Migranci zaatakowali żołnierzy na granicy. Rzucali konarami [WIDEO]
Film z zajścia opublikowała 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana. Żołnierze napisali, że grupa osób próbujących nielegalnie przekroczyć polsko-białoruską granicę zaczęła rzucać w nich konarami.
2025-07-15, 10:54
Granica polsko-białoruska. W żołnierzy rzucano konarami
Polscy żołnierze służący przy granicy z Białorusią opublikowali nagranie, na którym widać rzucony z białoruskiej strony granicy konar, uderzający o samochód Straży Granicznej. "Jak widać na tym nagraniu, migranci z powodu swej desperacji rzucają w polskie służby różnymi przedmiotami. My stoimy na straży granicy 🇵🇱🇧🇾, aby ich agresja nie wdarła się do Polski" - napisała na platformie X 12. Szczecińska Dywizja Zmechanizowana.
Przypomnijmy, że w ubiegły czwartek doszło do innego incydentu, również w rejonie granicy polsko-białoruskiej, w okolicy Michałowa.
Atak na polskiego żołnierza
Jak poinformowało w poniedziałek wojsko, żołnierz służący na granicy z Białorusią został zaatakowany przez agresywnego migranta. Został on zatrzymany przez SG. Prokuratura prowadzi śledztwa w tej sprawie. W poniedziałek przekazano również, że stan zaatakowanego żołnierza jest stabilny, ale obecnie nie wykonuje służby na granicy. Mjr Łukaszewski relacjonował, że grupa dziewięciu migrantów zaatakowała polskich żołnierzy, rzucając w nich kamieniami. Dwóch nielegalnie przekroczyło granicę, a jeden z nich napadł na polskiego żołnierza, którego "życie i zdrowie było zagrożone".
Szef MON: Polska została zaatakowana
Do zdarzenia odniósł się minister obrony narodowej. - Po pierwsze Polska została zaatakowana, nie imigrant został zaatakowany. Polski żołnierz został zaatakowany. Ja jestem po stronie polskiego wojska, po stronie polskich żołnierzy i po stronie bezpiecznej Polski - tłumaczył Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj także:
- Straż Graniczna zatrzymała "kuriera", przewoził migrantów. "Nie ma przejścia"
- Bąkiewicz zamieścił nagranie. Błyskawiczna odpowiedź. "Wstrętne i podłe"
- Białoruś naruszyła przestrzeń powietrzną Litwy. Przywódcy ewakuowani do schronów
Jak przekazał mjr Łukaszewski, "agresywny migrant został zatrzymany przez Straż Graniczną, a żołnierzowi natychmiast udzielono pomocy medycznej i przetransportowano go do szpitala". Wskazał, że zaatakowany żołnierz "bronił się wszystkimi możliwymi sposobami". Stan żołnierza jest stabilny, ale ze względu na silną opuchliznę oka i związane z tym problemy z widzeniem nie może on obecnie pełnić służby na granicy. Poszkodowany żołnierz jest w służbie, ale nie wykonuje czynności na granicy.
Źródło: PAP/X.com/hjzrmb