Emocje na spotkaniu z Tuskiem. "Bądźcie poważni, proszę", "Ludzie, nie"

Wybory prezydenckie. Tusk o ponownym przeliczeniu głosów

Podczas sobotniego spotkania z wyborcami w Pabianicach premier poruszył temat ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Powodom miałyby być anomalie i błędy w komisjach wyborczych. Część zwolenników Koalicji Obywatelskiej liczy na taki scenariusz.

- Ja jestem w demokracji, ja chcę, żeby wszystkie głosy były policzone. Wszystkie! To było straszne. Ja przestałam oglądać wiadomości, ja przestałam wierzyć w cokolwiek - mówiła jedna z uczestniczek spotkania.

Donald Tusk tak skomentował tę kwestię. Na początku "przyjął z pokorą" wyznanie kobiety. Potem zapytał wprost: "Kto ma przeliczyć te głosy?". - Bądźcie poważni. Nie będzie takiej Polski, póki ja jestem premierem. Gdzie policja i prokuratura będą mówiły: "nieważne są te wybory, my policzymy głosy". Proszę was - apelował.

Szef rządu dodał, że jeśli doszłoby do ponownego przeliczenia głosów, to za kilka lat "Ziobro będzie prokuratorem generalnym i to on będzie liczył głosy, a Święczkowski będzie uznawał, które są ważne, a które nieważne".

Tusk wspominał, że kiedy pojawiły się pierwsze sygnały o anomaliach w komisjach, usłyszał takie słowa od marszałka Sejmu Szymona Hołowni: "Cokolwiek wymyślicie, ja i tak zwołam Zgromadzenie Narodowe i zrobię zaprzysiężenie prezydenta Nawrockiego".

"Mogę liczyć tylko na was". Tusk z wymownym wpisem

Po spotkaniu Tusk zamieścił wpis w mediach społecznościowych. "Mogę liczyć tylko na Was. Jesteście moją siłą. I za to Wam dziękuję" - napisał.

• Donald Tusk o słowach Hołowni ws. zamachu stanu. "Poważne konsekwencje"
• Czy rząd działałby lepiej bez Donalda Tuska? Młodzi chcą zmiany premiera

Źródło: PolskieRadio24.pl/pb