Iga Świątek strażniczką tradycji. Postawiła się organizatorom Wimbledonu!
Iga Świątek w kapitalnym stylu sięgnęła po pierwszy triumf na Wimbledonie, pokonując Amandę Anisimovą bez straty gema. Choć był to jej pierwszyt tytul w Londynie, to Polka doskonale zna tradycję słynnego turnieju i była gotowa stanąć na jej straży.
2025-07-15, 08:24
"Zróbmy to". Świątek nie odpuściła
W niedzielny wieczór w Londynie odbyła się kolacja mistrzów, podczas której m.in. Polka oraz zwycięzca męskiego turnieju Włoch Jannik Sinner świętowali zwycięstwo. Tradycją balu jest to, że wspólny taniec triumfatorów zmagań singlowych otwiera imprezę. Niewiele jednak brakowało, by ta tradycja została złamana!
- Na początku powiedzieli nam, że nie musimy tego robić, ponieważ jest trochę późno. Jednak Iga powiedziała mi: "nie, nie, zróbmy to". Ja się z tym zgodziłem. To tradycja, więc dobrze, że to się udało. Bardzo miło było dzielić tę chwilę z Igą - relacjonuje Sinner w rozmowie z BBC Sport.
Warto było zawalczyć o dochowanie tradycji. Świątek i Sinner zachowają miłe wspomnienia, a sięgający wielu dekad wstecz zwyczaj został podtrzymany.
Chwila wytchnienia
Teraz Igę Świątek czeka prawie miesiąc odpoczynku. Zawodniczka z Raszyna wróci do rywalizacji 7 sierpnia, kiedy rozpocznie się turniej WTA 1000 w Cincinnati.
Zwycięstwo w Wimbledonie pozwoliło Polce wrócić na podium rankingu WTA. Świątek ma 6813 pkt i ustępuje tylko Coco Gauff (7669) oraz prowadzącej z dużą przewagą Arynie Sabalence (12420).
- Daria Abramowicz: Iga Świątek? Widzieliśmy zupełnie inną dziewczynę [TYLKO U NAS]
- Jannik Sinner opowiedział o tańcu ze Świątek. Słowa poszły w świat
- Zakpił z sukcesu Igi Świątek. Cięta riposta ze sztabu Polki
- Tak Sabalenka zareagowała na triumf Igi Świątek. "Celowo"?
Źródło: PolskieRadio24.pl/BBC/BG