Kolumna prezydencka zatrzymała się na środku drogi. Znamy powód
Kiedy Karol Nawrocki jechał do Zamku Królewskiego na kolejne uroczystości związane z objęciem prezydentury, kolumna samochodów, w której przebywał, nagle zatrzymała się na środku drogi. Po chwili prezydent wysiadł z samochodu i podszedł do grupy swoich zwolenników, którzy w pobliżu stadionu Legii przywitali go transparentami.
2025-08-06, 15:00
Kolumna prezydencka zatrzymała się pod stadionem Legii
Kiedy Karol Nawrocki jechał do archikatedry św. Jana Chrzciciela na mszę świętą w intencji ojczyzny i nowej głowy państwa, kolumna samochodów, którą jechał, nagle zatrzymała się na środku drogi w okolicach stadionu Legii.
Karol Nawrocki wysiadł z samochodu i w otoczeniu ochroniarzy, podszedł do zgromadzonych tam swoich zwolenników. Grupa ludzi przywitała nowego prezydenta Polski transparentami i polskimi flagami. Pierwsza dama Marta Nawrocka czekała w tym czasie w samochodzie, a po chwili para prezydencka ruszyła w dalszą podróż.
Po mszy świętej w archikatedrze św. Jana Chrzciciela para prezydencka udała się do Zamku Królewskiego, gdzie Karol Nawrocki został oficjalnie ustanowiony Wielkim Mistrzem Orderu Orła Białego i Orderu Odrodzenia Polski. Następnie wraz z żoną uroczyście wejdą do Pałacu Prezydenckiego. Później na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odbędzie się ceremonia, podczas której nowy prezydent przejmie zwierzchnictwo nad Siłami Zbrojnymi Rzeczypospolitej Polskiej.
Karol Nawrocki oficjalnie objął dziś urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Krótko po godzinie 10, wobec Zgromadzenia Narodowego w Sejmie, złożył ślubowanie na wierność konstytucji. W urzędowej ceremonii towarzyszyła mu małżonka Marta Nawrocka oraz dzieci i siostra.
Pierwsze orędzie prezydenta Karola Nawrockiego. Zwrócił uwagę na "Plan 21"
Karol Nawrocki, wygłaszając pierwsze orędzie, wskazał, że 1 czerwca Polacy dali wyraźny sygnał, że "chcą wypełniania obietnic wyborczych, chcą wybierać swojego prezydenta w poczuciu wolności i nie ulegną propagandzie politycznej". Stwierdził też, że 1 czerwca wszyscy jeszcze raz przekonali się, że "prezydent musi być tylko i aż głosem obywateli i obywatelek RP, nikim więcej". - Ja jako prezydent będę głosem narodu polskiego i takie mam przed sobą zadanie - oświadczył.
Dodał, że Polacy oczekują tego, aby politycy wypełniali swoje obietnice wyborcze, które - jak przypomniał - zawarł w "Planie 21". Zadeklarował, że będzie dążył do tego, aby polskie państwo było miejscem rozwoju, wielkich przełomowych projektów takich, jak CPK, polskie drogi i polskie porty. Jednoznacznie sprzeciwił się wprowadzeniu w Polsce euro i zapowiedział, że nie zgodzi się na podniesienie wieku emerytalnego.
Zapowiedział też, że będzie wspierał relacje Polski w ramach Unii Europejskiej, ale nigdy nie zgodzi się, by Unia zabierała Polsce kompetencje. Zapowiedział też, że będzie dbał o pozycję Polski w NATO. - Będę głosem tych, którzy chcą Polski suwerennej, Polski, która jest w Unii Europejskiej, ale Polski, która nie jest Unią Europejską, tylko jest Polską i pozostanie Polską - powiedział Nawrocki. Stwierdził też, że będzie głosem tych, którzy chcą Polski bezpiecznej, głosem polskich żołnierzy i oficerów. Zapewnił, że będzie wspierał wszystkie wysiłki modernizacyjne polskiej armii, że będzie dążył do tego, aby była największą siłą NATO w UE.
Czytaj także:
- Pierwsze orędzie Nawrockiego. "Wybaczam całą pogardę"
- Nawrocki ogłosił pierwsze decyzje. "Zwróciłem się do Donalda Tuska"
Źródła: Polskie Radio/PAP/PolskieRadio24.pl/mbl