Pod Lipskiem grasuje wielki kot. "Na 80 procent puma". Wysłano drony
Trwają poszukiwania wielkiego dzikiego kota, którego widziano nieopodal Lipska. Prawdopodobnie chodzi o pumę, choć pewności nie ma. Niemieckie władze apelują, by zachować ostrożność.
2025-06-17, 18:39
Niemcy. Wielkie poszukiwania
Drapieżnego kota widać na nagraniu udostępnianym szeroko w mediach społecznościowych. Zwierzę ma piaskowy kolor. Zaobserwowano je na polu koło jeziora Geiseltalsee, nieopodal Lipska.
Lokalne władze zapewniają że filmik nie jest fałszywką, a zwierzę może być groźne. Apelują do mieszkańców, by nie zbliżali się do lasów i pól.
- Mamy 80 procent pewności, że chodzi o pumę - powiedziała Sabina Faulstich, przedstawicielka władz powiatu Saalekreis (Saksonia-Anhalt).
REKLAMA
Skąd się tam znalazła puma?
W rejonie poszukiwań działają trzy zespoły z dronami. Jeśli służby odnajdą zwierzę, to zostanie ono skierowane do ogrodu zoologicznego.
Nie jest wiadomo, jak dzikie zwierzę znalazło się w okolicy sztucznego jeziora, dawnego wyrobiska węgla brunatnego. W pobliżu nie ma żadnego zoo, z którego mogłoby uciec. A spośród zarejestrowanych właścicieli dzikich zwierząt nikt nie zgłosił zaginięcia wielkiego kota.
- Nowy gatunek kleszcza w Europie. Jest śmiertelnie niebezpieczny
- Żyją 35 lat i nie mają nowotworów. Tajemnica nietoperzy
- Młody niedźwiedź w podlaskiej puszczy. Uchwyciła go fotopułapka
Źródło: PAP/jp
REKLAMA
REKLAMA