Polacy w czołówce e-zakupów. E-sklepy nad Wisłą szybko rosną
Sektor e-handlu w Polsce wciąż szybko rośnie, a polskie e-sklepy mogą liczyć na szybki wzrost liczby klientów. Muszą się jednak, jak informuje "Rzeczpospolita", zmienić.
2025-08-12, 15:15
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Polski handel internetowy ma rosnąć średnio 10 proc. rocznie w najbliższych latach
- E-commerce w Polsce napędzany jest przez rywalizację polskich sklepów i ekspansję chińskich platform zakupowych
- Pod względem popularności e-zakupów Polska wyprzedza tak duże gospodarki, jak Niemcy czy Francja
Handel internetowy będzie rosnąć
Jak wynika z raportu międzynarodowej platformy analitycznej ECDB, w najbliższych latach handel internetowy w naszym kraju ma średniorocznie rosnąć niemal o 10 proc., co daje Polsce siódmą pozycję na liście liderów sektora w Europie. "Rzeczpospolita" wskazuje, że Polska pod względem popularności e-zakupów zdecydowanie wygrywa nie tylko z Bułgarią czy Rumunią, ale także z dużymi gospodarkami, jak Niemcy czy Francja.
W Polsce zakupy w internecie są preferowanym sposobem kupowania dla 19 proc. ankietowanych. W Niemczech dla 10 proc., a we Francji tylko dla 6 proc.
- E-commerce w Polsce przeszedł w ostatnich latach spektakularny etap szybkiego, dwucyfrowego wzrostu. Obecnie wchodzimy w fazę dojrzałości, w której tempo będzie bardziej stabilne, ale nadal wyraźnie powyżej średniej – powiedział "Rzeczpospolitej" Arkadiusz Filipowski, prezes Fulfilio, firmy specjalizującej się w logistyce dla e-commerce.
Dodał, że będzie to jedna z największych zwyżek na kontynencie, napędzana zarówno przez dynamicznie rozwijające się polskie sklepy internetowe, jak i ekspansję chińskich platform.
- Rywalizują ze sobą nie tylko marki czy sklepy, ale i rozwiązania technologiczne oraz modele doświadczeń zakupowych. Toczy się batalia o to, kto stworzy najbardziej intuicyjne, szybkie i angażujące środowisko zakupowe - wskazał Tomasz Ludward z Ambiscale.
Czarne chmury na horyzoncie
Szybki wzrost e-handlu nie oznacza jednak, że polskie e-sklepy mogą spać spokojnie. Na rynku rośnie bowiem presja ze strony chińskich graczy - AliExpress, Temu czy Shein. Wspierane przez chińskie państwo platformy mogą sprzedawać znacznie taniej niż polski gigant Allegro czy inne podmioty.
- Polski e-sprzedawca nie ma równych szans. Konkuruje z graczami globalnymi, którzy nie płacą podatków w Polsce i mogą sprzedawać poniżej kosztów, by zdobyć rynek - stwierdził Mateusz Jeżyk, prezes Sales Intelligence (Digitree Group).
Najpopularniejszymi kategoriami zakupowymi w UE są - moda, AGD i elektronika oraz artykuły związane z hobby.
Czytaj także:
- Gdzie najtaniej zrobić zakupy? Podpowie to nowa aplikacja
- "Zwodnicze promocje" na Temu. UOKiK stawia zarzuty
- Allegro wskakuje do Żabki. Chce się zmienić w królewicza dostaw
Źródło: PAP/Rzeczpospolita/Andrzej Mandel