Bieszczady droższe od Hiszpanii. Zaskakująco tania jest stolica drożyzny
Tygodniowy pobyt w Bieszczadach czy Międzyzdrojach może kosztować więcej niż wyjazd na Sycylię czy do Egiptu. Jest jednak jedno miasto w Polsce, które w tym roku jest zaskakująco tanie - a zazwyczaj kojarzy się z największą drożyzną.
2025-07-01, 16:57
- Co drugi Polak spędzi urlop w kraju, a co piąty nie wyjdzie na nań w ogóle
- 26 proc. urlopujących w kraju uważa, że zagraniczne wczasy są droższe. 24 proc. z nich zgromadziło sobie na ten cel więcej niż 5 tys. zł
- Eksperci porównali popularne wakacyjne kierunki - Bałtyk, Bieszczady czy Mazury wychodzą drożej od Hiszpanii, Egiptu czy Sycylii. Szczególnie Bieszczady okazują się być zabójcze dla portfela. W przeciwieństwie do Zakopanego
Wakacyjne zaskoczenia? Dyskontowe ceny w Zakopanem, Solina jakby luksusowa (ceną)
Eksperci serwisu Rankomat, który zajmuje się właśnie porównywaniem cen postanowili wziąć na tapet ceny wakacji w Polsce i za granicą. Porównywali zarówno ceny w hotelach, jak i kwaterach prywatnych oraz dla par i rodzin. Wyniki ich porównania mogą trochę zaskakiwać, choć potwierdzają przy okazji coraz powszechniejsze odczucie, że polskie morze jest, po prostu, drogie.

Tygodniowy urlop może poważnie nadszarpnąć domowy budżet. Siedem dni w hotelu nad Soliną może kosztować rodzinę 2+2 od 8340 zł. A do tego trzeba jeszcze doliczyć co najmniej dojazd. Z kolei hotele w Zakopanem w tym roku mają ceny wręcz dyskontowe - wg Rankomatu od 3768 zł za tydzień dla rodziny.
🍽️ Jak nie zbankrutować na wakacyjnym jedzeniu? 3 proste zasady
Nocleg to jedno, ale koszty wyżywienia potrafią zrujnować wakacyjny budżet. Jak jeść dobrze i tanio?
Unikaj "gastronomii przy plaży". Zasada jest prosta: im bliżej głównej atrakcji turystycznej (plaży, molo, Krupówek), tym drożej i często słabiej jakościowo. Wystarczy odejść 200-300 metrów w boczną uliczkę, by znaleźć smaczniejsze i tańsze jedzenie.
REKLAMA
Szukaj "zestawu dnia". Wiele restauracji, zwłaszcza w porze lunchu (12:00-15:00), oferuje "zestaw dnia" lub "menu lunchowe". To pełnowartościowy, dwudaniowy posiłek w cenie często o połowę niższej niż dania z regularnej karty.
Gotuj śniadania i kolacje. Jeśli wynajmujesz kwaterę z aneksem kuchennym, przygotowywanie prostych śniadań i kolacji we własnym zakresie to największa oszczędność. Pozwala to przeznaczyć więcej pieniędzy na jeden, porządny posiłek "na mieście" w ciągu dnia.
Kwatery prywatne nad Soliną są już w bardziej akceptowalnych cenach (od 3900 zł), w Zakopanem tylko 1990 zł. Najdroższe są tu Międzyzdroje, gdzie trzeba się liczyć z kosztem za całą rodzinę w wysokości od 4157 zł. Hotele w Międzyzdrojach wyjdą niewiele drożej, bo kosztują od 4965 zł za 7 dni.
Znacznie taniej spędzą wakacje pary. I znów, co może zaskakiwać - najtańsze oferty są w Zakopanem - od 2064 zł za 7 dni w hotelu i od 1158 zł za 7 dni w prywatnej kwaterze. Pary spokojnie zamkną wakacje nad morzem (pobyt) w 4 tys. złotych. Najdrożej będzie kosztować je pobyt w Ustce - 3546 zł (hotel) lub Międzyzdrojach 2410 zł (za kwaterę prywatną).
REKLAMA
Za granicą pobyty tańsze niż w Polsce
Znacznie mniej będą, licząc za pobyt, wakacje poza Polską. Za 7 dni w hotelu ze śniadaniem rodzina zapłaci najwięcej w Dalmacji - 4438 zł. Najmniej w Egipcie - 2996 zł. Egipt będzie też najtańszy dla par. Dalmacja, mimo iż droga, i tak wychodzi dla rodzin taniej większość analizowanych polskich kierunków z wyjątkiem Zakopanego i Szklarskiej Poręby.

