytu i aktualny status" - napisano w komunikacie umieszczonym na stronie ambasady Izraela w Berlinie.

Irański minister spraw zagranicznych Abbas Aragczi określił atak Izraela jako deklarację wojny przeciwko Iranowi - podała agencja AFP, powołując się na oświadczenie irańskiego resortu dyplomacji.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu, umieszczając kartkę w Ścianie Płaczu z tekstem "lud powstanie jak lew", zapowiedział atak na Iran - podał w piątek dziennik "Jerusalem Post". Operacja izraelskich wojsk nosi nazwę "Powstający Lew".

.

Były wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz wskazał w rozmowie z Polskim Radiem, że eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie może być zagrożeniem z punktu widzenia interesów Polski. Poseł PiS obawia się, że odwróci to uwagę opinii międzynarodowej od wojny w Ukrainie.

Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty w rozmowie z Polskim Radiem powiedział, że konflikt Izraelu z Iranem nie zagraża bezpośrednio Polsce. Zdaniem polityka Lewicy nie powinniśmy jednak do sytuacji w tamtym regionie podchodzić jak Hiszpanie do wojny w Ukrainie.

Prawie 800 Węgrów w Izraelu i Iranie poprosiło o pomoc konsularną swego kraju w związku z konfliktem zbrojnym, jaki rozpoczął się między obydwoma krajami. Z powodu zamknięcia przestrzeni powietrznej ewakuacja samolotami jest niemożliwa.

Premier Szwecji Ulf Kristersson ocenił, że ataki są pogorszeniem "już i tak napiętej sytuacji na Bliskim Wschodzie". - W naszej części świata (Europie) może to zwiększyć ryzyko ataków terrorystycznych i innych niebezpiecznych działań - zauważył. Zaapelował o "powrót do stołu negocjacyjnego" oraz działania, aby "mieć pewność, że Iran nie będzie rozwijać broni jądrowej".

Dla wielu sojuszników w NATO kluczowa jest praca nad deeskalacją - oznajmił sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Mark Rutte, pytany w Sztokholmie o ataki Izraela na Iran. 

Donald Tusk podczas otwarcia hali produkcji amunicji w Skarżysko-Kamiennej wskazał, że atak Izraela na Iran pokazuje, jak "niestabilna jest sytuacja na świecie". - Jestem w stałym kontakcie z szefem MSZ. Nie ma na razie obaw o naszych dyplomatów w Teheranie, ale jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność - zaznaczył premier.

Irańska agencja prasowa Fars informuje o nowym izraelskim ataku na miasto Tebriz na północnym zachodzie kraju. Wybuchy słychać też w innych miejscowościach regionu.

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej jest gotowy pojechać do Iranu, żeby wyhamować eskalację konfliktu na Bliiskim Wschodzie. Rafael Grossi zaapelował o powstrzymanie się od ataków, szczególnie na obiekty związane z energetyką jądrową. Ostrzegł, że niezależnie od argumentów politycznych i militarnych, ataki na obiekty jądrowe są ogromnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa.

Mohammad Pakpour, dowódca wojsk lądowych Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, został mianowany przez Najwyższego Przywódcę Iranu nowym naczelnym dowódcą Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Czeski minister spraw zagranicznych Jan Lipavský oświadczył, że jego kraj rozumie działania Izraela, które mają zapobiec produkcji broni atomowej w regionie. Podkreślił, że Iran od dawna nie wypełnia zobowiązań wobec społeczności międzynarodowej. - Rozwija swój program nuklearny, stosując przy tym retorykę mówiącą o zniszczeniu państwa Izrael - podkreślił minister.

"Z uwagi na sytuację międzynarodową na Bliskim Wschodzie lot powrotny prezydenta Andrzeja Dudy z wizyty oficjalnej w Singapurze został opóźniony ze względu na konieczność zmiany trasy" - czytamy w komunikacie.

Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie bardzo szybko odbiła się na cenach tego surowca. Ekonomistka PKO Banku Polskiego Anna Wojtyniak powiedziała, że trudno obecnie zakładać na ile i jak długo wzrost cen ropy może się utrzymać. W dużej mierze będzie to zależało od przebiegu konfliktu. Dodała, że podwyższona niepewność geopolityczna przełożyła się na wzrost ostrożności inwestorów.

Piątkowy atak Izraela na irańskie obiekty nuklearne i wojskowe jest bez precedensu, jednak nie można jeszcze mówić, że mamy do czynienia z wojną - ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową orientalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego Marcin Krzyżanowski. Podkreślił, że czeka nas kilka nerwowych dni.

Irański ośrodek nuklearny w Natanz został uszkodzony wskutek izraelskiego ataku - poinformowała o tym irańska agencja nuklearna, która podkreśliła, że w rejonie ośrodka nie stwierdzono żadnego skażenia radioaktywnego ani chemicznego. "Atak uszkodził kilka części instalacji. Trwa szacowanie rozmiaru szkód" - głosi oświadczenie agencji.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas wezwały do powściągliwości i zaprzestania eskalacji na Bliskim Wschodzie. Zadeklarowały, że są gotowe wesprzeć "wszelkie wysiłki dyplomatyczne".

