Orzeczenie TK ws. Świrskiego. "Decyzje tego organu nie mają przymiotu wyroków"
Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy regulujące pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji są niezgodne z ustawą zasadniczą. Posłowie koalicji rządzącej podkreślają jednak, że wszystkie wyroki TK są objęte wadą prawną. - Oczywiste jest, że w Sejmie odbędzie się głosowanie nad pociągnięciem do odpowiedzialności Macieja Świrskiego, a następnie Trybunał Stanu - stwierdził Paweł Śliz z Polski 2050.
2025-07-16, 20:43
Zbadania zgodności z konstytucją ustawy o Trybunale Stanu z 1982 roku oraz uchwały Sejmu, na mocy której w sprawie Macieja Świrskiego działa sejmowa komisja odpowiedzialności konstytucyjnej, chciała grupa posłów PiS. Sędzia sprawozdawca Jarosław Wyrembak wyjaśnił, że, w ocenie Trybunału Konstytucyjnego, Trybunał Stanu jest władzą niezależną od innych władz, w tym Sejmu.
- Oznacza to, że postępowanie prowadzone przez Trybunał Stanu nie może być traktowane jako prosta kontynuacja postępowania w przedmiocie odpowiedzialności konstytucyjnej prowadzonego przez Sejm. Nadto władza Trybunału Stanu do podejmowania rozstrzygnięć w przedmiocie odpowiedzialności konstytucyjnej obwarowana jest warunkami, których nie spełnia ani Sejm, ani żaden jego organ, nawet jeżeli nazywa się komisją odpowiedzialności konstytucyjnej - mówił Jarosław Wyrembak.
Posłowie koalicji zgodni. "Decyzje nie mają przymiotu wyroków Trybunału Konstytucyjnego"
W przyszłym tygodniu Sejm ma zająć się wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Macieja Świrskiego. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego miało go przed Trybunałem Stanu uchronić. Senator Krzysztof Kwiatkowski wskazuje jednak, że nie ma ono znaczenia.
- Trybunał Konstytucyjny jest nieprawidłowo obsadzony, bo zostały tam powołane osoby na miejsca, które wcześniej były prawidłowo obsadzone. Stąd w tym zakresie koalicja rządząca zajmuje jednoznaczne stanowisko, że decyzje podjęte przez ten organ nie mają przymiotu wyroków Trybunału Konstytucyjnego - powiedział Krzysztof Kwiatkowski.
Paweł Śliz z Polski 2050 podkreślił z kolei w radiowej Jedynce, że Maciej Świrski nie uniknie odpowiedzialności konstytucyjnej. - Dla polityków PiS Trybunał Konstytucyjny jest fast trackiem, ma ich chronić jako wentyl bezpieczeństwa. Widzieliśmy to już przy okazji orzeczeń dotyczących komisji śledczych. Chodziło o to, aby tylko legalizować ośmioletnią dewastację wymiaru sprawiedliwości. Dlaczego teraz TK wydał kolejne orzeczenie? Oczywiste jest, że w Sejmie odbędzie się głosowanie nad pociągnięciem do odpowiedzialności Macieja Świrskiego, a następnie Trybunał Stanu - tłumaczył Śliz.
Wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu zawiera 11 zarzutów. Chodzi przede wszystkim o nieprzekazywanie TVP i Polskiemu Radiu należnych środków z abonamentu. Głosowanie nad postawieniem Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu powinno odbyć się w przyszły piątek.
Źródło: Polskie Radio