Kiedy koniec wojny w Ukrainie? Trump i USA wskazują nowy termin
Donald Trump obiecuje szybkie zawarcie pokoju, ale wyznacza nowe terminy. Administracja USA zapowiada koniec wojen w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie jeszcze w tym roku.
2025-08-27, 06:37
Witkoff: chcemy zakończyć wojnę w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie do końca 2026 r.
Donald Trump podczas kampanii wyborczej obiecywał, że zakończy wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin. Po objęciu urzędu i rozpoczęciu mediacji między Moskwą a Kijowem przyznał jednak, że zadanie okazało się trudniejsze, niż zakładał. Następnie chwalił się: "skończyłem już sześć wojen, średnio jedną wojnę na miesiąc".
Teraz przedstawiciele administracji prezydenta USA wskazali nowy termin zakończenia konfliktów w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. - Rosja, Ukraina, Iran, Izrael, Hamas - prowadzimy w tym tygodniu spotkania w sprawie rozwiązania każdego z tych trzech konfliktów i mamy nadzieję na ich zakończenie przed końcem roku - oświadczył specjalny wysłannik Trumpa ds. Bliskiego Wschodu, Steve Witkoff, podczas posiedzenia gabinetu.
Dodał, że toczą się rozmowy z kilkoma państwami, które mogą dołączyć do tzw. Porozumień Abrahamowych, czyli umów normalizujących stosunki między Izraelem a krajami arabskimi przy wsparciu USA.
Nobel dla Donalda Trumpa? "Jedna rzecz, o której marzę"
Witkoff nie szczędził też pochwał wobec Trumpa. - Jest jedna rzecz, o której marzę: że komitet noblowski w końcu zda sobie sprawę, że jest pan najlepszym kandydatem na tę nagrodę od początku jej istnienia - zwrócił się do prezydenta. Słowa te wywołały aplauz członków gabinetu.
W rozmowie z Fox News Witkoff zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu spotka się w Nowym Jorku z przedstawicielami władz ukraińskich. Podkreślił także, że USA "rozmawiają z Rosjanami codziennie". W środę w Białym Domu Trump ma przeprowadzić "duże spotkanie" poświęcone sytuacji w Strefie Gazy - poinformował wysłannik.
Trump: gdybym to nie ja wygrał wybory, Ukraina mogłaby przerodzić się w wojnę światową
Sam Trump również wspomniał o możliwości osiągniecia pokoju. Pytany o konsekwencje dla Rosji w przypadku braku postępów, podkreślił, że rozważa sankcje gospodarcze. - To będą sankcje, nie będzie wojny światowej - stwierdził. - Wiecie co? Według mnie, gdybym to nie ja wygrał wybory, Ukraina mogłaby przerodzić się w wojnę światową. To nie będzie wojna światowa, ale będzie to wojna gospodarcza - dodał.
Prezydent ocenił też, że Wołodymyr Zełenski "nie jest całkowicie niewinny". - Teraz się z nim dogaduję, ale nasza relacja jest inna, bo USA nie dają już Ukrainie pieniędzy - zaznaczył. Komentując wypowiedzi rosyjskich władz, że nie uznają Zełenskiego za legalnego prezydenta, Trump stwierdził: - To nie jest ważne, co oni mówią. To wszystko gra pozorów, to wszystko bzdury.
Źródła: PolskieRadio24.pl/PAP