Gaz z Rosji znów płynie do Europy. Węgry i Słowacja potwierdzają

Wracają dostawy ropy z Rosji na Słowację i Węgry

Władze Słowacji i Węgier poinformowały, że wznowiono dostawy rosyjskiej ropy rurociągiem Przyjaźń do tych państw. O wznowieniu dostaw poinformował we wtorek 19 sierpnia szef węgierskiej dyplomacji, Peter Szijjarto oraz słowackie ministerstwo gospodarki. Szijjarto podziękował za to rosyjskiemu wiceministrowi energii Pawłowi Sorokinowi. 

Wznowienie dostawy nastąpiło po ich wcześniejszemu ograniczeniu w wyniku ukraińskich ataków dronów na stację pomp rurociągu w rosyjskim Obwodzie Briańskim. Do ataku doszło w środę 13 sierpnia. "Liczymy, że Ukraina nie będzie przeprowadzała kolejnych ataków na rurociąg, który jest tak ważny dla dostaw energii na Węgry. To nie nasza wojna, nie mamy z nią nic wspólnego" - napisał szef węgierskiej dyplomacji.

Ukraina uderzyła w stację pomp i stację transformatorową 

Warto wspomnieć, że w odróżnieniu od większości państw w Europie, słowacka i węgierska energetyka są nadal uzależnione od rosyjskiej ropy. Dostawy z Rosji były także wstrzymane od poniedziałku 18 sierpnia do wtorku 19 sierpnia po ataku ukraińskich dronów na stację transformatorową w rosyjskim Tambowie. Ukraińska armia potwierdziła uderzenie w tym rejonie.

Po ataku Ukrainy z 13 sierpnia zareagowały władze w Budapeszcie. "Zdecydowanie wzywamy Ukrainę do zaprzestania narażania węgierskich dostaw energii i zaprzestania ataków na szlaki energetyczne prowadzące do Węgier w wojnie, z którą my, Węgrzy, nie mamy nic wspólnego" - przekazał tuż po zdarzeniu Peter Szijjarto. Szef ukraińskiej dyplomacji Andrij Sybiha oświadczył, że Węgry powinny wysłać w tej sprawie skargę do Rosji, gdyż to ona "rozpoczęła tę wojnę i odmawia jej zakończenia".

• Trump zadzwonił do Orbana? Padła jedna prośba dot. Ukrainy
• Zełenski powinien iść na ustępstwa wobec Putina? Polacy zabrali głos
• Spotkanie Trump-Zełenski-Putin. Eksperci wskazują lokalizację

Źródło: IAR/tw