Macierewicz bez immunitetu. Senator KO: ma jeszcze więcej na sumieniu
2025-08-05, 17:52
- Nie jestem zadowolony. Ta sprawa ciągnie się bardzo długo. Macierewicz jako przewodniczący podkomisji smoleńskiej okłamywał opinię publiczną. To wszystko nasuwało przekonanie, że sprawy potoczą się znacznie szybciej, a zniesienie immunitetu nastąpi wcześniej - i nie tylko z tego powodu. Bo ten polityk ma na swoim koncie więcej wybryków o charakterze łamania prawa - powiedział w Polskim Radiu 24 senator KO Marek Borowski.
- Gościem Krzysztofa Grzybowskiego w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" we wtorek (5.08) o godz. 16.33 był senator KO Marek Borowski.
Macierewicz bez immunitetu
Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu byłego ministra obrony i posła PiS Antoniego Macierewicza. Prokuratura zamierza postawić posłowi zarzuty dotyczące ujawnienia informacji niejawnych w latach 2018-2022, kiedy był przewodniczącym podkomisji smoleńskiej.
Posłuchaj
Marek Borowski podkreślił w Polskim Radiu 24, że "nie jest zadowolony, a sprawa długo się ciągnie". - Różnego rodzaju wybryki tego polityka - i to o charakterze łamania prawa - były znacznie bardziej liczne. Jego działalność w tak zwanej podkomisji smoleńskiej, gdzie między innymi zniszczono sprzęt, gdzie fałszywe informowano, gdzie Macierewicz jako przewodniczący po prostu ewidentnie okłamywał opinię publiczną - wszystko to nasuwało przekonanie, że sprawy potoczą się znacznie szybciej, że zniesienie immunitetu nastąpi wcześniej, i nie tylko z tego powodu - powiedział senator Koalicji Obywatelskiej.
Jak dodał, ujawnienie informacji tajnych, to tylko jedno z przestępstw, które można zarzucić Macierewiczowi. - Nad pozostałymi prokuratura jeszcze pracuje. Nie jestem z tego zadowolony, bo od przejęcia faktycznie władzy przez nową koalicję, czyli od grudnia 2023 roku, minęło sporo czasu. I naprawdę w takiej sprawie jak postępowanie Macierewicza - bo oczywiście mogły być inne sprawy, bardziej skomplikowane - ten wniosek o uchylenie immunitetu powinien być wcześniejszy - zaznaczył Marek Borowski.
Wniosek prokuratora generalnego w sprawie Macierewicza
Wniosek w sprawie wyrażenia zgody na pociągnięcie Antoniego Macierewicza do odpowiedzialności karnej przekazał do Sejmu na początku lipca ówczesny prokurator generalny Adam Bodnar.
Rzecznik Prokuratury Krajowej prokurator Przemysław Nowak zaznaczył w poniedziałek, że prokuratura uzyskała dowody wskazujące na uzasadnione podejrzenie, że Macierewicz będąc funkcjonariuszem publicznym - przewodniczącym Podkomisji do Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego oraz członkiem Komisji Badań Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego - ujawnił w okresie od 11 kwietnia 2018 do dnia 22 maja 2022 roku informacje niejawne o klauzuli "ściśle tajne", "tajne", "poufne" i "zastrzeżone" oraz informacje, z którymi zapoznał się w związku z pełnioną funkcją.
Chodzi o podanie do publicznej wiadomości informacji pochodzących z dokumentów opatrzonych tymi klauzulami niejawności oraz wyników badań okoliczności i przyczyn zaistniałej w dniu 10 kwietnia 2010 roku katastrofy lotniczej. Czyny te zagrożone są karą pozbawienia wolności do lat 5.
- Jakim prezydentem będzie Karol Nawrocki? Polacy odpowiedzieli
- Współpraca z Nawrockim. Gramatyka: w jego Kancelarii widzę jastrzębie
- Polska odpowiada na izraelski spot w sieci. "Nie mamy narzędzi"
Źródło: Polskie Radio 24/bartos