Bomba w przesyłce kurierskiej. Jest rosyjski ślad. ABW ujawnia szczegóły
Do ośmiu lat więzienia grozi Ukraince Kristinie S., oskarżonej o planowanie działań sabotażowych. Kobieta nadała kurierem tzw. bombę kumulacyjną. W zorganizowaniu akcji pomagali jej Rosjanie.
2025-08-11, 12:41
Bomba w przesyłce kurierskiej. Ukrainka stanie przed sądem
Akt oskarżenia wobec Kristiny S. trafił do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim po śledztwie ABW, prowadzonym pod nadzorem wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach. Kobiecie zarzucono planowanie działań sabotażowych.
Kristina S., w lipcu 2024 r., nadała przez firmę kurierską paczkę, w której umieściła: materiały wybuchowe w postaci nitroglikolu, ukryte wojskowe zapalniki elektryczne, urządzenie inicjujące, termos metalowy z wkładką kumulacyjną i sproszkowane aluminium. Stworzyła w ten sposób tzw. bombę kumulacyjną. Przesyłka została znaleziona i zabezpieczona w magazynie jednej z firm kurierskich w województwie łódzkim.
Według śledczych, Kristina S., przygotowując akcję sabotażową, współpracowała z trzema osobami - obywatelem Ukrainy i dwoma obywatelami Federacji Rosyjskiej. Kobiecie grozi do ośmiu lat więzienia. Śledztwo wobec pozostałych sprawców nadal jest w toku, przy czym dwóch z nich zostało już aresztowanych.
Bomba kumulacyjna nadana kurierem. To potężny ładunek
Bomba kumulacyjna wykorzystuje eksplozję materiału wybuchowego do stworzenia strumienia energii, poruszającego się z prędkościami rzędu kilkunastu km/s. Energia ta tworzy więc "strumień kumulacyjny", zdolny przebić pancerze i ściany umocnień.
Czytaj także:
- Akcja niemieckich służb. Zatrzymano rosyjskich agentów
- Tajna baza Rosjan 100 km od polskiej granicy. Cicha broń Putina
Źródła: Polskie Radio/ABW.gov.pl/PolskieRadio24.pl/mbl