Kolejny atak na rurociąg Przyjaźń. "Dostawy znów wstrzymane"
Ukraińskie drony ponownie raz zaatakowały rurociąg Przyjaźń. Przesyłająca ropę naftową do Węgier i Słowacji magistrala, we wtorek wznowiła pracę po poprzednim uderzeniu. "To kolejny atak na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę" - napisał w mediach społecznościowych szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto.
2025-08-22, 08:45
Kolejny atak Ukraińców na rurociąg Przyjaźń. "Ruscy do domu"
O ataku na ropociąg poinformował w nocy z czwartku na piątek dowódca Sił Systemów Bezzałogowych, major Robert "Madiar" Browdi, urodzony w Użhorodzie Węgier z pochodzenia. "Ruszkik haza! (Ruscy do domu)" - napisał w języku węgierskim, publikując nagranie ataku w komunikatorze Telegram.
Ukraińcy zaatakowali stację pompowania ropy Uniecza w obwodzie briańskim. "Żądło zostało wbite robakom (Rosjanom - red.) przez ptaki (drony - red.) 14. Pułku Sił Systemów Bezzałogowych" - podkreślił Browdi.
"W nocy (z czwartku na piątek - red.) dowiedzieliśmy się, że ropociąg Przyjaźń został znów zaatakowany, na granicy Rosji i Białorusi - po raz trzeci w krótkim czasie. Dostawy ropy na Węgry znów zostały wstrzymane!" - przekazał szef MSZ Węgier Peter Szijjarto we wpisie na Facebooku. "To kolejny atak na bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, kolejna próba wciągnięcia nas w wojnę" - dodał.
"Skargi i groźby można wysyłać do Moskwy". Szef MSZ Ukrainy odpowiada Węgrom
Po poprzednim ukraińskim ataku, w poniedziałek, Szijjarto także pisał na platformie X, że to próba wciągnięcia Budapesztu w wojnę. "Ukraina po raz kolejny zaatakowała ropociąg dostarczający (surowiec - red) na Węgry, odcinając (nam - red.) dostawy" - ogłosił Szijjarto, nazywając atak "skandalicznym i niedopuszczalnym".
Szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha w odpowiedzi oświadczył, że skargi i groźby w sprawie dostaw rosyjskiej ropy naftowej Węgry powinny kierować do "przyjaciół" w Moskwie.
W nocy z niedzieli na poniedziałek Ukraina zaatakowała dronami stację pompowania ropy Nikolskoje w obwodzie tambowskim Rosji. Jak podał Sztab Generalny, po trafieniu wybuchł pożar, a przesyłanie ropy rurociągiem Przyjaźń zostało całkowicie wstrzymane. Dostawy zostały wznowione we wtorek.
Ropa naftowa znów przestała płynąć rurociągiem Przyjaźń z Rosji z powodu kolejnego ataku na ten obiekt - przekazał w piątek szef MSZ Węgier Peter Szijjarto w serwisie społecznościowym. "W nocy (z czwartku na piątek - red.) dowiedzieliśmy się, że rurociąg Przyjaźń został znów zaatakowany, na granicy Rosji i Białorusi - po raz trzeci w krótkim czasie. Dostawy ropy na Węgry znów zostały wstrzymane!" - przekazał Szijjarto we wpisie na Facebooku.
Czytaj także:
- Donbas - geopolityczny klucz. Dlaczego Kreml chce go za wszelką cenę?
- Ławrow mówi o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy, stawia warunki
Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl