Europie grozi epidemia. WHO ostrzega przed groźnym wirusem. To chikungunya
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała, że istnieje ryzyko poważnej epidemii. Wszystko przez wirus chikungunya, który może rozprzestrzenić się na cały świat. Chorobę przenoszą komary tygrysie, a największe zagrożenie odnotowano obecnie na wyspach Oceanu Indyjskiego. Jakie są objawy choroby? Jak rozpoznać, że jest się zakażonym?
2025-07-23, 18:24
- WHO ostrzega przed wirusem chikungunya.
- Przenoszą go komary tygrysie.
- Objawy po zakażeniu są podobne do grypy - wysoka gorączka, bóle stawów i mięśni.
- W niektórych przypadkach infekcja może spowodować śmierć.
- We Francji potwierdzono już 800 zakażeń.
Wirus chikungunya powrócił. Poważne zagrożenie dla Europy
Światowa Organizacja Zdrowia zaapelowała, by podjąć pilne działania, by nie dopuścić do epidemii. - Chikungunya nie jest chorobą powszechnie znaną, ale została wykryta i stanowi zagrożenie dla 119 krajów. Tym samym naraża na zakażenie blisko 5,6 miliarda ludzi - powiedziała Diana Rojas Alvarez z WHO.
Przedstawicielka WHO przypomniała, że w latach 2004-2005 w rejonie Oceanu Indyjskiego wybuchła epidemia chikungunyi. Początkowo choroba dotknęła niewielkie wyspy, jednak później rozprzestrzeniła się na cały świat i dotknęła prawie pół miliona ludzi.
WHO alarmuje, że obecnie widoczny ten sam schemat, co w poprzednich latach. Od początku 2025 roku ogniska gorączki odnotowano w trzech regionach (Reunion, Majotta i Mauritius). - Szacuje się, że jedna trzecia populacji Reunion została już zakażona - powiedziała Alvarez na konferencji prasowej w Genewie.
Co utrudnia wykrycie wirusa? Jest tożsamy z innymi
Według ekspertów objawy gorączki chikungunya są podobne do tych widocznych przy gorączce denga czy wirusie Zika. To znacząco utrudnia postawienie trafnej diagnozy.
Podobnie jak 20 lat temu, tak i teraz, wirus zaczął się rozprzestrzeniać na inne miejsca w regionie, takie jak Madagaskar, Somalia czy Kenia. - Do transmisji wirusa dochodzi również w Azji Południowej - powiedziała Diana Rojas Alvarez.

Chikungunya w Europie. Dotarł do dwóch krajów
Wirus chikungunya dotarł także do Europy. Pierwsze zakażenia wykryto we Francji i we Włoszech. - Kilkanaście zakażonych osób nie podróżowało za granicę, ale zostało zainfekowanych przez lokalne komary we Francji. Ponieważ takie wzorce transmisji wirusa zaobserwowano podczas epidemii w 2004 roku, WHO wzywa do podjęcia pilnych działań, aby zapobiec powtórzeniu się historii - zaapelowała Alvarez.
Przedstawicielka WHO wróciła uwagę na wskaźnik śmiertelności. - Mimo że wynosi mniej niż jeden procent, to w przypadku milionów zakażeń, ten jeden procent może się zamienić w tysiące zgonów - podkreśliła. - Podnosimy alarm już teraz, aby kraje mogły się przygotować, wykryć zagrożenie odpowiednio wcześniej i wzmocnić wszystkie środki ostrożności. Tak, by uniknąć wystąpienia dużych ognisk epidemii - mówiła.
Diana Rojas Alvarez wyjaśniła, że w regionach, gdzie populacja ma niską odporność, wirus może się szybko rozprzestrzenić i spowodować nagły wybuch epidemii - dotykając nawet trzy czwarte populacji.
Wirusa chikungunya przenoszą głównie komary tygrysie (Aedes albopictus). Atakują głównie w dwóch oknach czasowych - nad ranem i późnym popołudniem. Te same owady mogą przenosić również gorączkę denga i wirus Zika.
Co zrobić, żeby nie zostać zakażonym?
- stosuj odpowiednie środki odstraszające owady;
- noś odzież z długimi rękawami i nogawkami;
- nie zostawiaj wody w otwartych pojemnikach czy wiadrach - to idealne środowisko dla komarów.
Niestety - na ten moment nie ma szczepień chroniących przed tym groźnym wirusem.
Objawy wirusa chikungunya. Na to zwróć uwagę
Pierwsze symptomy pojawiają się po około 4-7 dniach (a nawet 1-12 dniach) po ukąszeniu przez zakażone komary. W wyniku zakażenia pojawia się wysoka gorączka, ostre bóle stawów i ból głowy.
Zwykle nie jest to choroba śmiertelna, większość pacjentów powraca do zdrowia po kilku dniach do kilku tygodni, ale u niektórych osób chorych może dochodzić do poważnych komplikacji lub przejścia choroby w stan przewlekły. U niewielkiej liczby pacjentów może dojść do przewlekłego zapalenia stawów, zaburzeń żołądkowo-jelitowych lub sercowo-naczyniowych.
Nie ma specyficznego leczenia, stosuje się leczenie objawowe. Nie ma skutecznej szczepionki przeciwko tej chorobie.
- Alarmujący raport. Superbakterie mogą zabić miliony ludzi do 2050 roku
- Tylko około 10 proc. przypadków cholery jest zgłaszanych. Eksperci ostrzegają
Źródło: sciencealert.com/pb