Nie żyje 12-latek, obok niego leżała hulajnoga. Prokuratura ma "wstępną hipotezę"

Prokuratura Rejonowa w Żywcu wszczęła śledztwo po śmierci 12-latka w Szarem. Śledczy badają okoliczności tragedii, do której doszło podczas jazdy na hulajnodze elektrycznej.

2025-07-22, 12:33

Nie żyje 12-latek, obok niego leżała hulajnoga. Prokuratura ma "wstępną hipotezę"
Nie żyje dwunastolatek. Obok niego leżała hulajnoga elektryczna. Foto: Policja Śląska

12-latek zginął w wypadku przy trasie S1 koło Milówki

W poniedziałkowy wieczór śląska policja poinformowała, że około godziny 15.15 dyżurny komisariatu w Rajczy otrzymał zgłoszenie o nieprzytomnym chłopcu leżącym na drodze wzdłuż trasy S1, w miejscowości Szare w gminie Milówka.

Dziecko miało widoczne obrażenia głowy, a obok niego leżała hulajnoga elektryczna. Zgłaszający rozpoczęli resuscytację, jednak mimo szybkiej reakcji świadków oraz działań policjantów i zespołu ratownictwa medycznego życia chłopca nie udało się uratować.

W poniedziałek wieczorem na miejscu zdarzenia trwały szczegółowe czynności z udziałem prokuratora mające wyjaśnić przyczyny i okoliczności tragedii. Policja zaapelowała o kontakt pod nr 112 do wszystkich, którzy mogą mieć pomocne informacje w sprawie.

Prokuratura o "wstępnej hipotezie"

Prokuratura Rejonowa w Żywcu (woj. śląskie) wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 12-letniego chłopca. Postępowanie toczy się - zgodnie ze wstępną kwalifikacją prawną - w sprawie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Jak poinformował szef Prokuratury Rejonowej w Żywcu Łukasz Witkowski w rozmowie z tvn24.pl, okoliczności tragedii będą dopiero szczegółowo wyjaśniane, a ciało chłopca zostanie poddane sekcji. Na miejscu przeprowadzono oględziny zwłok oraz miejsca zdarzenia.

Wstępne ustalenia śledczych wskazują, że 12-latek mógł przewrócić się podczas jazdy na hulajnodze. Jak zaznaczył prokurator, na tym etapie nie ma przesłanek, by mówić o udziale osób trzecich - to jednak jedynie wstępna hipoteza, która będzie jeszcze weryfikowana. Wiadomo również, że chłopiec nie miał na sobie kasku ochronnego.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/TVN24/PAP/nł/k

Polecane

Wróć do strony głównej