Ataki na polityków w USA. Po obławie aresztowano podejrzanego o zabójstwo
Po dwóch dniach obławy zatrzymano 57-letniego Vance’a Boeltera, podejrzanego o zabicie polityczki Partii Demokratycznej Melissy Hortman i jej męża, a także usiłowanie zabójstwa dwóch innych osób. Mężczyzna miał również planować atak na protest przeciwko prezydentowi Trumpowi. Gubernator Minnesoty mówi o motywach politycznych.
2025-06-16, 10:30
Zatrzymano 57-latka. Motywy polityczne?
Policja aresztowała Vance'a Boeltera w niedzielę. Stacja CBS News podała, że 57-letni mężczyzna został zatrzymany w pobliżu swojego domu w Green Isle w hrabstwie Sibley. Obława na Boeltera trwała ponad 24 godziny. Informację przekazały władze stanu Minnesota, gdzie doszło do morderstwa. Podejrzany jest przesłuchiwany.
Gubernator Minnesoty Tim Walz nazwał to zabójstwem motywowanym politycznie. - Po dwudniowej obławie i dwóch bezsennych nocach służby zatrzymały Vance'a Boeltera. Przez 48 godzin funkcjonariusze brali udział w szeroko zakrojonej i niebezpiecznej obławie. Spędzili Dzień Ojca z dala od swoich rodzin, by sprowadzić sprawiedliwość dla Melissy i Marka Hortmanów - powiedział Walz.
- Jestem wdzięczna, że ten koszmar dobiegł końca, a podejrzany morderca został schwytany żywy, dzięki czemu można go oskarżyć, postawić przed sądem i ukarać za horror, jaki wyrządził naszemu stanowi - oświadczyła przewodnicząca Izby Reprezentantów stanu Minnesota Lisa Demuth.
Mężczyzna został oskarżony o dwa morderstwa drugiego stopnia i dwukrotne usiłowanie morderstwa drugiego stopnia.
Podwójne zabójstwo w Minnesocie. Ofiarami polityczka i jej mąż
Do ataków w domach polityków na przedmieściach Minneapolis doszło w nocy z piątku na sobotę. Sprawca najpierw postrzelił kilkakrotnie senatora Johna Hoffmana i jego żonę, a następnie udał się do domu Hortman, zabijając ją i jej męża. Na miejscu doszło do wymiany ognia z policją, lecz mordercy udało się uciec. Według władz stanu sprawca był ubrany w mundur policyjny. Funkcjonariusze podejrzewają, że mężczyzna planował zamach na sobotni protest przeciwko prezydentowi Donaldowi Trumpowi. W jego samochodzie - przypominającym radiowóz - znaleziono ulotki z hasłem "No Kings" ("Żadnych królów"), czyli hasłem przewodnim tych demonstracji.
REKLAMA
Czytaj także:
- Nadzieja na pokój? Trump widzi szanse na porozumienie Izrael-Iran
- Trump: Izrael i Iran powinny zawrzeć umowę. Putin może pomóc
- Balony z turystami runęły na ziemię. Tragiczne doniesienia z Turcji
Źródło: Polskie Radio/PAP/pjm/k
REKLAMA