Pół miliona seniorów bez 13. i 14. emerytury? "Tylko do tego dopłacamy"

Dla blisko pół miliona seniorów dużym problemem są emerytury groszowe. Takie osoby otrzymują też 13. i 14. emeryturę. Dodatkowe świadczenia mogą być zagrożone. Prezes ZUS przyznał w rozmowie z PAP, że ta sytuacja "wymaga zmiany".

2025-08-04, 13:07

Pół miliona seniorów bez 13. i 14. emerytury? "Tylko do tego dopłacamy"
Emerytura. Foto: ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Problem emerytur groszowych

W wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Zbigniew Derdziuk wskazał, że "są w systemie pewne zaszłości, które należałoby wyeliminować". Jednym z problemów ZUS-u mają być emerytury groszowe (świadczenia poniżej minimalnej emerytury 1 878,91 zł brutto).

W systemie powszechnym emerytura minimalna jest wtedy, gdy ktoś pracuje co najmniej 20 lat w przypadku kobiet i 25 lat w przypadku mężczyzn. Zdarza się, że osoby odprowadziły składki za kilka miesięcy i teraz otrzymują z ZUS kilka, kilkanaście złotych miesięcznie. Te osoby, choć nie pracowały dłużej niż rok, dostają 13. i 14. emeryturę. To w mojej ocenie wymaga zmiany - wskazał Derdziuk.

Prezes ZUS był również pytany o minimalną kwotę takiego świadczenia. - Nie chcę tego rozstrzygać, ale jeśli ktoś dostaje 2 grosze co miesiąc, a sam przelew kosztuje 10 groszy, to tylko do tego dopłacamy. To wymaga uregulowania - wskazał. Warto podkreślić, że z informacji ZUS wynika, że według stanu na marzec 2025 roku problem emerytur groszowych dotyka aż 437,9 tys. osób.

Czy ZUS przejdzie reformę?

Zbigniew Derdziuk został zapytany, czy instytucja wymaga przeprowadzenia jakichś zmian. - Apeluję tylko, żebyśmy nie straszyli tym systemem, a budowali do niego zaufanie. Bardzo ważne jest, żeby osoby, które płacą składki, wiedziały, że jest to mechanizm zabezpieczenia na starość - powiedział. Dodał, że "gwarantem zabezpieczenia jest budżet państwa". Derdziuk przypomniał też, że ZUS funkcjonuje od 91 lat i "niezawodnie wypłaca świadczenia".

Prezes ZUS poruszył też kwestię wpływu zmian demograficznych na system emerytalny w naszym kraju. Zapewnił, że instytucja "jest do tego przygotowana". ZUS ma wieloletnie prognozy, nawet do 2080 roku, które przewidują, jaka jest wydolność systemu emerytalnego. Na to składa się wiele warunków - przekazał. Wyjaśnił, że sytuacja demograficzna jest ważnym czynnikiem, a wskaźnik dzietności w Polsce spada. Dodał, że jednocześnie wydłuża się długość życia się - w czasie ostatnich 30 lat o 7-8 lat.

Czytaj także:

Źródła: PAP/ZUS/tw

Polecane

Wróć do strony głównej