Również kwatery prywatne wypadają całkiem tanio. Aczkolwiek tu już takich różnic nie ma. Dla rodzin najdroższa jest Dalmacja (3527 zł), dla par Sycylia (1880 zł). Z kolei najtańsze są - Egipt dla par i Turcja dla rodzin.
🏔️ Dlaczego Zakopane staniało? Tajemnica "dyskontowych cen" pod Giewontem
Zaskakująco niskie ceny w Zakopanem, które wyłaniają się z raportu, to nie przypadek. Stoi za tym kilka czynników.
Ogromna konkurencja. Zakopane i okolice mają największą w Polsce bazę noclegową. Tysiące pensjonatów, kwater prywatnych i hoteli muszą zażarcie konkurować o turystę, co naturalnie prowadzi do obniżek cen.
REKLAMA
Zmiana wizerunku. Przez lata Zakopane walczyło z wizerunkiem miejsca drogiego, zatłoczonego i kiczowatego. Wielu właścicieli obiektów świadomie obniża ceny, by przyciągnąć turystów, którzy w ostatnich latach wybierali spokojniejsze miejscowości.
Odpływ turystów? Część turystów, zniechęcona tłumami i komercją, zaczęła omijać Zakopane na rzecz Bieszczadów czy Beskidów. Niższe ceny mogą być próbą odwrócenia tego trendu i ponownego przyciągnięcia gości pod Tatry.
Pobyt to nie wszystko
Na wakacje trzeba jeszcze dotrzeć. W Polsce jest to o wiele prostsze niż w przypadku zagranicznych kierunków. I tańsze. Eksperci Rankomatu założyli (dla uproszczenia) wyjazd z Łodzi - co oznacza, że w obrębie Polski najdłuższa podróż to ok. 7 godzin, a koszt paliwa to ok. 200 zł.
Z kolei do zagranicznych kurortów najtańsze loty w obie zaczynają się od 300 zł (Chorwacja), a kończą się na 1200 zł w Egipcie.
REKLAMA
Do tego dochodzą koszty wyżywienia. Porównując koszty pobytu analitycy założyli, że pobyt obejmuje tylko śniadanie. A to oznacza konieczność zjedzenia co najmniej jednego posiłku poza hotelem w ciągu dnia. Od osoby trzeba liczyć w Polsce co najmniej 40 zł w ekspertów Rankomat (i ok. 50 zł - w ocenie redakcji), w Egipcie będzie taniej - od 15 zł. W Turcji ceny zaczynają się od 33 zł. W pozostałych krajach ceny będą porównywalne z Polską lub nieco wyższe (np. od 64 zł w Grecji i Włoszech, według ekspertów Rankomat).

- Biorąc pod uwagę powyższe wydatki za skromne wakacje w Polsce z noclegiem w 3-gwiazdkowym hotelu ze śniadaniem, dojazdem i jednym dodatkowym posiłkiem w ciągu dnia rodzina 2+2 zapłaci ok. 5 tys. zł w Zakopanem i Szklarskiej Porębie i najbliżej tego będzie Turcja z kosztem 5 337 zł. Dla pary to wydatek na poziomie ok. 2800 zł w polskich górach i 3675 zł w Alanyi - twierdzą eksperci serwisu Rankomat.pl.
🧾 Czym jest "paragon grozy"? Fenomen, który co roku rozgrzewa Polskę
Każdego lata media społecznościowe zalewa fala "paragonów grozy" za rybę nad morzem czy gofry w górach. Co to za zjawisko?
Definicja: "Paragon grozy" to potoczne określenie rachunku za posiłek lub usługę w miejscowości turystycznej, którego wysokość jest postrzegana przez konsumenta jako absurdalnie lub nieuczciwie wysoka.
REKLAMA
Dlaczego jest tak popularny medialnie? Takie historie doskonale się "klikają". Grają na silnych emocjach (złość, poczucie bycia oszukanym), są łatwe do udostępnienia i wywołują falę komentarzy, budując zaangażowanie.
Czy oddaje prawdę? Zazwyczaj "paragony grozy" dotyczą skrajnych przypadków z lokali w najbardziej turystycznych punktach. Nie odzwierciedlają one średnich cen w danym kurorcie, ale skutecznie budują jego negatywny wizerunek i utrwalają przekonanie, że "wszędzie jest drogo".
Rankomat porównywał ceny w Booking, Skyscanner i Numbeo dnia 18 czerwca. Koszt przejazdu samochodem oszacowano zakładając, że paliwo to Pb95, spalanie 6l/100 km a cena paliwa była zgodna ze średnią dla czerwca wg strony autocentrum.pl
Czytaj także:
- Nawet 3000 zł na wakacje. Prosty sposób, żeby je dostać
- Z dala od zgiełku. Najlepsze miejsca na spokojne wakacje
- Dokąd Polacy jeżdżą na wakacje z dziećmi? 3 kraje na czele
Źródło: Rankomat/AM
REKLAMA
REKLAMA