Zagrożenie mija, ale służby w gotowości. "To staje się koniecznością"
- Polskie służby nie przestają być w gotowości do niesienia pomocy w związku z sytuacją pogodową - powiedział na konferencji prasowej w Warszawie szef MSWiA Tomasz Siemoniak. - Spodziewamy się, że nawalne deszcze, burze, powodzie błyskawiczne, powalone drzewa, niszczone linie energetyczne, to jest coś, z czym nasze służby będą musiały intensywnie walczyć. To staje się codzienną koniecznością - przekazał.
2025-07-10, 09:26
Zagrożenie powodzią mija, ale służby w gotowości
- Od poniedziałku strażacy PSP i OSP interweniowali 4300 razy - powiedział w czwartek na konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu antykryzysowego minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. - Najbardziej poszkodowane jest województwo podkarpackie. Największe zagrożenie powodzią i opadami utrzymuje się obecnie w województwie małopolskim. W pozostałych rejonach służy pozostają w pełnej gotowości - podkreślił.
- Z raportu IMGW, który mamy, wynika, że grożą nam opady ciągłe. Przyczyny, dla których podjęliśmy intensywne działania, powoli ustały, ale w różnych miejscach powodzie błyskawiczne, zagrożenia, nawałnice, powalone drzewa, zrywane dachy, mogą się pojawić - powiedział Siemoniak.
Minister chwali wojewodów. Obozy pod namiotem objęte nadzorem
Siemoniak tłumaczył, że "wszędzie tam, gdzie potrzeba pomocy, zasiłków, pomocy w odbudowie, wojewodowie już podjęli działania". Wskazał, że wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul odprawiła swoich podwładnych w teren, by tam pomagali poszkodowanym na miejscu. Dodał też, że wojewodowie w całej Polsce na bieżąco monitorują ewentualne zagrożenia dla młodzieży przebywającej na obozach, pod namiotami, tak, by maksymalizować ich bezpieczeństwo.
- Liczba nagłych zjawisk meteorologicznych rośnie. Spodziewamy się, że nawalne deszcze, burze, powodzie błyskawiczne, powalone drzewa, niszczone linie energetyczne, to jest coś, z czym nasze służby będą musiały intensywnie walczyć. To staje się codzienną koniecznością - przekazał Siemoniak.
Podziękowania szefa MSWiA dla służb, wojska, i policji
Minister spraw wewnętrznych podziękował też podległym sobie służbom i wojsku za udział w akcjach usuwania skutków ulewnych deszczy i zabezpieczenia na wypadek wzrostu poziomu rzek. - Świetnie pokazał się krajowy system ratowniczo-gaśniczy, czyli ten element, kręgosłup ratownictwa w państwie, współpracy PSP z ochotnikami. Jak zawsze, można w każdej chwili liczyć na ich zaangażowanie - podkreślił.
Wspomniał udział żołnierzy, w tym WOT, akcjach ratowniczych, co miało "bardzo duże znaczenie" z punktu widzenia skuteczności działań ratowniczych. Podziękował także policji, która była przygotowana do zapewniania bezpieczeństwa.
"Nie obniżamy czujności". Kosiniak-Kamysz apeluje o śledzenie komunikatów
W akcjach usuwania skutków nawałnic i zabezpieczenia przez przelaniem rzek uczestniczyło nawet 12 tys. żołnierzy, zarówno z sił WOT, jak i wojsk operacyjnych - wskazał na konferencji prasowej po posiedzeniu sztabu antykryzysowego wicepremier szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Wskazał na działania wojska w Czechowicach-Dziedzicach, Paczkowie w woj. opolskim i zapowiedział udział żołnierzy w akcjach w Kętach w województwie małopolskim, i w Sanoku na Podkarpaciu. Żołnierze będą tam usuwać skutki nawałnic, udrażniać przepusty itp.
Czytaj także:
- Wir polarny poważnie namiesza. Siarczyste mrozy i śnieg
- Ciepło, ponuro, deszczowo. Uwaga na burze i ulewy. Prognoza pogody na czwartek
- Prognoza opadów na najbliższe godziny. IMGW pokazał symulację
- Nie zwalniamy tempa i nie obniżamy naszej czujności i gotowości. Dlaczego? Ponieważ z fazy intensywnych opadów, lub ich zapowiedzi, alertów na poziomie III stopnia, przechodzimy w fazę długotrwałych opadów. Przez najbliższych kilka, kilkanaście dni, w wielu miejscach będą codzienne opady. Dlatego też poleciliśmy IMGW bieżące monitorowanie, informowanie i bardzo szybkie przekazywanie informacji do nas, do opinii publicznej. Prosimy wszystkich rodaków o czytanie komunikatów, obserwowanie tych profili. To się przyda na stałe - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że także Wody Polskie dostały zadanie całodobowego monitorowania sytuacji na rzekach i w zbiornikach retencyjnych.
- Pozostajemy w stanie gotowości. Pozostają też w stanie podwyższonej gotowości Wojska Obrony Terytorialnej. Jeżeli doszłoby to długotrwałych opadów, to musimy być na taką sytuację przygotowani - podkreślił szef MON.
Dobry transport przy złej pogodzie. Resort infrastruktury o czujności wobec deszczów
- Sytuacja meteorologiczna i hydrologiczna stabilizuje się, nie oznacza to jednak, że wychodzimy ze stanu alarmowego i przeciwpowodziowego trybu pracy - podkreślał minister infrastruktury Dariusz Klimczak. - Zachowujemy czujność, dalej mamy podwyższoną gotowość i koncentrujemy się na naszej pracy tak, by każdy obywatel czuł się bezpiecznie (...) i by sytuacja związana z bezpieczeństwem, płynnością transportu (...) była zachowana w jak najlepszym, najwyższym stopniu - dodał.
Źródło: PolskieRadio24.pl/mbl