Inwazja Izraela na miasto Gaza. Ekspert: to zasłona dymna działań na Zachodnim Brzegu

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Izrael rozpoczął operację, której celem jest zajęcie miasta Gaza
• Benjamin Netanjahu nie zrezygnuje z maksymalistycznych celów wojennych - ocenił dr Michał Lipa
• Atak na Gazę może być próbą odwrócenia uwagi od działań na Zachodnim Brzegu

Izrael rozpoczął atak na miasto Gaza. Minister obrony Israel Katz zatwierdził plan podboju miasta, zezwalając na powołanie około 60 tysięcy rezerwistów. Wcześniej premier Izraela Benjamin Netanjahu nakazał wojsku przyspieszenie przejęcia kontroli nad bastionami Hamasu. W Strefie Gazy trwa pogłębiający się kryzys humanitarny, w tym głód, co jest jedną z przyczyn narastającej krytyki Izraela ze strony światowej opinii publicznej. Przez ponad dwa miesiące Izrael całkowicie blokował dopływ pomocy do Strefy Gazy. 

- To jest pomysł na eskalację tego konfliktu, który i tak już jest dramatyczny i bardzo brutalny - powiedział o izraelskiej ofensywie dr Michał Lipa. Wskazał, że premier Izraela Benjamin Netanjahu ma mocno antypalestyńskie poglądy, ale jest też "więźniem" swoich koalicjantów. - Nie ma opcji, żeby Netanjahu zrezygnował z maksymalistycznych celów wojennych bez zerwania koalicji - ocenił. Ekspert podkreślił, że dla Netanjahu najważniejsze jest polityczne przetrwanie i utrzymanie "pokoju w koalicji".

Według gościa Polskiego Radia 24, odejście od radykalnego kursu, doprowadziłoby w końcu do zamrożenia działań wojennych, co Netanjahu próbuje maksymalnie odwlec. - A przynajmniej do wyborów parlamentarnych w przyszłym roku - stwierdził. Jak ocenił, premier Izraela to człowiek, który ma wybitną zdolność do tego, żeby bardzo dobrze funkcjonować w sytuacji kryzysowej. - Wydaje się, że jemu właśnie sytuacja kryzysowa, sytuacja wojenna sprzyja najbardziej - dodał.

"Atak na Gazę to zasłona dymna"

Ekspert podkreślił, że inwazja na miasto Gaza odbywa się w czasie, gdy zapadła decyzja o budowie kolejnych izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu. - To jest niezwykle poważna sprawa, dlatego że to odcina Jerozolimę wschodnią faktycznie od osad palestyńskich i może doprowadzić do sytuacji, w której Zachodni Brzeg zostanie podzielony na dwie części - wyjaśnił. Potwierdził, że oznacza to odrzucenie rozwiązania dwupaństwowego. 

- Inwazja na miasto Gazę to jest poważny problem, będą kolejne ofiary. Natomiast obawiam się, że to może być zasłona dymna przed tym, co właśnie robi Becalel Smotricz (minister finansów Izraela) na Zachodnim Brzegu Jordanu - powiedział Lipa. 

Ekspert ocenił też, że działania Izraela raczej nie wciągną całego regionu w wojnę, gdyż sąsiedzi tego kraju wiedzą, że nie są w stanie go pokonać. Z drugiej strony poparcie USA i Zachodu mogłoby jeszcze wzmocnić żydowskie państwo.

• Krzyknął "Wolna Palestyna" do izraelskiej załogi. Kontroler zawieszony
• Relacjonował wojnę w Gazie, zginął w nalocie. Izrael twierdzi, że był terrorystą
  

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Ewa Wasążnik
Opracowanie: Filip Ciszewski