Booking stawia na efektywność. Zwolni około tysiąca osób

Platforma Booking.com zamierza zwolnić około 1000 pracowników na całym świecie, m.in. w Amsterdamie. Cięcia mają uprościć strukturę organizacyjną firmy i podnieść jej efektywność - przekazał rzecznik prasowy platformy.

2025-07-17, 10:06

Booking stawia na efektywność. Zwolni około tysiąca osób
Booking.com zapowiedział, że zwolni około tysiąca swych pracowników. Foto: PAP/EPA/DINGENA MOL

Zwolnienia w Booking.com, w tle pozew zbiorowy. Chodzi o nieuczciwe praktyki

Booking.com, jedna z największych na świecie platform rezerwacyjnych miejsc noclegowych, ogłosiła plany zwolnienia około tysiąca pracowników, w tym "zdecydowanie ponad 200" - w Amsterdamie - poinformował rzecznik firmy, cytowany w środę przez holenderski portal NU.nl. W mieście zatrudnionych jest około 7 tys. z 13 tys. pracowników Booking.com. Na razie nie jest jasne, w których krajach i miastach poza Amsterdamem planowane są cięcia zatrudnienia.

Jednocześnie platforma mierzy się z pozwem zbiorowym hoteli i klientów, którzy zarzucają jej manipulowanie cenami i nadużycia wobec partnerów - przypomniały NU.nl i gazeta "Algemeen Dagblad". Do pozwu zainicjowanego przez holenderską organizację ochrony konsumentów Consumentenbond dołączyło już ponad 130 tys. osób. Zarzucają one Booking.com m.in. zawyżanie cen, ukryte opłaty i stosowanie sztucznej presji sprzedażowej przez ogłoszenia typu "ostatni pokój!".

Hotele mają pretensje bo Booking. "Odbierają nam kontrolę"

Hotele, wspierane przez organizacje branży hotelarsko-gastronomicznej, Koninklijke Horeca Nederland (KHN) i HOTREC, domagają się natomiast zwrotu części prowizji pobranych przez Booking.com przez ostatnie 20 lat. Mowa o dziesiątkach, a być może setkach milionów euro. W centrum krytyki znajduje się m.in. zakazana już przez Trybunał Sprawiedliwości UE klauzula parytetowa, która uniemożliwiała hotelom oferowanie niższych cen poza platformą.

Booking.com "z jednej strony dostarcza gości, a z drugiej odbiera nam kontrolę nad własnym biznesem" - skwitował w rozmowie z "Algemeen Dagblad" Frans Hazen, były szef sekcji hotelarskiej w KHN i właściciel hotelu. Jego zdaniem nastał czas, by politycy zaczęli poważnie traktować dominację platform cyfrowych.

Czytaj także: 

Źródła: PAP/Polskie Radio/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej