Afera KPO. Fogiel: kasa dla krewnych królika
2025-08-12, 19:00
- Oni bali się, że jeżeli pieniądze z KPO trafią do Polski za czasów PiS, to zostaną wydane na inwestycje, szpitale, wozy strażackie. Tymczasem chodziło o to, żeby pieniądze dostali swoi. Żona posła PO dostała 500 tys., mąż innej posłanki dostał "pół bańki". Dlatego mrozili pieniądze, żeby krewni i znajomi królika dostawili kasę na jachty. To jest absolutny skandal tej władzy - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Radosław Fogiel.
Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała we wtorek, że wypłata funduszy z Krajowego Planu Odbudowy dla sektora HoReCa została wstrzymana. Przypomniała też, że budzący kontrowersje program wsparcia dla branży hotelarskiej, restauracji i cateringu został włączony i zatwierdzony za czasów PiS.
- Gościem Kamila Szewczyka w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" (wtorek, 12.08.25, godz. 17.33) był poseł PiS Radosław Fogiel
Próba rozmydlenia sytuacji
Gość Polskiego Radia 24 nazwał to kpinami. - Pełczyńska-Nałęcz próbuje uratować swój stołek i powtarza to, co bredził premier Donald Tusk, że nie ma afery i odpowiada za nią PiS. To nie trzyma się żadnej logiki. Już nie trzeba brać tych programów pod lupę, darujcie sobie, zrobili to internauci. Stąd jest bulwersująca opinię publiczną afera. Pieniądze, które miały iść na rozwój i polską gospodarkę, idą na jachty i kluby swingersów. Nie idą np. na oddziały onkologiczne, bo dobrze złożone wnioski nie uzyskały dofinansowania. Nie dajmy się próbom rozmydlenia sytuacji, pięknym słówkom, że wszystko zostanie sprawdzone. To rząd Donalda Tuska ustalał zasady. Jeżeli dali na jachty, jeżeli ktoś wziął pieniądze na jacht, to on wygra w każdym sądzie. To jest miara niekompetencji tej ekipy - powiedział Radosław Fogiel.
Podkreślił, że próbuje się zrzucić winę na PiS, które przewidziało branżę HoReCa w KPO. - Bardzo mocno ucierpiała w pandemii. Był lockdown, ludzie nie jeździli do hoteli, nie chodzili do restauracji. PiS wpisał branżę do KPO, ale zasady, że ktoś prowadzi consulting i nagle kupuje sobie jacht, utworzył obecny rząd - stwierdził Fogiel.
Efekt mrożenia KPO
Polityk PiS odniósł się też do zarzutu premiera Tuska, że przez politykę PiS, Polska zmarnowała bardzo dużo czasu ws. pieniędzy z KPO. - Chłop nienormalny. Kto zablokował KPO? To jego zastępca Rafał Trzaskowski chwalił się publicznie, że pieniądze będą mrożone, dopóki oni nie dojdą do władzy. Właśnie mamy efekt - stwierdził Fogiel. - Oni bali się, że jeżeli pieniądze trafią do Polski za czasów PiS, to zostaną wydane na inwestycje, szpitale, wozy strażackie. Tymczasem chodziło o to, żeby pieniądze dostali swoi. Żona posła PO dostała 500 tys., mąż innej posłanki dostał "pół bańki". Dlatego mrozili pieniądze, żeby krewni i znajomi królika dostawili kasę na jachty. To jest absolutny skandal tej władzy - dodał.
Fogiel zauważył również, że ewentualna dymisja ministry Pełczyńskiej-Nałęcz będzie zemstą Donalda Tuska na Szymonie Hołownie za słowa o zamachu stanu.
Afera KPO rozkręciła się 8 sierpnia po tym, jak na stronie internetowej Krajowego Planu Odbudowy pojawiła się mapa, ukazująca przedsiębiorstwa, które otrzymały dotacje. Jak się okazało, środki finansowe, które miały być przeznaczone na innowacje i zabezpieczenia przed następstwami ewentualnego kryzysu, zostały przeznaczone m.in. na zakup jachtów, solariów, maszyn do lodów czy wirtualnej strzelnicy.
Źródło: PR24/jt