W razie wojny zabraknie paliwa? Polska chce przystąpić do systemu NATO
W przypadku konfliktu zbrojnego Polska może mieć poważne kłopoty z dostarczeniem paliwa dla wojska. System transportu drogowego i kolejowego może okazać się niewydolny w warunkach wojennych.
2025-09-01, 08:28
Polsce w razie wojny zabraknie paliwa?
O sprawie pisał w poniedziałek "Dziennik Gazeta Prawna". Jak czytamy, Polska może zostać dotknięta poważnymi deficytami paliwa w razie wojny. Mimo że członkiem NATO jest już od 26 lat, to nadal nie dołączyła do systemu rurociągów wojskowych (CEPS).
Według "DGP" funkcjonujący obecnie system zaopatrywania wojska w paliwo może nie zdać egzaminu w warunkach wojny. Zresztą analogiczne wnioski przedstawia również Ośrodek Studiów Wschodnich, którego zdaniem "zaopatrywanie całego środkowoeuropejskiego teatru działań wyłącznie przy użyciu cystern kolejowych i drogowych mogłoby w krótkim czasie doprowadzić do ich deficytu".
Polska dołączy do CEPS?
To jednak niejedyna wada takiego systemu transportowego. Wskazuje się, że jego stosowanie mogłoby doprowadzić do zmniejszenia przepustowości zarówno kolei, jak i dróg. Równocześnie negocjacje w sprawie przystąpienia Polski do CEPS trwają już wiele lat.
"DGP" przypomina, że Polska rozpoczęła rozmowy na temat włączenia do systemu przesyłu paliwa w 2014 roku. "Do dziś udało się opracować studium tej inwestycji, której koszt w skali Europy Wschodniej oszacowano na 21 mld euro. Nie wiadomo jednak, kto miałby ją sfinansować" - czytamy.
Polska wraz z innymi krajami w regionie chciałaby skorzystać ze wspólnego budżetu NATO oraz funduszy unijnych. We Wspólnocie nie ma jednak jednomyślności w tej kwestii. Przede wszystkim państwa leżące na południu Starego Kontynentu nie chcą się zgodzić na takie rozwiązanie.
- Rozbudowa armii. Gen. Kraszewski: na lądzie już potęga, trzeba opanować przestrzeń
- Parada morska na Helu. Niezwykły widok z plaży, czegoś takiego jeszcze nie było
- Polska odpowiedź na "Zapad-2025". "Unikamy eskalacji, nie boimy się"
Źródło: PAP/egz