Trump ogłosił rozejm. Rakiety jednak wciąż spadają

Amerykański przywódca oświadczył na platformie Truth Social, że Izrael i Iran "w pełni zgodziły się na całkowite zawieszenie broni (za około sześć godzin od wydania komunikatu), kiedy zakończą swoje trwające misje". Z kolei wiceprezydent J.D. Vance oznajmił, że wojna wydaje się być "efektywnie zakończona" i że teraz istnieje możliwość "wznowienia prawdziwego procesu pokojowego".

Wcześniej Trump wyraził zadowolenie, że Iran uprzedził USA o ataku na amerykańską bazę w Katarze. Poinformował też, że 13 z 14 irańskich rakiet zostało zestrzelonych i że żaden Amerykanin nie ucierpiał. "Gratulacje dla świata. Czas na pokój!" - ogłosił.

Ze słów Trumpa wynika, że rozejm ma się zacząć od 12-godzinnej przerwy w działaniach zbrojnych Iranu, a następnie podobny okres rozpocznie Izrael, po czym "po 24 godzinach świat przywita oficjalne zakończenie wojny dwunastodniowej". Szczegóły, co w praktyce oznaczają te konkretne porozumienia, nie są dotąd znane.

Posłuchaj

Trump ogłasza rozejm w wojnie pomiędzy Iranem a Izraelem. Relacja Marka Wałkuskiego (Polskie Radio) 0:47

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

"To wojna, która mogła trwać latami i zniszczyć cały Bliski Wschód, ale tak się nie stało i nigdy się nie stanie!" - napisał Trump w mediach społecznościowych. "Niech Bóg błogosławi Izrael, Iran i Bliski Wschód. A także USA i cały świat" - przekazał prezydent USA. Z kolei w rozmowie telefonicznej z NBC News powiedział, że porozumienie oznacza całkowity koniec wojny i że rozejm "będzie trwał wiecznie", a Izrael i Iran już nigdy nie będą do siebie strzelać.

Wymiana ciosów

Już po ogłoszeniu rozejmu przez prezydenta USA Iran przeprowadził nad ranem kolejny atak. Według izraelskiej armii wystrzelono trzy salwy rakiet. Podczas drugiego ataku rakieta trafiła w blok mieszkalny w Beer Szewie.

W stolicy Iranu, Teheranie, w nocy było słychać kolejne, potężne eksplozje. Wybuchy w północnej i środkowej części miasta były jednymi z najpotężniejszych od początku wojny.

Była to druga seria izraelskich nalotów na to miasto w nocy z poniedziałku na wtorek. Wcześniej Izrael wydał też dwa kolejne komunikaty dla mieszkańców dwóch dzielnic, ostrzegając, że wkrótce zaatakuje cele wojskowe.

Donald Trump we wtorek rano zamieścił kolejny wpis na Truth Social. "Zawieszenie broni już obowiązuje. Proszę go nie naruszać!" - podkreślił.

Negocjacje pokojowe

Wcześniej - przed ostatnią wzajemną wymianą ognia - szef MSZ Iranu Abbas Aragczi deklarował, że jego kraj nie będzie kontynuował ataków na Izrael. Działania irańskiej armii zostały wstrzymane o godzinie 4 rano czasu lokalnego (o 1.30 czasu w Polsce). Dyplomata jednak zaznaczył, że jeszcze nie ma ostatecznego porozumienia w sprawie zawieszenia broni.

Wysoki rangą przedstawiciel władz Iranu potwierdził Reutersowi, że Iran przyjął propozycję USA w sprawie zawieszenia broni z Izraelem przy mediacji Kataru. Z kolei według amerykańskiego oficjela, cytowanego przez agencję, to Katar przekonał Iran do przyjęcia propozycji. Izrael miał się zgodzić na rozejm "o ile Iran nie podejmie dalszych ataków", zaś Iran miał zasygnalizować, że nie planuje dalszych ciosów.

W negocjacjach - pośrednich i bezpośrednich - z Iranem mieli brać udział wiceprezydent J.D. Vance, sekretarz stanu Marco Rubio i wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff. Trump miał z kolei przekonać premiera Izraela Benjamina Netanjahu w rozmowie telefonicznej. Jak dotąd nie wydano jednak oficjalnych komunikatów potwierdzających rozejm.

• Statki zmieniają kurs w cieśninie Ormuz. Wszystko przez atak na Iran
• Putin potępił USA i obiecał pomoc Iranowi. "Bezpodstawna agresja"
• Irański zakład wzbogacania uranu w Fordo "poważnie uszkodzony". MAEA potwierdza

Źródła: Polskie Radio/PAP/łl/k