Świątek może odetchnąć z ulgą. Niespodzianki w Londynie dobrą wiadomością
Po porażce półfinałowej z Aryną Sabalenką podczas Roland Garros, Iga Świątek postawiła na chwilę odpoczynku i regeneracji. Polka szykuje się do dalszej części sezonu na Majorce, jednak rywalki nie próżnują. W poniedziałek odbije się to na rankingu WTA.
2025-06-14, 20:13
Rywalki nie śpią - Madison Keys i inne zawodniczki gonią
Na początku sezonu Świątek miała 2. miejsce w rankingu WTA, ale przez mniej udane występy na mączce osunęła się w rankingu i w najbliższych miesiącach będzie musiała ruszyć do odrabiania strat. W poniedziałek Polka spadnie jeszcze niżej i znajdzie się na 8. pozycji. Wyprzedzi ją Madison Keys, jednak... jest też szczęście w nieszczęściu.
Madison Keys, która dotarła do półfinału turnieju WTA 500 w Londynie, awansuje na 6. miejsce w rankingu, wyprzedzając Polkę - w sobotę jednak Amerykanka niespodziewanie uległa Niemce Tatjanie Marii. Niespodzianka miała też miejsce w meczu Chinki Qinwen Zheng, która jest 4. w rankingu.
Rozstawiona z numerem ósmym Anisimowa wygrała z mistrzynią olimpijską z Paryża 6:2, 4:6, 6:4. Natomiast 86. w światowym rankingu Maria, Niemka polskiego pochodzenia, która w sierpniu skończy 38 lat, pokonała Keys 6:3, 7:6 (7-3). Przewaga nad Świątek nie będzie więc większa.
REKLAMA
Świątek szykuje nowe otwarcie
Świątek w lipcu wystartuje w Bad Homburgu i Wimbledonie. Polka zacznie sezon na trawie mając do obrony tylko 130 punktów. Oznacza to, że nawet drobny sukces wystarczy, by rozpocząć marsz w górę rankingu.
Maria, matka dwójki dzieci, ma na koncie trzy tytuły w karierze, a ostatni w 2023 roku w Bogocie. Podobnie Anisimova, ale ona ostatni dotychczas triumf zaliczyła w imprezie wyższej rangi - w lutym tego roku w WTA 1000 w Dausze.
Początek Wimbledonu zaplanowano na 30 czerwca. Polscy fani wierzą w Igę Świątek, choć przecież korty trawiaste nadal spędzają jej sen z powiek. Najlepszym wynikiem 24-latki w Londynie jest osiągnięcie ćwierćfinału, co udało jej się w 2023 roku.
- Były trener Realu Madryt chce pracować z Polską. Zgłosił się do PZPN
- Chciał walczyć z Kuleszą o fotel prezesa PZPN. "Nikt się nie odważył"
- Opaska kapitańska wróci do Lewandowskiego? "Nikt nie ma prawa"
Źródło: PolskieRadio24.pl/ps
REKLAMA
REKLAMA