Drapieżny Wróbel znowu namieszał. Spektakularna akcja proizraelskich hakerów

Proizraelscy hakerzy z grupy Predatory Sparrow (z ang. Drapieżny Wróbel) skradli równowartość około 90 milionów dolarów z największej irańskiej giełdy kryptowalut Nobitex. Środki zostały przesłane na inne konta lub zamrożone w cyfrowych portfelach. Hakerzy przejęli również irańską telewizję.

2025-06-19, 09:46

Drapieżny Wróbel znowu namieszał. Spektakularna akcja proizraelskich hakerów
Izraelscy hakerzy zaatakowali. Obrali za cel giełdę kryptowalut (na zdjęciu zniszczone budynki w Tel Awiwie). Foto: AA/ABACA/Abaca/East News, Deposit/East News

Wojna Izraela z Iranem. Do gry wkraczają hakerzy

Hakerzy przyznali się do ataku, twierdząc, że irański rząd wykorzystuje giełdę kryptowalut, aby obchodzić międzynarodowe sankcje. W wydanym oświadczeniu Nobitex potwierdził, że doszło do incydentu, i zawiesił swoją działalność do odwołania.

Hakerzy poinformowali, że zniszczyli też dane przechowywane przez irański bank Sepah, za pośrednictwem którego Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej miał finansować ataki na Izrael. Irańska państwowa agencja prasowa Fars ostrzegła Irańczyków przed potencjalnymi zakłóceniami w usługach bankowych, szczególnie na stacjach benzynowych.

Teheran. Nie działają bankomaty, ludzie nie mogą wypłacać pieniędzy

Jak podała CNN, powołując się na swoje źródło w Teheranie, wiele bankomatów w irańskiej stolicy nie działa lub nie da się wypłacić z nich gotówki.

Również w środę hakerzy dokonali ataku na irańską telewizję państwową, emitując w niej materiał filmowy wzywający mieszkańców Iranu do publicznego powstania przeciwko rządowi ich kraju.

REKLAMA

Predatory Sparrow. Czym się zajmują?

Grupa Predatory Sparrow działa od co najmniej pięciu lat. Do tej pory odpowiadała m.in. za zakłócenie pracy irańskiej huty stali oraz atak na terminale płatnicze na stacjach benzynowych. Członkowie grupy przedstawiają się jako antyrządowi irańscy hakerzy-aktywiści, ale wśród ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa powszechnie podejrzewa się, że mają oni powiązania z Izraelem.

Rząd Iranu wydał ostrzeżenie dla obywateli, aby nie korzystali z komunikatora WhatsApp, obawiając się, że Izrael zbiera informacje z prowadzonych tam rozmów. Rzecznik firmy Meta, właściciela WhatsApp, podkreślił, że wiadomości w tej aplikacji są szyfrowane.

Blackout w Iranie. Odcięli ich od internetu

Jak podał w czwartek nad ranem portal Times of Israel, powołując się na organizację NetBlocks monitorującą łączność internetową i cyberbezpieczeństwo, od ponad 12 godzin Iran jest odcięty od internetu. Sytuację opisano jako "prawie całkowity internetowy blackout w kraju".

Irański reżim poinformował, że w kraju jest ograniczony dostęp do internetu, i oskarżył Izrael o wykorzystywanie sieci do celów wojskowych.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródła: PAP/x.com/pb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej