Artur Wójcik: Sarmacja jest bliżej niż nam się wydaje

- Sarmacja była takim pojęciem, które miało zebrać całą szlachtę Rzeczpospolitej Obojga Narodów - mówił w Polskim Radiu 24 Artur Wójcik, historyk i autor książki poświęconej temu zjawisku.  

2025-07-04, 23:00

Artur Wójcik: Sarmacja jest bliżej niż nam się wydaje
Sarmacja była wielowymiarowa - przekonuj Artur Wójcik. Foto: PAP/Jacek Turczyk

Sarmatyzm - powód do narodowej dumy czy wstydu? Jak się narodził i jak wpływał na naszą historię? Artur Wójcik, autor książki "Sarmatia. Czarna legenda złotego wieku" opowiada, dlaczego wymyka się jednoznacznym ocenom i skąd wynikała potrzeba znalezienia starożytnych źródeł. 

Gość Polskiego Radia 24 powiedział, że biorąc pod uwagę cechy charakterystyczne dla tamtej epoki, Sarmaci nie różnili się bardzo od nas dzisiaj. Dodał, że zmieniła się technika, ale "Sarmacja jest bliżej niż nam się wydaje". 

Artur Wójcik zaznaczył, że sarmatyzm dotyczył tak właściwie elity, czyli szlachty, a przecież ponad 90 proc. społeczeństwa było wówczas pochodzenia chłopskiego. - W obliczu upadku Rzeczpospolitej w końcu XVIII wieku, w czasach zaborów, tęsknota za potęgą, za niepodległością sprawiła, że przez te 123 lata kultura sarmacka, właściwie przelała się na wszystkie stany społeczne - powiedział.

Gość przytoczył serial "1670". - Oczywiście ja doskonale sobie zdaję sprawę, że to nie jest serial historyczny, ale widzimy też, jak w prosty sposób, ubierając aktorów w kontusze, łatwo możemy pokazać przez pryzmat tamtej Rzeczypospolitej nasze współczesne czasy - wskazał.  Jak zauważył, "mamy swoje chwalebne karty w historii, mamy też te negatywne, których się w pewnym sensie wstydzimy czy nie chcemy o nich pamiętać". 

REKLAMA

- Sarmacja była takim pojęciem, które miało zebrać całą szlachtę Rzeczpospolitej Obojga Narodów - powiedział Wójcik. - To jest właśnie takie bardzo szerokie pojęcie, w którym mogą się mieścić różne sarmatyzmy - dodał. Jedną z cech była np. duża samorządność, którą dziś cenimy. - Samorządność jest w naszej krwi sarmackiej - dodał. Podkreślił, że na sejmikach zdarzały się różne rzeczy, ale bez nich państwo by nie funkcjonowało. - Gdyby faktycznie na tych sejmikach tylko występowałyby libacje alkoholowe, to państwo nie przetrwałoby 300 lat - zauważył. 

* * *

Audycja: TurboHistoria
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Artur Wójcik  (autor książki "Sarmatia. Czarna legenda złotego wieku")
Data emisji: 4.07.2025
Godzina emisji: 22.06

PR24/k

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej