Finowie doprowadzą do bankructwa Portugalii?
Finlandia odmawia pomocy finansowej dla tonącego w długach rządu w Lizbonie. Bruksela ostrzega, że to może tragicznie się skończyć dla Portugalii.
2011-04-21, 13:31
Fińska niechęć do uczestnictwa w unijnym pakiecie pomocy dla Portugali może mieć katastrofalne skutki dla portugalskiej gospodarki i dla całej Europy. Portugalia może stać się niewypłacalna.
Takie ostrzeżenie Olli Rehna - europejskiego komisarza do spraw gospodarczych i walutowych przynosi największy dziennik kraju ”Helsingin Sanomat”. Rehn sam jest Finem i zdaje sobie sprawę ze skomplikowanej sytuacji politycznej swego kraju.
Moralny zwycięzca niedzielnych wyborów - populistyczna partia Prawdziwych Finów, która zapewne zasiądzie w nowym rządzie, jest przeciwnikiem wspierania Portugalii. Rozmowy o tworzenia rządu dopiero się zaczynają i potrwają zapewne długo. Tymczasem Bruksela potrzebuje odpowiedzi fińskiej najpóźniej do 16 maja, a zgody fińskiego parlamentu - do 25 maja.
Dotychczasowy wicepremier Jyrki Katainen, desygnowany na nowego premiera, uważa, że decyzję w tej sytuacji może podjąć pracujący jeszcze rząd. Przeciwstawia się temu premier Mari Kiviniemi twierdząc, iż jest ona zbyt ważka, by podejmował ją gabinet nie mający już poparcia parlamentarnego.
W mediach fińskich można napotkać gorzkie opinie, iż sytuacja ta jest pierwszym przypadkiem, by Finlandia miała taki wpływ na międzynarodowe rynki finansowe.
tk
REKLAMA