Iran zażądał zorganizowania nadzwyczajnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu omówienia bezprecedensowych ataków Izraela na ten kraj - poinformowała amerykańską telewizję CNN irańska misja dyplomatyczna przy ONZ.

Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiedział, że Izrael ma prawo "bronić swojego istnienia" i podjął działania mające na celu zwiększenie ochrony instytucji żydowskich w Niemczech.

Merz wezwał obie strony do "powstrzymania się" od kroków, które mogłyby "doprowadzić do dalszej eskalacji i destabilizacji całego regionu".

Izrael nie mógłby przeprowadzić ataku na Iran bez zgody USA i koordynacji z Waszyngtonem - uważa irański minister spraw zagranicznych.

Armia Iranu ostrzegła w piątek, że "nie będzie ograniczać się" w swojej odpowiedzi na przeprowadzone w nocy przez Izrael ataki na dziesiątki irańskich celów wojskowych i nuklearnych - przekazała agencja AFP, powołując się na oświadczenie sił zbrojnych Iranu.

"Wielka Brytania nie będzie chronić Izraela, gdy Iran odpowie na nocne ataki ze strony izraelskiej" - napisała na platformie X Larisa Brown, redaktorka zajmująca się tematyką wojskową w brytyjskim dzienniku "Times". Dziennikarka powołała się na źródła związane z brytyjskim resortem obrony.

Rzecznik MSZ Chin, Lin Jian, wyraził głębokie zaniepokojenie atakiem Izraela na Iran. Zaznaczył, że Pekin sprzeciwia się naruszaniu suwerenności Iranu i jest gotów odegrać "konstruktywną rolę" w łagodzeniu napięć na Bliskim Wschodzie.

W ocenie tureckiego MSZ atak pokazał, że Izrael "nie chce, aby problemy były rozwiązywane za pomocą środków dyplomatycznych". Resort dyplomacji wezwał do zaprzestania "agresywnych działań, które mogą prowadzić do większych konfliktów".

Arabia Saudyjska wyraziła "stanowcze potępienie i dezaprobatę" wobec izraelskich ataków na irański program nuklearny oraz na wysokich rangą dowódców wojskowych. - Choć Królestwo potępia te odrażające ataki, oświadcza, że ​​społeczność międzynarodowa i Rada Bezpieczeństwa ONZ ponoszą wielką odpowiedzialność za powstrzymanie tej agresji - oświadczyło saudyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zwrócił się do Polaków przebywających w Izraelu i Iranie o stosowanie się do zaleceń polskiego MSZ i lokalnych władz. Zapewnił, że wojsko i służby monitorują i analizują rozwój sytuacji w związku z atakiem Izraela na Iran.

Izrael w pełni skoordynował z Waszyngtonem swoje działania w sprawie Iranu i powiadomił Stany Zjednoczone przed uderzeniem na irańskie cele - poinformował w piątek izraelski urzędnik, cytowany przez państwowego nadawcę radiowo-telewizyjnego Kan.

Kanał NEXTA, powołując się na źródła izraelskie, podał, że wszystkie irańskie drony zostały przechwycone. "Ani jeden z nich nie wleciał w izraelską przestrzeń powietrzną" - wskazano.

Minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak powiedział, że świat się spodziewał ataku Izraela na Iran, i że faza kinetyczna zawsze wywołuje ogromne konsekwencje. Jak podkreślił, kluczowe jest bezpieczeństwo Polaków, także tych, którzy są na Bliskim Wschodzie.

Obrona cywilna ostrzegła, że w ciągu najbliższych godzin w Izraelu należy się spodziewać "ciężkiego ataku rakietowego ze wschodu". 

Izraelska obrona cywilna ogłosiła w piątek nad ranem na terenie całego kraju najwyższy poziom alarmu w związku z prowadzonymi atakami na Iran i spodziewanym odwetem ze strony tego państwa i sojuszników.

Rząd Iranu wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że "tchórzliwy" atak Izraela ukazał, dlaczego Teheran nalegał na wzbogacanie uranu - przekazała agencja Reutera. Irański rząd dodał, że z tego samego powodu Iran rozbudowywał technologię nuklearną oraz zwiększał potencjał rakietowy.

Władze Australii i Nowej Zelandii wezwały do deeskalacji napięć na Bliskim Wschodzie w reakcji na rozpoczęte przez Izrael w piątek nad ranem ataki na Iran.

Politycy z Antypodów zaapelowali o priorytetowe traktowanie dialogu i dyplomacji. Szefowa australijskiej dyplomacji Penny Wong oświadczyła, że jej kraj jest zaniepokojony eskalacją.

Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski poinformował w piątek rano, że rozmawiał z ambasadorem Marcinem Wilczkiem w Teheranie. Nasza placówka i jej personel są bezpieczni - zapewnił na platformie X.

W pierwszej fali izraelskich nalotów na Iran wykorzystano ponad 200 samolotów, które zrzuciły ponad 330 pocisków na ok. 100 celów - ogłosił w piątek rzecznik izraelskiej armii gen. Effie Defrin. Ostrzegł, że Iran już wystrzelił w kierunku Izraela ponad 100 dronów. Obrona powietrzna pracuje nad zestrzeleniem bezzałogowców; drony z Iranu do Izraela lecą kilka godzin - dodał Defrin.