Trzecia Droga na rozdrożu. Szykuje się polityczny rozwód

Podsumowanie wyborów prezydenckich oraz plany na najbliższą przyszłość - to główne tematy Rady Naczelnej PSL, która we wtorek zebrała się w Warszawie. Jednym z tematów będzie także przyszłość projektu Trzeciej Drogi, czyli koalicji ludowców z Polską 2050.

Posłuchaj

Monika Waluś z portalu Onet gościnią Ewy Wasążnik (Stan rzeczy) 25:27

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

- PSL jest teraz w takiej trudnej sytuacji, w której właściwie musi na nowo wymyślić swoją strategię. I na te najbliższe dwa lata, które zostały do wyborów, ale też na to, w jakiej formule chce właśnie do tych wyborów iść i później, w jaką koalicję wchodzić - powiedziała Monika Waluś.

Zdaniem dziennikarki Onetu "PSL musi przede wszystkim zdecydować, czy kontynuować projekt Trzeciej Drogi razem z politykami Polski 2050". - No tutaj nie ma jednoznacznej odpowiedzi - ani po stronie partii Szymona Hołowni, ani po stronie polityków PSL - mówiła.

Partia Hołowni może nie przetrwać?

Monika Waluś uważa, że po wyborach prezydenckich lider Polski 2050 Szymon Hołownia "nie ma na siebie pomysłu". - A jednocześnie on musi ratować też swoją partię. Wiemy, że niebawem będzie kongres, na którym o tej reorganizacji partii politycy Polski 2050 będą rozmawiać. Szymon Hołownia utracił zaufanie wielu członków swojej partii, no i też dużo się mówi o tym, że niektórzy już widzą się raczej na listach Platformy Obywatelskiej czy Koalicji Obywatelskiej w tym 2027 roku, niż na listach Szymona Hołowni. Więc to jest też pytanie, czy ta partia w ogóle przetrwa po 2027 roku? - powiedziała gościni Polskiego Radia 24.

Politycy PSL i Polska 2050 zgodnie podkreślają, że Trzecia Droga była projektem politycznym na cztery wybory: parlamentarne w 2023 roku, samorządowe i eurowybory w 2024 roku oraz tegoroczne wybory prezydenckie. Teraz obie formacje muszą zastanowić się nad tym, czy ta współpraca będzie kontynuowana. W Sejmie zarówno Polska 2050, jak i PSL mają własne kluby. W Senacie tworzą jeden.

***

REKLAMA