Zacharowa uderza w plany Europy. Mówi o "gwarancjach zagrożenia"

Przedstawicielka Kremla i rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zachaorwa postanowiła uderzyć w plany europejskich liderów dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie. - Gwarancje bezpieczeństwa, których domaga się Ukraina, są gwarancjami zagrożenia dla kontynentu europejskiego i absolutnie nie do przyjęcia - stwierdziła.

2025-09-04, 09:20

Zacharowa uderza w plany Europy. Mówi o "gwarancjach zagrożenia"
Rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. Foto: AA/ABACA/Abaca/East News

Zacharowa grozi Europie? "Gwarancje bezpieczeństwa nie do przyjęcia"

Nie jest zaskoczeniem, że plany europejskich sojuszników, dotyczące ewentualnego rozmieszczenia sił zbrojnych na Ukrainie w celu zapewnienia jej pokoju, nie podobają się Kremlowi. Zdaniem rosyjskiej propagandystki i rzeczniczki rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marii Zacharowej, są one "absolutnie nie do przyjęcia". Zasugerowała nawet, że mają stanowić "zagrożenie" dla Europy.

- Rosja nie zamierza omawiać w żadnej formie ani w żadnym formacie całkowicie nieakceptowalnej i podważającej bezpieczeństwo zagranicznej interwencji w Ukrainie - stwierdziła Zacharowa podczas briefingu w czasie Wschodniego Forum Ekonomicznego, cytowana przez rosyjską, prorządową agencję TASS.

- Gwarancje bezpieczeństwa, których domaga się Ukraina, są gwarancjami zagrożenia dla kontynentu europejskiego i absolutnie nie do przyjęcia. Mają one na celu utrzymanie Ukrainy jako przyczółka dla terroryzmu i prowokacji przeciwko naszemu krajowi. To nie są gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, lecz gwarancje zagrożenia dla Europy - przekonywała Zacharowa. Nawiązała również do niedawnej transakcji Ukrainy z USA, tj. decyzji o sprzedaży 3350 rakiet ERAM wraz z niezbędnym wyposażeniem. Według kremlowskiej propagandystki nie jest to zgodne z deklaracjami władzy w Waszyngtonie o chęci rozwiązania konfliktu drogą dyplomatyczną.

Paryż. Spotkanie koalicji chętnych

Przypomnijmy, że w czwartek w odbędzie się spotkanie koalicji chętnych - krajów gotowych zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa w razie ogłoszenia zawieszenia broni w wojnie prowadzonej przez Rosję. Polskę będzie reprezentował premier Donald Tusk. W Paryżu jest już prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który oczywiście również będzie uczestniczył w spotkaniu.

Czytaj także:

Będzie to pierwsze spotkanie koalicji chętnych po sierpniowym szczycie w Waszyngtonie, na którym przywódcy europejscy i Zełenski rozmawiali z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Posiedzenie koalicji zostanie zorganizowane w formacie hybrydowym, tj. część rozmówców będzie w nim uczestniczyć przez łącze wideo. Z doniesień medialnych wynika, że zdalnie wezmą udział w naradzie szefowie rządów Wielkiej Brytanii, Niemiec i Włoch: Keir Starmer, Friedrich Merz i Giorgia Meloni. Reprezentowane mają być również Turcja i Kanada. W gronie rozmówców będą też: sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Europa gotowa zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa

Głównym przesłaniem czwartkowego spotkania - jak zapowiedział Pałac Elizejski - będzie to, że kraje europejskie są "nie tylko chętne i zdolne", ale też gotowe zapewnić gwarancje bezpieczeństwa Ukrainie. Zapowiadano dotąd, że gwarancje te wejdą w życie w razie ogłoszenia rozejmu w wojnie w Ukrainie. W tym kontekście dyskutowano o siłach reasekuracyjnych, które miałyby zostać rozmieszczone w Ukrainie po rozejmie. Nie byłby to kontyngent pokojowy, obecny na linii rozgraniczenia walczących stron, lecz siły, które byłyby dowodem długoterminowego wsparcia i miałyby charakter odstraszania potencjalnej agresji rosyjskiej.

Źródła: TASS/PAP/hjzrmb

Polecane

Wróć do strony głównej