"Mocne dowody" ws. Jacka Jaworka. Gdzie się ukrywał?

Nowe ustalenia w sprawie jednej z najgłośniejszych zbrodni ostatnich lat. Jak donoszą media, prokuratura podejrzewa, że Jacek Jaworek, poszukiwany za potrójne morderstwo, przez wiele miesięcy ukrywał się u swojej ciotki - kobiety, która usłyszała już zarzuty i może usłyszeć kolejne.

2025-07-09, 15:21

"Mocne dowody" ws. Jacka Jaworka. Gdzie się ukrywał?
Jacek Jaworek miał ukrywać się w domu ciotki. Foto: AGENCJA SE/East News/Policja

Gdzie ukrywał się Jacek Jaworek? Doniesienia mediów

W sprawie Jacka Jaworka pojawiły się nowe ustalenia. W 2024 roku śledczy zatrzymali jego 74-letnią ciotkę, Teresę D., podejrzaną o pomoc w ukrywaniu się mężczyzny poszukiwanego za potrójne zabójstwo. Kobieta usłyszała zarzut utrudniania postępowania karnego.

Choć sąd zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące, opuściła zakład karny już po 43 dniach. Twierdziła, że Jaworek przebywał u niej krótko, jednak z ustaleń prokuratury wynika, że mogło to trwać ponad dziewięć miesięcy. Według "Dziennika Zachodniego", zebrane dowody potwierdzają, że podejrzany miał u niej schronienie przez dłuższy czas. Nieoficjalnie mówi się o możliwym rozszerzeniu zarzutów wobec Teresy D.

Prokuratura przygotowuje się do postawienia zarzutów. - Akt oskarżenia w tej sprawie powinien zostać sporządzony jeszcze w lipcu - przekazał prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Według informacji podanych przez "Fakt", Jacek Jaworek miał ukrywać się u swojej ciotki już od połowy 2023 roku lub nawet wcześniej. Kluczowe mają być dane zabezpieczone z jego telefonów i komputerów. Z nieoficjalnych ustaleń wynika, że śledczy dysponują "mocnymi dowodami".

Zbrodnia w Borowcach. Śledztwo umorzone

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, z uwagi na śmierć sprawcy, formalnie umorzyła śledztwo przeciwko Jackowi Jaworkowi. Do zbrodni doszło 10 lipca 2021 roku, Jaworek zastrzelił wówczas brata, bratową i 17-letniego bratanka.

Inne zarzuty wobec niego dotyczyły posiadania broni palnej bez wymaganego zezwolenia i gróźb karalnych kierowanych pod adresem brata i bratowej. Mężczyzna nigdy nie został przesłuchany przez prokuratora - udało mu się uciec, a następnie się ukrywał. Był poszukiwany listem gończym, europejskim nakazem aresztowania i czerwoną notą Interpolu.

W śledztwie przesłuchano ponad 100 świadków, w tym mieszkańców miejscowości Borowce, rodzinę i znajomych podejrzanego oraz inne osoby, które mogłyby mieć wiedzę na temat okoliczności zabójstwa, miejsca pobytu Jaworka oraz jego sytuacji rodzinnej.

Czytaj także:

Źródła: Gazeta.pl/Fakt/Polskie Radio/nł

Polecane

Wróć do strony głównej