Sikorski o Bąkiewiczu: nie widzę podstaw do przyznania Orderu Orła Białego
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skrytykował ułaskawienie Roberta Bąkiewicza przez prezydenta. Szef MSZ nie zgadza się na traktowanie jak bohatera prawicowego aktywisty, który naruszył nietykalność cielesną kobiety.
2025-07-15, 18:10
Reakcja szefa MSZ na ułaskawienie Bąkiewicza. "Nie widzę podstaw do przyznania Orderu Orła Białego"
Radosław Sikorski zabrał głos w sprawie Roberta Bąkiewicza po wtorkowym posiedzeniu unijnych szefów dyplomacji w Brukseli w rozmowie z dziennikarzami. - Nie widzę podstaw do przyznania Orderu Orła Białego panu Bąkiewiczowi - powiedział. - Nie popieram przyznania Orderu Orła Białego panu Robertowi Bąkiewiczowi tak, jak nie popierałem przyznania go konfabulantowi, partaczowi Macierewiczowi - dodał szef polskiego MSZ, komentując decyzję prezydenta o ułaskawieniu Bąkiewicza.
Wcześniej Sikorski przypomniał na platformie X o ankiecie, którą utworzył 10 lipca - zapytał wtedy obserwujących o to, "jaką przyszłość wróżą panu Bąkiewiczowi". Najwięcej głosów zebrała opcja, że "zostanie ułaskawiony". "Prawidłowo Państwo przewidzieliście. Jako wisienkę na torcie uprzejmie sugeruję Panu Prezydentowi, że europoseł Braun oraz panowie Kamraci też potrzebują zrozumienia i wsparcia" - napisał teraz szef polskiej dyplomacji.
Robert Bąkiewicz unikał wykonania zasądzonej kary
Bąkiewicz został skazany w marcu 2022 roku za naruszenie nietykalności cielesnej kobiety w czasie protestów po zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Podczas demonstracji Strajku Kobiet w 2020 roku zrzucił ze schodów kościoła aktywistki Katarzyny Augustynek. Wyrok uprawomocnił się w listopadzie 2023 roku.
Sąd Rejonowy Warszawa - Śródmieście skazał Bąkiewicza na karę roku prac społecznych. Miał też zapłacić 10 tysięcy złotych nawiązki na poczet aktywistki oraz zwrócić koszty procesu - ponad trzy tysiące złotych.
Jednak poprzedni prokurator generalny Zbigniew Ziobro postanowił wstrzymać wykonanie tej kary. Decyzję tę zmienił w ubiegłym tygodniu minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Adam Bodnar. - Wszyscy widzimy, jak już po wydaniu wyroku zachowuje się osoba skazana - tłumaczył minister Bodnar.
Prezydent darował Bąkiewiczowi wyłącznie karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Natomiast pozostałe elementy wyroku, czyli obowiązek zapłaty nawiązki dla poszkodowanej, kosztów procesu oraz upublicznienia wyroku, pozostają w mocy. Nie doszło też do zatarcia skazania.
Bąkiewicz to prawicowy aktywista, były lider Stowarzyszenia Marsz Niepodległości. W ostatnich wyborach parlamentarnych kandydował do Sejmu z list Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio na granicy z Niemcami organizował tak zwane patrole obywatelskie, które miały pilnować granicy przed nielegalnymi migrantami. Utworzył Ruch Obrony Granic.
- Spotkanie Hołowni i Kaczyńskiego pod lupą SOP. Media: funkcjonariusze badani wariografem
- Nowy sondaż. Tak Polacy ocenili skuteczność Donalda Tuska
- Umorzenie śledztwa ws. zatrzymania Wąsika i Kamińskiego. Sąd podtrzymał decyzję
Źródła: Polskie Radio/PAP/x.com/mg