Polak aresztowany w Estonii. Chciał przepłynąć do Rosji na materacu

Na granicy Estonii i Rosji zatrzymano Polaka, który nielegalnie próbował przekroczyć granicę na rzece. 49-latek chciał walczyć w wojnie po rosyjskiej stronie. Sąd zdecydował o aresztowaniu mężczyzny.

2025-08-13, 15:05

Polak aresztowany w Estonii. Chciał przepłynąć do Rosji na materacu
Granica Estonia-Rosja. Polak chciał przedostać się do Rosji i walczyć przeciwko Ukrainie. Foto: Nur Photo/East News; AA/ABACA/Abaca/East News

Estonia. Aresztowano Polaka, który chciał dostać się do Rosji

W ubiegłym tygodniu 49-letni obywatel Polski chciał nielegalnie przekroczyć granicę estońsko-rosyjską. Agencja BNS poinformowała, że chciał on dostać się do Rosji, żeby walczyć po stronie tego kraju przeciwko Ukrainie. Miał próbować przepłynąć rzekę Narwę na dmuchanym materacu. W środę 13 sierpnia estoński sąd rejonowy w Viru zdecydował o aresztowaniu mężczyzny na dwa miesiące.

Wiadomo, że 49-latek przyjechał do Estonii z Serbii, a w momencie jego zatrzymania miał przy sobie przedmioty świadczące o poparciu dla rosyjskiej agresji na Ukrainę - przekazała prokuratura. Mogła to być np. pomarańczowo-czarna wstążka Świętego Jerzego lub symbol "Z" poparcia dla rosyjskiej inwazji.

"Pośrednio zagraża bezpieczeństwu"

Prokurator Gardi Anderson poinformował, że wstąpienie do armii Rosji "pośrednio zagraża bezpieczeństwu Estonii, a także wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej". Dodał, że ze względu na motywacje zatrzymanego oraz ryzyko ucieczki lub ponownej próby przedostania się do Rosji, wnioskowano o areszt. Sąd przychylił się do wniosku. 

Rzeczniczka Estońskiej Służby Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ISS) Marta Tuul wyjaśniła, że zgodnie z krajowym prawem przyłączenie się lub branie udziału w akcie agresji obcego państwa jest przestępstwem. - Aby zniechęcić do ich popełniania, pociągamy do odpowiedzialności również obywateli innych państw, którzy próbują wspierać działania militarne Rosji za pośrednictwem Estonii - stwierdziła. Według ISS, dzięki aresztowaniu 49-letniego obywatela Polski mogło zostać ocalone życie pewnej liczby mieszkańców Ukrainy.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/tw

Polecane

Wróć do strony głównej