Trump ogłasza przełom z Koreą Pułudniową. 15-procentowe cła i wielkie inwestycje
Prezydent Donald Trump ogłosił nowe porozumienie handlowe z Seulem, które zakłada m.in. 15-proc. cła na koreańskie towary i gigantyczne inwestycje w USA. Umowa, zapowiedziana na portalu Truth Social, ma przynieść Ameryce ponad 450 mld dolarów oraz większy dostęp do rynku Korei Południowej.
2025-07-31, 06:40
Trump ogłasza miliardową umowę z Koreą Płd
Donald Trump ogłosił przełom we wpisie na swoim portalu Truth Social. "Umowa stanowi, że Korea Południowa przekaże Stanom Zjednoczonym 350 miliardów dolarów na inwestycje będące własnością Stanów Zjednoczonych i przez nie kontrolowane, a wybrane przeze mnie jako prezydenta. Korea Południowa zakupi też LNG lub inne produkty energetyczne o wartości 100 miliardów dolarów, a ponadto Korea Południowa zgodziła się zainwestować znaczną sumę pieniędzy na swoje cele inwestycyjne" - napisał Trump.
Zapowiedział, że dalsze szczegóły, w tym kwota inwestycji ma zostać ogłoszona podczas wizyty nowego prezydenta kraju Lee Jae Myunga w Białym Domu za dwa tygodnie. Według Trumpa Seul zgodził się również otworzyć południowokoreański rynek na amerykańskie samochody, czy produkty rolne, oraz zrezygnować z ceł na towary z USA.
Z opisu Trumpa wynika, że porozumienie jest podobne do tego zawartego wcześniej z Japonią. W tamtym przypadku władze Japonii zdawały się inaczej interpretować uzgodnienia na temat inwestycji w USA (mają one opiewać na 550 mld dol.).
Według cytowanego przez agencję Reutera ministra finansów Korei Płd. Koo Yoon-cheola, Seul zgodził się zainwestować m.in. w amerykański przemysł stoczniowy i minerały krytyczne. Stwierdził też, że nadal toczyć się będą negocjacje na temat regulacji stanowiących barierę dla amerykańskiej żywności i samochodów.
Cła Trumpa uderzą w Indie i Brazylię
Korea Południowa jest jednym z ostatnich sojuszników USA, który zawarł ramy porozumienia przed końcem lipca, kiedy wedle zapowiedzi Donalda Trumpa wejść w życie mają wyższe stawki ceł dla towarów z wielu innych krajów. Jeszcze w środę Biały Dom poinformował o ustaleniu warunków porozumień z Pakistanem, Tajlandią i Kambodżą, zaś zapowiedział wyższe cła dla Indii (25 proc. plus "kara" za kupowanie rosyjskich surowców) i Brazylii (50 proc. jako kara za proces przeciwko byłemu prezydentowi Jairowi Bolsonaro).
Według Politico, już w czwartek Trump może podpisać dekrety o nałożeniu wyższych ceł na wiele państw, z którymi nie uzgodniono dotąd porozumień, w tym bliskich sojuszników USA, jak Meksyk, Kanada, czy Tajwan. Przedstawiciele z tych krajów wciąż mają nadzieję na zawarcie układu przed terminem, choć według źródeł portalu, Waszyngton stawia twarde warunki. - Negocjatorzy z USA wyciskają Tajwan jak cytrynę - powiedział jeden z informatorów Politico.
Czytaj także:
- Trump zmienia kurs. Pozwoli zostać Ukraińcom do końca wojny
- Trump postawił Putinowi nowe ultimatum. "10 dni"
- USA umieściły broń jądrową w Europie? Zaskakujące doniesienia mediów
Źródło: PAP/nł