Kołodziejczak ogłosił decyzję. Wiceminister rolnictwa odchodzi z rządu
Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak odchodzi z rządu. Polityk ogłosił decyzję w środę podczas konferencji prasowej. - Nie będę dawał twarzy do polityki, z którą nie do końca się zgadzam - powiedział. Wcześniej napisał list otwarty krytykujący działalność resortu i ministra Czesława Siekierskiego.
2025-06-18, 10:54
Kołodziejczak odchodzi z resortu rolnictwa. "Moja wizja jest inna"
- Ta decyzja nie była prosta - powiedział w środę wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak, ogłaszając swoje odejście z rządu. - Po dłuższych przemyśleniach i analizie wiem, że jest dobra - stwierdził. Polityk podkreślał różnice pomiędzy sposobem zarządzania resortem przez ministra Siekierskiego a swoim stylem pracy. Wskazywał na zbyt wolne tempo działania i brak oczekiwanych zmian. - Nie będę się przepychał z machiną administracyjną. Nie będę też dawał twarzy do polityki, z którą nie do końca się zgadzam, gdzie uważam, że zagrożeń jest bardzo dużo. Decyzje powinny być podejmowane w szybkim tempie, bo czas nie czeka, a Polska wieś ma mało następców - powiedział. - Moja wizja tego wszystkiego jest inna niż ministra Siekierskiego - stwierdził Kołodziejczak. Dodał, że "ze strony PSL jest dużo ograniczeń". Wskazał również, że "są osoby, którym zależy na obsadzaniu stanowisk".
List otwarty do ministra rolnictwa. Zarzuty "zespinowane przez prawicę"
Wiceszef resortu rolnictwa Michał Kołodziejczak w środę rano opublikował emocjonalny wpis w mediach społecznościowych, w którym zarzucił Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi brak wizji i podporządkowanie biurokracji: "W ministerstwie rolnictwa jedynym hegemonem jest biurokracja, a brak wizji i planu nikogo już nie dziwi" - napisał. Do wpisu dołączył list otwarty do ministra Czesława Siekierskiego, w którym stwierdził, że "polska wieś i rolnictwo przechodzą gwałtowną zmianę", a rolnicy "odwrócili się, gdyż nie została skierowana do nich żadna oferta".
Podkreślił, że odpowiedzią na cywilizacyjne wyzwania nie są "procedury administracyjne, chowanie głowy w piasek oraz zasłanianie się za rozmowami z rolnikami", lecz "śmiała wizja cywilizacyjna, którą rolnicy uznają za swoją". W odpowiedzi na zarzuty pod swoim adresem od ministra Siekierskiego stwierdził, że są one "zespinowane przez prawicę" i "wystawiają ministrowi niezbyt dobre świadectwo jako przełożonemu". "Nie pozwolę, żeby polska wieś stała się rezerwatem" - podsumował.
REKLAMA
Czytaj także:
- Koniec Trzeciej Drogi? Lider PSL: miało być trochę inaczej
- Poseł Matecki ukarany. "Nie zdążyłem, bo byłem w areszcie"
- Karambol w Gdańsku. TIR złamał się wpół i zablokował drogę
Źródło: Polskie Radio/pjm/k
REKLAMA