Parada równości przeszła ulicami Budapesztu. "Akt europejskiej solidarności"
Ponad 200 tys. ludzi przemaszerowało w sobotę ulicami Budapesztu w ramach Budapest Pride, imprezy uznanej za nielegalną przez premiera Węgier Viktora Orbana. Marsz w węgierskiej stolicy zamienił się w akt europejskiej solidarności i walki o prawa - ocenił hiszpański "El Pais".
2025-06-28, 21:47
Parada mimo zakazu władz. Węgierska społeczność LGBT w kontrze wobec zakazu Orbana
Nigdy o paradzie równości w węgierskiej stolicy nie było tak głośno jak w tym roku. Wszystko z powodu niedawno uchwalonej nowelizacji prawa o zgromadzeniach, która zakazuje tego typu imprez z powodu ochrony dzieci przed propagandą LGBTQ+. Według organizatorów - czyli ratusza i organizacji reprezentujących mniejszości seksualne - miejska impreza nie potrzebuje zgody władz kraju. Funkcjonariusze nie podjęli żadnych działań wobec uczestników parady, choć policja i rząd stwierdziły, że tegoroczna Budapest Pride była nielegalna.
Sprzeciw Viktora Orbana wobec parady równości zaangażowała europejskich polityków do obrony praw osób LGBTQ+. - Miłość nie jest przestępstwem, należy ją chronić, doceniać i celebrować, ponieważ miłość jest miłością, i jest silniejsza od nienawiści - powiedział po węgiersku do zgromadzonych Nicu Stefanuta - wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.
"Akt europejskiej solidarności". Hiszpańskie media o węgierskiej paradzie równości
Marsz mimo zakazu odnotowały europejskie media. "Fidesz (partia Orbana - red.) stał się koniem trojańskim globalnego ekstremizmu w Unii Europejskiej, zatruwając dyskurs w innych krajach" - ocenił hiszpański "El Pais" w sobotnim artykule. Dziennikarze zauważyli też, że w ostatnich pięciu latach na Węgrzech nasiliły się ataki na społeczność LGBTQ+.
"El Pais" zwrócił uwagę na "kontrast pomiędzy marszami równości w Hiszpanii a represjami na Węgrzech" i przypomniał, że ustawa o małżeństwach par jednopłciowych z 2005 r. postawiła iberyjski kraj w czołówce państw uznających prawa społeczności LGBTQ+.
REKLAMA
Ustawą w parady równości
W połowie marca parlament Węgier przyjął nowelizację ustawy o zgromadzeniach, w praktyce delegalizującą parady równości. Projekt zmian złożył rządzący Fidesz. Zakaz pozwala nakładać grzywny na organizatorów wydarzeń i zabrania "przedstawiania lub promowania" homoseksualizmu wśród osób poniżej 18. roku życia. Pierwsza parada równości w Budapeszcie odbyła się w 1997 r.
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl
REKLAMA