Polska stanie się bastionem NATO? Amerykański wojskowy kreśli scenariusz

– Polska wyznacza trendy w Europie. Inni sojusznicy to dostrzegają i w coraz większym stopniu podążają za przykładem Warszawy. Polska rozumie, że musimy stawić czoła Rosji i globalnym zagrożeniom pokoju poprzez siłę – mówi w rozmowie z PolskieRadio24.pl płk Ray Wojcik, były attaché wojskowy USA w Polsce.

Agnieszka Kamińska

Agnieszka Kamińska

2025-09-03, 05:47

Polska stanie się bastionem NATO? Amerykański wojskowy kreśli scenariusz
Śmigłowiec CH-53 Sea Stallion. Foto: GERARD/REPORTER

Rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem

W środę 3 września prezydent Polski Karol Nawrocki spotka się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Eksperci są zgodni  decyzje Donalda Trumpa mogą znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo Polski i całego regionu. Wyniki rozmów są ważne dla interesu narodowego Polski.

Pytany o refleksje w związku z tą wizytą, były attaché wojskowy USA w Polsce, płk rezerwy armii amerykańskiej Ray Wojcik, ocenia, że jest "to kluczowa wizyta dla Karola Nawrockiego i dla Polski. Prezydent musi wykorzystać okazję, aby uzasadnić stałą obecność sił amerykańskich w Polsce. Nawrocki może przedstawić kontekst, który pomoże prezydentowi Trumpowi zrozumieć, że Ameryka ma pokoleniową szansę na pogłębienie współpracy obronnej z Polską".

– Czyniąc to, Ameryka wykorzysta niezachwiane zaangażowanie Polski na rzecz wolności, Ameryki i NATO. Ważne w tym zaangażowaniu, o którym mówię, jest to, że nie chodzi o banały, ale o realne, znaczące rezultaty. Polska wykłada wszystko "na boisko" (to amerykańskie określenie sportowe). I chce zrobić wszystko, co w jej mocy, by uniknąć konieczności walki. Pod tym względem Polska wyznacza trendy w Europie, a wreszcie inni sojusznicy to dostrzegają i coraz bardziej podążają za przykładem Polski. Innymi słowy, Polska "rozumie", że musimy stawić czoła Rosji i globalnym zagrożeniom pokoju poprzez siłę – ocenia wojskowy.

Nie chodzi tylko o właściwe rozumienie sytuacji. – Polska pozyskuje zaawansowany sprzęt wojskowy produkcji amerykańskiej o wartości około 60 mld dolarów. Polska zwiększa liczbę dywizji bojowych do 6 (to o cztery więcej niż Wielka Brytania), a liczbę żołnierzy do 300 000. Polska buduje armię, która wygląda jak mniejszy odpowiednik sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych. Dlatego podczas swojej wizyty prezydent Nawrocki musi wyjaśnić, dlaczego Stany Zjednoczone muszą ustanowić stałą obecność sił zbrojnych w Polsce. Nie wymaga to ogromnej liczby żołnierzy amerykańskich, jak te, które były przydzielone do Niemiec Zachodnich podczas zimnej wojny. Potrzebna jest odpowiednia kombinacja sił amerykańskich w Polsce, aby zarówno odstraszyć Rosję, jak i szybko przekształcić polski potencjał wojskowy  tak ocenia były attaché wojskowy w Polsce.

Czy Polsce uda się przekonać Donalda Trumpa?

Podczas spotkania prezydent Polski może wyjaśnić prezydentowi Trumpowi, w jaki sposób siły amerykańskie w Polsce faktycznie wspierają jego program "Ameryka przede wszystkim" – uważa były dyplomata wojskowy.

Jak wylicza płk Wojcik:

1) Siły USA pomogą Polsce szybko stać się potęgą militarną i bastionem NATO przeciwko rewizjonistycznej Rosji. Jednocześnie Ameryka będzie miała w Polsce najzdolniejszego, najbardziej zaufanego sojusznika na świecie. Od zakończenia zimnej wojny, w każdej dużej operacji podejmowanej przez armię amerykańską, jej polski sojusznik był obecny, był tuż obok. I, jak dodaje, już wieki temu, dwaj Polacy pomogli generałowi Washingtonowi osiągnąć zwycięstwo w amerykańskiej rewolucji, generał Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Nie jest to więc nic nowego. Polska była dla Ameryki, a Ameryka była dla Polski od wieków, mówi wojskowy.

2) Siły USA będą współpracować z Polskimi Siłami Zbrojnymi, wykorzystując doświadczenia Rosji i Ukrainy, aby opracować nową doktrynę i taktykę. Ameryka i Polska mogą wspólnie testować nową doktrynę na rozwijających się polskich poligonach, które Polska powiększa, także na prośby Ameryki, wskazuje Wojcik.  Możemy wspólnie przygotować się do "wojny przyszłości" (gdziekolwiek taki konflikt może wystąpić)  zaznacza.

