Największe trzęsienie ziemi w Polsce. "Leciały cegły i kamienie", "rozwalały się wieże"
Ziemie polskie nie należą do szczególnie aktywnych sejsmicznie, ale nie zawsze tak było. W dawnych wiekach zdarzały się tu katastrofy tego rodzaju, a największą i najtragiczniejszą było trzęsienie ziemi 5 czerwca 1443 roku.
2025-07-30, 14:26
"Zepsucie" ziemi
Trzęsienie ziemi 5 czerwca 1443 roku było na tyle niecodziennym wydarzeniem, że odnotowano je w wielu źródłach XV-wiecznych, również tych tworzonych po wielu latach od kataklizmu. W swoich łacińskich "Rocznikach" Jan Długosz pisał (tekst polski w przekładzie Julii Mruk), że tego dnia:
"było powszechne trzęsienie ziemi, szczególnie jednak w Królestwie Polskim, Węgierskim i Czeskim oraz sąsiednich ziemiach, i to tak silne, że rozwalały się wieże i murowane budowle. Poszczególne domy, jakkolwiek mocne i umacniane, chwiały się znacznie. Widać było puste koryta rzek, ponieważ wody rozlały się na obydwie strony. Wszystko, co płynne, tryskało. Ludzie ogarnięci nagłym strachem odchodzili od zmysłów. Dach klasztoru Augustianów Eremitów świętej Katarzyny w Kazimierzu wskutek tego trzęsienia spadł nocą na ziemię i wiele innych miejsc uległo zrujnowaniu wskutek trzęsienia ziemi. Trzęsienie to jednak było silniejsze na Węgrzech, gdzie rozpadło się nawet kilka zamków".
W relacji kronikarza katastrofa nie zakończyła się jednak na samym trzęsieniu ziemi: "gleba w Królestwie Polskim, zdaniem ludzi pospolitych, zaczęła być mniej płodna po trzęsieniu ziemi i przez wiele lat rodziła kąkol i niewidziane przedtem owoce, zwane po polsku śniecią, zamiast czystej pszenicy. Wskutek wspomnianego trzęsienia uległa - jak pospolicie twierdzą – zepsuciu".
Śnieć to trudna do zwalczenia pasożytnicza choroba zbóż, wywoływana przez grzyby z rodzaju Tilletia. Wspomniane przez Długosza "owoce" to wyrastające na kłosach kuliste zarodniki tego grzyba.
"Straszny łoskot"
Na podstawie dawnych opisów współcześni badacze mogą nie tylko zrekonstruować rozmiary zniszczeń i liczbę ofiar trzęsienia z 1443 roku, lecz także oszacować jego siłę oraz obszar występowania. Janusz Pagaczewski w "Katalogu trzęsień ziemi w Polsce w latach 1000-1970" tak opisał katastrofę:
"1443, czerwiec 5.,15-16h. Trzęsienie ziemi na Śląsku. Obszar makrosejsmiczny objął Środkową Europę. We Wrocławiu i okolicy szczególnie silne szkody w budynkach, w Brzegu spadła część sklepienia kościoła farnego, a w Krakowie zawaliło się sklepienie kościoła św. Katarzyny. W innych miejscowościach polskich lekkie szkody w budynkach. Silnie odczute w Czechach (Bohemia), Hradec Králové i na Morawach".
W 12-stopniowej Europejskiej Skali Makrosejsmicznej kataklizm miał prawdopodobnie stopień dziewiąty, co zgodnie z obecną terminologią podawaną przez Państwowy Instytut Geologiczny określa "destrukcyjne" trzęsienie ziemi ("mocne budynki murowane ulegają zawaleniu"). W skali Richtera szacunki oscylują między 6 a 7 stopniem, co oznacza "znaczne" lub "poważne" zniszczenia.
Ze źródeł z epoki można wywnioskować, że zginęło około trzydziestu osób, co jednak może być liczbą znacznie zaniżoną, jako że ewentualne statystyki mogły być sporządzone raczej w ośrodkach miejskich. Właśnie z miasta, konkretnie z Krakowa, gdzie "spadło sklepienie u św. Katarzyny", pochodzi jeden z najdokładniejszych opisów kataklizmu.
"Roku pańskiego 1443 w czasie trwania soboru bazylejskiego, 5 czerwca o godzinie trzynastej stało się wielkie trzęsienie ziemi w pośród strasznych grzmotów, tak że w mieście Krakowie wszystkie mury od trzęsienia jakby zwalić się miały i straszny sprawiały łoskot, a w wielu miejscach na murach i sklepieniach pokazały się nie małe szpary i pęknięcia, leciały cegły i kamienie" – czytamy w "Kalendarzu krakowskim".
Później już nigdy w dziejach ziem polskich nie było tak silnego trzęsienia ziemi, choć incydenty na mniejszą skalę miały miejsce jeszcze wielokrotnie. Wart odnotowania jest szczególnie rok 1786, gdy wstrząsy uszkodziły mury budynków w Cieszynie, a w bytomskich kościołach wprawiły dzwonnice w takie drżenie, że dzwony w mieście zaczęły same bić. Także i to trzęsienie zostało odnotowane w Krakowie, gdzie wody Wisły wzburzyły się, a nieszczęsny kościół św. Katarzyny po raz drugi uległ uszkodzeniu.
***
Źródło: Polskie Radio/Michał Czyżewski
Bibliografia:
Jan Długosz, "Roczniki czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego. Księga jedenasta, księga dwunasta, 1431-1444", tłum. Julia Mruk, Warszawa 2009
Janusz Pagaczewski, "Katalog trzęsień ziemi w Polsce w latach 1000-1970", Warszawa 1972