Kamil Grosicki cały czas myśli o powrocie do kadry. "Zdania nie zmieniam"

Kamil Grosicki zabrał głos odnośnie niedawnych wydarzeń w reprezentacji Polski. Skrzydłowy Pogoni Szczecin, który pożegnał się z reprezentacją, jednoznacznie skomentował kwestię swojego ewentualnego powrotu.

2025-06-17, 17:11

Kamil Grosicki cały czas myśli o powrocie do kadry. "Zdania nie zmieniam"
Kamil Grosicki skomentował niedawne wydarzenia wokół reprezentacji Polski. Foto: ANDRZEJ IWANCZUK/REPORTER

Grosicki znów w kadrze? Skrzydłowy niczego nie wyklucza

Ostatnie wydarzenia wokół reprezentacji Polski wywołały ogromne emocje wśród kibiców, a kwestia odebrania opaski kapitańskiej Robertowi Lewandowskiemu rozpalała media. Ostatecznie Michał Probierz pożegnał się z kadrą, a poszukiwania jego następcy trwają.

Kamil Grosicki był blisko tych wydarzeń - mecz z Mołdawią, który poprzedził decyzję Probierza, był pożegnalnym spotkaniem skrzydłowego z kadrą, w której grał przez lata. Niedługo później pojawiły się jednak doniesienia, że... piłkarz wcale nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Grosicki sam zdradził to Mateuszowi Borkowi. Teraz zawodnik wrócił do tego tematu.

- Tak, podtrzymuję! Z Mateuszem znamy się od lat, więc spontanicznie napisałem do niego. Ale tak, chciałbym wrócić. Zdania nie zmieniam - przyznał.

W rozmowie z "goal.pl" powiedział też, co myśli o zachowaniu Michała Probierza i konflikcie selekcjonera z Robertem Lewandowskim. 

REKLAMA

- Wiadomo, że można to było rozegrać nieco inaczej. Na przykład wcześniej… Z jednej strony trener pokazał, że ma mocny charakter, ale z drugiej w takiej sytuacji jego decyzję mogło obronić tylko boisko, tylko wygrana z Finlandią. A jak to wyglądało, to wszyscy widzieliśmy. I jeszcze jedno: jak mówili przy tej okazji, nigdy nie wygrasz wojny ze swoim najlepszym piłkarzem - zaznaczył.

Podkreślił też, że liczy na to, że Lewandowski nie zamierza kończyć kariery w kadrze w ten sposób. Czy nowy selekcjoner będzie oznaczał powrót najlepszego snajpera w historii reprezentacji Polski?

- Mam nadzieję, że tak! Nie wyobrażam sobie, aby najlepszy polski piłkarz w historii kończył grę w kadrze w taki sposób. Tak nie może być. Najlepiej gdy Robert pożegna się na wielkim turnieju. Bo wielkim piłkarzem jest. I oczywiście wielkie pożegnanie na Stadionie Narodowym w Warszawie. Innego scenariusza sobie po prostu nie wyobrażam - zakończył.

Czytaj więcej:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej