Nawrocki w USA. Prof. Płudowski: Trumpowi zależy na jednym
Prezydent Karol Nawrocki spotka się w środę w USA z prezydentem Donaldem Trumpem. - Jemu zależy głównie na tym, żeby Polska kupiła sprzęt od Stanów Zjednoczonych - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Tomasz Płudowski, amerykanista z uniwersytetu Vizja.
2025-09-03, 10:20
Najważniejsze informacje w skrócie:
- W środę w Białym Domu dojdzie do spotkania prezydenta Karola Nawrockiego z prezydentem Donaldem Trumpem
- Prof. Tomasz Płudowski uważa, że Karol Nawrocki nie powinien podejmować żadnych zobowiązań, bo w kwestii polityki zagranicznej decyzyjny jest rząd
- Amerykanista ocenił, że Trumpowi zależy przede wszystkim na tym, aby Polska kupowała sprzęt wojskowy z USA
Delegacja prezydenta Nawrockiego do USA liczy sześć osób, jednak nie ma w niej przedstawicieli ministerstwa spraw zagranicznych. Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski powiedział Polskiemu Radiu, że proponował prezydentowi udział w spotkaniu, ale on "nie wyraził takiego zapotrzebowania".
Tematem rozmów Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem ma być bezpieczeństwo, wojna na Ukrainie i rozwój gospodarczy.
Amerykanista Tomasz Płudowski uważa, że dobrze się stało, że prezydent Nawrocki został w ogóle zaproszony do USA, ale "widać, że to nie będzie jednak tego rodzaju wizyta, na którą liczył". - Nie zostanie przywitany przez kogoś na wysokim szczeblu, bo to będzie pierwszy zastępca od spraw protokolarnych. Nie będzie później wspólnej konferencji prasowej, więc już z góry wiadomo, że nie będzie ta wizyta traktowana jako wysokiego szczebla - ocenił.
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę, że pokaz lotniczy, który w USA ma oglądać Karol Nawrocki to zabieg marketingowy. - Prezydent Trump widzi relacje z partnerami transakcyjnie, dosyć jednostronnie. Zależy mu na tym, żeby Europejczycy kupowali amerykański sprzęt. No i oczywiście Polacy też to robią. Wręcz są na pierwszym miejscu w ostatnich latach, jeśli chodzi o wydatki na sprzęt wojskowy ze Stanów Zjednoczonych. Więc to będzie taki trochę pokaz tego sprzętu, którego oczywiście potrzebujemy - tłumaczył.
Zdaniem prof. Płudowskiego Trump wie, że "prezydent Polski nie jest dla niego partnerem, że partnerem jest jednak rząd". Amerykanista uważa, że to dlatego nie będzie wspólnej konferencji prezydentów, bo "prezydent Trump też nie chce wyjść na naiwnego, rozmawiając z kimś, kto ostatecznie nie jest osobą decyzyjną".
"To osłabiałoby pozycję Polski"
Prof. Płudowski zwrócił w tym kontekście uwagę na potrzebę współpracy prezydenta i rządu w kwestii prowadzenia polityki zagranicznej. Ocenił, że dwugłos byłby ze szkodą dla Polski. - Jeśli są dwa pałace, dwa centra władzy, które są ze sobą w konflikcie, i w tym przypadku to prezydent Nawrocki nie ma tutaj tej sprawczości, to jeśli on się do czegoś zobowiązuje, np. do kupna sprzętu na jakichś warunkach, no to osłabia tę pozycję negocjacyjną Polski, więc szkodzi właściwie Polsce - stwierdził.
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że prezydent Nawrocki "może pewną sprawę załatwić w Stanach Zjednoczonych, korzystając też z tej sympatii Trumpa". - Ale nie powinien się oszukiwać, być na tyle naiwny, żeby myśleć, że tam chodzi o niego jakoś osobiście, że prezydentowi Trumpowi zależy bardzo szczególnie na nim jako na prezydencie. Jemu zależy głównie na tym, żeby Polska kupiła sprzęt od Stanów Zjednoczonych. A tutaj z kolei nie da się tego zrobić bez rządu - podkreślił prof. Płudowski.
- Wizyta Nawrockiego w USA. Sikorski zdradza, co będzie kluczowe
- Nawrocki powinien reprezentować rząd przed Trumpem? Polacy zabrali głos
- Polska stanie się bastionem NATO? Amerykański wojskowy kreśli scenariusz
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Paweł Michalak