Olbrzymia kwota dla Polski z funduszy UE. "My jako Polska na tym korzystamy"

Unijny budżet na lata 2028-2034 ma wynieść blisko 2 biliony euro. Po publikacji projektu budżetu przez Komisję Europejską rozpoczęły się negocjacje między państwami członkowskimi w sprawie ostatecznego kształtu. Rokowania budżetowe zawsze są trudne i mogą potrwać nawet dwa lata. Polska ma otrzymać 123 miliardy euro na rozwój polityki spójności i polityki rolnej.

• Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" we wtorek (22.07) o godz. 8.07 był wiceminister w KPRM Ignacy Niemczycki(Polska 2050).

Ignacy Niemczycki podkreślał, że Polska zabiegała o to, by budżet UE był jak największy. - W tym budżecie na lata 2028-2034 musi się znaleźć także kwota na spłatę zobowiązań, które zaciągnęliśmy w poprzednim okresie. (…) Te pieniądze z KPO Unia musi spłacić, a obawa była taka, że pieniądze na spłacenie tych kwot znajdą się w budżecie, w jego dotychczasowym limicie, a są ponad tym limitem. Uważam, że to jest taki pierwszy negocjacyjny sukces Polski - podkreślił.

Posłuchaj

Ignacy Niemczycki o środkach dla Polski z budżetu UE (24 pytania - Rozmowa poranka) 18:11

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Gość audycji zwracał uwagę na propozycje Komisji Europejskiej dotyczące tak zwanych nowych zasobów własnych budżetu UE, czyli nowych źródeł jego finansowania. - Na przykład jest to propozycja podatku od bardzo dużych firm, które korzystają z dóbr rynku wewnętrznego. Więc to nie muszą być podatki obciążające bezpośrednio obywateli - zaznaczył, wspominając także o tzw. podatku węglowym pobieranym na granicach UE od importowanych towarów.

- Warunkiem większego budżetu unijnego, a na tym my jako Polska korzystamy, jest zwiększenie liczby tych zasobów własnych. Jeżeli budżet ma być finansowany tylko i wyłącznie z wpłat państw członkowskich, to wtedy nie będziemy mieli dużego unijnego budżetu i nie będziemy mieli dużo pieniędzy na politykę spójności - podkreślał.

Jak dodał wiceminister, Polska musi w coraz większym stopniu sięgać po pieniądze nie tylko z "koperty narodowej", ale też z funduszy zarządzanych centralnie. - To jest w naszym interesie po pierwsze dlatego, że chcemy, żeby więcej tych unijnych pieniędzy było w Polsce, ale też dlatego, że chcemy, żeby w Polsce rozwijała się innowacyjność. A te fundusze zarządzane centralnie to właśnie są fundusze na innowacyjność, ale też w tej kolejnej siedmiolatce będą to pieniądze na obronność - zauważył.

Ignacy Niemczycki wyjaśniał również, że w przyszłości nasz kraj może stać się płatnikiem netto, jeżeli osiągnie odpowiedni poziom rozwoju gospodarczego.

• Polska największym beneficjentem w nowym budżecie UE. Chodzi o lata 2028-2034

Źródło: Polskie Radio 24/ka/k