Kuriozalna sytuacja w Ronaldinho Show. Brazylijczycy... grali w 13

54 tysiące ludzi na trybunach, gwiazdy światowego formatu z legendarnym Ronaldinho na czele i... poważna wpadka. W końcówce towarzyskiego meczu Ronaldinho Show na Stadionie Śląskim Brazylijczycy grali w trzynastu przeciwko zespołowi prowadzonemu przez Adama Nawałkę.

2025-06-22, 09:36

Kuriozalna sytuacja w Ronaldinho Show. Brazylijczycy... grali w 13
W meczu Polska - Brazylia z udziałem Ronaldinho doszło do sportych organizacyjnych niedociągnięć. Foto: Grzegorz Wajda/REPORTER

Ronaldinho Show na poziomie, ale z niedociągnięciami

Tempo pokazowego spotkania ze zrozumiałych względów nie było oszałamiające, ale piłkarze obu zespołów pokazali sporo piłkarskiej jakości, a kibice zobaczyli cztery gole i kilka akcji, które mogły robić wrażenie, mimo że najlepsze boiskowe lata zawodnicy mieli już za sobą.

Zarzuty odnośnie Ronaldinho Show nie dotyczą jednak tego, jak reprezentacja Brazylii i reprezentacja Polski wyglądały na murawie, lecz warstwy organizacyjnej. Możliwość zobaczenia na żywo piłkarza, który przez lata rozpalał wyobraźnię kibiców, było z pewnością wydarzeniem, którego kibice nie żałowali, było to zresztą widać - każdy jego kontakt z piłką czy gest wywoływał żywiołowe reakcje publiczności. Ale po zejściu legendy z boiska zaczęły się dziać rzeczy co najmniej dziwne...

W pewnym momencie część oglądających mecz zorientowała się, że... Brazylijczycy grają w przewadze. I to nawet nie w dwunastu, lecz w trzynastu przeciwko jedenastce Adama Nawałki.

REKLAMA

Następnie, już po ostatnim gwizdku, doszło do serii rzutów karnych, które najwyraźniej nie wszyscy mieli w planie. Zaskoczeni byli komentatorzy, kibice, z których wielu opuściło już stadion albo zostało zaskoczonych w trakcie tej czynności, ale też sami zawodnicy, którzy dziękowali sobie za udane spotkanie i nie wyglądali na gotowych do egzekwowania serii jedenastek.

Ostatecznie świetnie spisywał się Rafał Gikiewicz, który obronił dwa karne i dał Biało-Czerwonym wygraną.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/ps

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej