Huragan Erin przybiera na sile, alarmy w USA. Polska odczuje jego skutki
Huragan Erin w ostatnich dniach wzburzał wody na Bahamach i wschodnim wybrzeżu USA. Teraz przemieszcza się nad północnym Atlantykiem i skręca w stronę Europy. Jego skutki odczuje prawdopodobnie większość Europejczyków.
2025-08-21, 18:50
- Huragan Erin przybiera na sile.
- Towarzyszący żywiołowi wiatr przekracza prędkość 180 km/h.
- Przemieszcza się na północ, równolegle do wschodniego wybrzeża USA.
- W Karolinie Północnej ogłoszono stan wyjątkowy - wysokość fal może przekroczyć 7 metrów.
- Czy Europa, a więc i Polska, jest zagrożona?
Huragan Erin zagraża Karolinie Północnej. Nakaz ewakuacji
Huragan Erin ma obecnie kategorię drugą, w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. W niektórych częściach wybrzeża w Karolinie Północnej w USA zarządzono już ewakuację. Amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC) ostrzega przed możliwymi powodziami, osuwiskami i lawinami błotnymi. Prognozowane są też groźne prądy wsteczne.
Władze na całym wschodnim wybrzeżu ostrzegają, aby nie wchodzić do wody. - Wielu mieszkańców wyspy jest przekonana, że przetrwa burzę. Ale huragan Erin jest inny, o wiele groźniejszy - powiedział Drew Pearson, dyrektor ds. zarządzania kryzysowego hrabstwa Dare. - Proszę, nie ryzykujcie, ewakuujcie się teraz, póki jest to jeszcze bezpieczne - zaapelował.
Na zdecydowanej większości publicznych plaż wprowadzono zakaz kąpieli. Sytuacje na bieżąco monitoruje Biały Dom i zapewnia o wsparciu - zarówno logistycznym, jak i finansowym.
Prognozy są jednoznaczne: Erin w ciągu kilku godzin stanie się huraganem kategorii trzeciej. To skutek wyjątkowo ciepłych wód Oceanu Atlantyckiego.
Władze USA trzymają rękę na pulsie. Żołnierze, łodzie, samoloty
Trzy zespoły ratownictwa wodnego i ponad 200 żołnierzy Gwardii Narodowej rozlokowało się w kilku miejscach na wybrzeżu Karoliny Północnej wraz z łodziami, specjalnymi pojazdami i samolotami. Kilka śmigłowców jest gotowych do transportu żywności i wody w Georgii.
Czy huragan Erin dotrze do Europy? Tak, ale pod zupełnie inną postacią. Wszystko przez prąd strumieniowy, który dosłownie "łapie" strefę sztormową i przesuwa ją, niczym proca, na wschód.
Meteorolodzy uspokajają: huragany powstają tylko nad ciepłymi wodami subtropików. Północny Atlantyk jest zbyt chłodny, więc Erin szybko osłabnie i przekształci się w deszczowy niż, tzw. ex-hurricane. Co to oznacza dla Polski?
Pogoda zmieni się diametralnie. Po ostatniej fali upałów, nad Polskę dotrze wietrzna i deszczowa pogoda. Opady mogą być niezwykle intensywne. Poważny sztorm, a więc i huragan, nam jednak nie grozi.
- Jaka będzie zima 2025? La Niña szykuje mroźną niespodziankę
- Niż genueński psuje pogodę. Oto najbardziej zagrożone regiony [MAPA]
Źródło: PolskieRadio24.pl/pb