3) Siły USA będą odstraszać Rosję, Chiny i ich sojuszników. Silna Polska oznacza silną Europę. To znacznie pomaga Ameryce w niezbędnym skupieniu się na Pacyfiku, jednocześnie prowadząc Sojusz Zachodni do globalnego odstraszania  uważa wojskowy.

- Na prośbę Ameryki Polska modernizuje swoje centra szkoleniowe, aby usprawnić szkolenie amerykańskich sił połączonych, wspólnie z Polską i innymi sojusznikami. Polska jest już centrum NATO w zakresie doświadczeń z Ukrainy. I często odwiedzają ją eksperci ds. doktryn armii amerykańskiej. Siły zbrojne USA i Polski będą szkolić się i uwzględniać doświadczenia Rosji i Ukrainy, dostosowując siły do ​​przyszłego konfliktu. Ta synergia oznacza, że ​​Ameryka, Polska, Ukraina i inni sojusznicy mogą opracowywać nowe doktryny i taktyki, aby przygotować się do przyszłego konfliktu, w tym potencjalnej wojny z Chinami – mówi płk Ray Wojcik.

- Polska przeznacza dodatkowe miliardy dolarów na poprawę infrastruktury w swoich bazach, aby wspierać siły amerykańskie. Jest to obietnica złożona przez Polskę Ameryce, gdy prezydent Trump i prezydent Duda podpisali w 2020 roku umowę o wzmocnionej współpracy obronnej między USA a Polską. Polska dotrzymuje obietnic i do tej pory wydała ponad 3 mld dolarów na modernizację baz i wsparcie logistyczne dla amerykańskich żołnierzy  dodaje.

W ocenie wojskowego "globalny zasięg USA jest maksymalizowany, jeśli postrzegać Polskę jako centrum logistyczne i wsparcia. Siły Powietrzne USA (USAF) mają wieloletnie doświadczenie w obsłudze wielu polskich baz lotniczych, które Polska stale rozwija i ulepsza, w tym w celu wsparcia samolotów amerykańskich i sojuszniczych. Dotyczy to również lotniska w Rzeszowie, gdzie Polska jest kluczowym węzłem logistycznym NATO dla Ukrainy. Ponadto niewielki Oddział Lotniczy USAF z siedzibą w Polsce odgrywa ważną rolę w koordynacji operacji lotniczych USAF, Polskich Sił Powietrznych i sojuszniczych".

– Rozbudowa infrastruktury w Polsce obejmuje budowę megalotniska o przepustowości 40 milionów pasażerów, połączonego szybką koleją z całą Polską. To polski Centralny Port Komunikacyjny (CPK), położony pod Warszawą. Ten projekt znacząco poprawi perspektywy gospodarcze Polski i zwiększy możliwości transportowe dla całej Europy. Co ważne, dla USA i NATO, CPK znacząco zwiększa mobilność wojskową na potrzeby ćwiczeń oraz w czasie kryzysów i wojny. Rozwój CPK oznacza, że ​​w przyszłości w Polsce powstanie baza lotnicza na poziomie USAF Ramstein, dostępna dla operacji USA na całym świecie  zauważa płk Ray Wojcik.

– Z uwagi na to, że większość najnowocześniejszego polskiego sprzętu wojskowego jest produkowana w Ameryce, Polska jest idealnym europejskim centrum obsługi technicznej, napraw i remontów amerykańskich czołgów, śmigłowców, myśliwców, systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, artylerii rakietowej, systemów przeciwpancernych i innych. Podczas gdy reszta Europy koncentruje się na własnej produkcji krajowej, polska baza przemysłowa ma elastyczność i potencjał, aby być kluczowym partnerem w amerykańskim łańcuchu dostaw obronnych  wskazuje nasz rozmówca.

– Nie ma lepszego miejsca dla amerykańskich sił zbrojnych, by stacjonowały, rozwijały nową doktrynę i szkoliły się do przyszłych konfliktów - niż u boku niezłomnych polskich sojuszników, którzy stoją u boku Ameryki od 250 lat. Polska ma wolę polityczną i buduje mniejszą, bliźniaczą wersję amerykańskiej armii i sił powietrznych, dokładnie tam, gdzie Ameryka potrzebuje takiej potęgi militarnej - w samym "sercu Europy". Prezydent Nawrocki powinien upewnić się, że prezydent Trump rozumie, co Polska oferuje nie tylko w przeciwstawieniu się Rosji, ale także, w jaki sposób odstraszanie Rosji pomaga Ameryce w odstraszaniu jej największego globalnego zagrożenia - Chin  zaznacza były attaché wojskowy USA w Polsce.

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej