Lech wygrywa z Górnikiem. Zobacz gole z hitu kolejki

Lech Poznań pokonał u siebie Górnika Zabrze 2:1 (0:0) w meczu 3. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Gole dla gospodarzy strzelili Leo Bengtsson w 61. i Mikael Ishak w 80. minucie. W 90. minucie dla gości trafił Ousmane Sow.

2025-08-02, 22:45

Lech wygrywa z Górnikiem. Zobacz gole z hitu kolejki
Mecz Lech - Górnik. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk

Miłe złego początki Górnika

Górnik tylko w pierwszej połowie pokazał się z dobrej strony, ale po zmianie stron oddał inicjatywę i doznał w tym sezonie pierwszej porażki. Gospodarze z kolei dopiero po zmianie stron zagrali na swoim poziomie i zasłużenie zainkasowali komplet punktów.

Zabrzanie trochę zaskoczyli gospodarzy, bowiem to oni w pierwszych 20 minutach posiadali inicjatywę. Lechici raczej nie są przyzwyczajeni do sytuacji, gdy w ligowym meczu muszą bronić się przed atakiem pozycyjnym przeciwnika. Z tego zadania wywiązali się całkiem dobrze, goście oddali kilka strzałów, ale żaden z nich nie trafił w światło bramki. Golkiper „Kolejorza” Bartosz Mrozek nie miał zbyt wielu szans do zaprezentowania swoich umiejętności.

W 22. minucie górnicy mieli niezłą sytuację – po nieco nonszalanckich zagraniach obrońców Lecha piłka spadła pod nogi Roberta Massimo, lecz ten z ok. 12 metrów uderzył wysoko nad poprzeczką.

Kilka minut później Mikael Ishak „urwał” się obrońcom Górnika, lecz jak się okazało, lewą nogą operuje znacznie gorzej niż prawą i trafił tylko w boczną siatkę. Szansę na otwarcie wyniku miał także Filip Jagiełło, który sam postanowił sfinalizować akcję, lecz Marcel Łubik zdołał odbić uderzenie poznańskiego pomocnika.

Gospodarze w pierwszej połowie rozczarowali – zabrzanie dobrze czytali grę poznaniaków i szybko likwidowali ich akcje. W ostatnim kwadransie jednak też prezentowali się niemrawo i brakowało im odwagi z początku meczu.

Roszady w składzie odmieniły oblicze Lecha

W przerwie trener mistrzów Polski Niels Frederiksen postanowił rozruszać poczynania ofensywne swojej drużyny i do gry desygnował dwóch nowych pomocników Ali Gholizadeha oraz Luisa Palmę. „Kolejorz” zaczął się rozkręcać i rozgrywać ataki w zupełnie w innym tempie. Pracowity Jagiełło znów dał się we znaki obrońcom gości, którzy jednak wyjaśnili sytuację.

Lech dopiął swego za sprawą kapitalnego podania Joela Pereira. Portugalczyk, specjalista od efektownych asyst, dograł do Leo Bengsstona, który głową trącił piłkę i minął Łubika. W ostatniej chwili przed linią końcową zdołał skierować ją do siatki.

Górnik chciał szybko odpowiedzieć, groźnie strzelał Taofeek Ishmaheel, lecz trafił w Pereirę. Potem do głosu doszedł Lech, którego akcje nabrały rumieńców. W 80. minucie poznaniacy wyprowadzili kontratak, ale nie był on idealnie rozegrany. Luis Palma mocno uderzył, a Łubik odbił piłkę pod nogi Ishaka. Szwedzki napastnik takich okazji nie zwykł marnować i podwyższył wynik.

Gospodarze mieli już pełną kontrolę nad spotkaniem i wydawało się, że będą w stanie zdobyć kolejnego gola. Tymczasem w ostatniej minucie zabrzanie po indywidualnej akcji Ousmane Sowa zdobyli kontaktową bramkę. Goście mieli dodatkowe 180 sekund na wyrównanie, ale bliżej zmiany wyniku był Lech. Wprowadzony w końcówce Timothy Ouma z linii pola karnego w niezłej sytuacji posłał piłkę dwa metry obok słupka.

Dla Lecha był to jednocześnie główny test przed pierwszym spotkaniem 3. rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów z Crveną Zvezdą Belgrad w Poznaniu. Sprawdzian wypadł nieźle, ale chcąc uzyskać dobrą zaliczkę przed rewanżem, podopieczni Frederiksena muszą zagrać na pełnych obrotach przez 90 minut, a nie tylko przez 45.

Lech Poznań - Górnik Zabrze 2:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Leo Bengtsson (60), 2:0 Mikael Ishak (80), 2:1 Ousmane Sow (90).

Żółta kartka - Lech Poznań: Ali Gholizadeh, Pablo Rodriguez. Górnik Zabrze: Lukas Ambros.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 31 223.

Lech Poznań: Bartosz Mrozek - Joel Pereira, Mateusz Skrzypczak, Antonio Milic, Joao Moutinho - Filip Szymczak (46. Luis Palma), Antoni Kozubal (72. Timothy Ouma), Gisli Thordarson (46. Ali Gholizadeh), Filip Jagiełło, Leo Bengtsson (63. Pablo Rodriguez) - Mikael Ishak (83. Bryan Fiabema).

Górnik Zabrze: Marcel Łubik - Paweł Olkowski, Rafał Janicki, Josema, Erik Janza - Taofeek Ismaheel (68. Ousmane Sow), Jarosław Kubicki, Lukas Ambros (78. Lukas Podolski), Patrik Hellebrand (78. Goh Young-jun), Kamil Lukoszek (68. Thodoris Tsirigotis) - Roberto Massimo (78. Natan Dzięgielewski).

Czytaj również:

Źródło: PAP/BG

Polecane

Wróć do strony głównej