Rosja kontra USA ws. Iranu. "To będzie straszne, to będzie okropne"
- Jeśli Stany Zjednoczone ocenią, podejmą polityczną decyzję, że Putin stanął przeciwko nim, to wtedy rozpęta się konflikt znacznie szerszy niż na Bliskim Wschodzie - mówił w Polskim Radiu 24 były ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki.
2025-06-23, 12:33
- Gościem Małgorzaty Żochowskiej w Polskim Radiu 24 (poniedziałek, 23.06, godz. 10.38) był Bartosz Cichocki.
Minęło sto dni odkąd Ukraina zgodziła się na amerykańską propozycję bezwarunkowego zawieszenia broni z Rosją. O tego czasu Kreml wielokrotnie odrzucał takie rozwiązanie. W międzyczasie nasilił się konflikt na Bliskim Wschodzie, co zdaniem komentatorów odwraca uwagę od Ukrainy. Tymczasem w nocy z poniedziałku na wtorek Moskwa zaatakowała Ukrainę, używając 440 dronów oraz 32 rakiet różnego rodzaju. Głównym celem rosyjskich uderzeń był Kijów.
Ukraina i Iran to jedna sprawa
- Nie dziwmy się, że kiedy supermocarstwo uderza w instalacje nuklearne tak potężnego państwa jak Iran, to ten temat też wchodzi w naszą sferę zainteresowań - powiedział Bartosz Cichocki. Gość Polskiego Radia 24 zauważył, że kwestia Ukrainy i Bliskiego Wschodu to tak naprawdę jedna sprawa. - Tu chodzi o postawę Stanów Zjednoczonych i rolę Stanów Zjednoczonych w stosunkach międzynarodowych i generalnie chodzi o poziom bezpieczeństwa na świecie - wyjaśnił. Zaznaczył, że "świat się kurczy wraz z postępem technologicznym i Iran jest coraz bliżej".
Posłuchaj
Były ambasador RP w Kijowie nie zgodził się z tezą, że Ukraina jest obojętna Stanom Zjednoczonym. - Na pewno nie jest jedynym kryzysem na "talerzu amerykańskim" - stwierdził. Zauważył przy tym, że atak na obiekty nuklearne Iranu zbiegł się w czasie z wizytą generała Keitha Kellogga w Mińsku. - Obstawiam, że nie było to w oderwaniu od Ukrainy - dodał. Jak ocenił, był to "sygnał, że żeby Białoruś trzymała się z daleka wobec nadchodzących rozwiązań wobec Rosji i wobec tego konfliktu".
REKLAMA
Interwencja USA w Iranie. Co zrobi Rosja?
Odnosząc się do sytuacji na Bliskim Wschodzie, Bartosz Cichocki uznał, że "Rosja wobec operacji amerykańsko-izraelskiej, wobec Iranu na pewno nie pozostanie obojętna". Wskazał, że kluczową kwestią jest, czy było to jednorazowe uderzenie w instalacje nuklearne, czy chodzi jednak o zmianę reżimu. Zaznaczył, że długotrwałe i wyniszczające zaangażowanie USA i Izraela w Iranie jest na rękę Rosji i Chinom.
Dodał, że jeśli USA uznają, że Rosja, wspierając Iran, wystąpiła przeciwko nim, to wtedy "rozpęta się konflikt znacznie szerszy niż na Bliskim Wschodzie". - To będzie straszne, to będzie okropne - stwierdził.
- Irański zakład wzbogacania uranu w Fordo "poważnie uszkodzony". MAEA potwierdza
- Trump po ataku na cele nuklearne. "To był strzał w dziesiątkę"
Źródło: Polskie Radio 24/fc
REKLAMA
Polecane
REKLAMA