USA zmniejszają pomoc dla wschodniej flanki NATO. Litwa: jeden z programów ścięty do zera
Departament Obrony USA poinformował w zeszłym tygodniu kraje europejskie, że wsparcie wojskowe w ramach programu znanego jako Sekcja 333 zostanie zmniejszone do zera od następnego roku fiskalnego - potwierdza litewski MON.
2025-09-05, 15:50
Doniesienia o zmniejszeniu pomocy dla państw frontowych
W czwartek pojawiły się pierwsze doniesienia o planowanym zmniejszeniu pomocy USA dla państw europejskich, położonych blisko granicy z Rosją. Wywołało to duże obawy w państwach bałtyckich, a także wśród sojuszuników. Wskazywano, że ścięcie pomocy dla państw najbardziej narażonych na potencjalny atak Rosji to nie jest dobry znak. Niesie to wiele pytań, np. na ile osłabi to poziom bezpieczeństwa w całym regionie i czy słuszniejszym krokiem nie byłoby zwiększenie pomocy dla państw frontowych.
Dyrektor działu politycznego litewskiego Ministerstwa Obrony, Vaidotas Urbelis powiedział w piątek reporterom w Wilnie, że w zeszłym tygodniu Departament Obrony USA poinformował Europejczyków, iż finansowanie programu Sekcja 333 "zostanie obniżony do zera dla wszystkich krajów europejskich" od przyszłego roku budżetowego. Jego słowa cytuje agencja Reutera.
Na mocy programu Sekcja 333 Stany Zjednoczone zapewniają szkolenia i sprzęt w celu zwiększenia bezpieczeństwa państw partnerskich. Vaidotas Urbelis dodał, że cięcia, które muszą zostać zatwierdzone przez Kongres, ale: nie wpłyną na rozmieszczenie wojsk amerykańskich, ani na wsparcie udzielane w ramach odrębnego amerykańskiego programu pod nazwą Foreign Military Financing, administrowanego przez Departament Stanu USA.
Estonia ma nadzieję, że program będzie zachowany
Litwa zaproponowała przejęcie części finansowania osobnego programu wsparcia Inicjatywy Bezpieczeństwa Bałtyckiego - dodał litewski urzędnik. Ten program także jest przedmiotem przeglądu kosztów w USA.
Z kolei rzecznik ministerstw obrony Estonii nie odniósł się do informacji o tym, czy cięcia zapowiedziano, czy też nie. Powiedział jednak, że amerykańska pomoc to bardzo ważny sygnał polityczny. - Pomoc w zakresie bezpieczeństwa dla państw bałtyckich była dotychczas programem cieszącym się silnym poparciem - przekazał. - Umożliwiła nam między innymi przyspieszenie rozwoju kluczowych zdolności i wybór sprzętu amerykańskiego - dodał.
Zasugerował między wierszami, że decyzja o cięciach może nie dojść do skutku, bo podział środków musi być m.in. zatwierdzony przez Kongres.
Amerykańskie wojska w Polsce. Może być ich więcej
Jak donosił w czwartek "Financial Times", Biały Dom - ucinając program - chce, by Europa w większym stopniu odpowiadała za swoje bezpieczeństwo. W latach 2018-2022 USA przeznaczyły na program około 1,6 miliarda dolarów, a jego głównymi beneficjentami były Estonia, Łotwa i Litwa.
W artykule podkreślono, że amerykańskie wojska w Polsce zostaną utrzymane. Tak też zadeklarował prezydent USA Donald Trump, który w środę spotkał się w Białym Domu z prezydentem Karolem Nawrocki.
Dodatkowo amerykański przywódca zadeklarował, że jeśli Warszawa wyrazi taką chęć, to kontyngent wojsk Stanów Zjednoczonych w Polsce może być zwiększony. Jak zapowiedział Karol Nawrocki, w tej sprawie z amerykańskim sekretarzem obrony będzie rozmawiać szef BBN. W negocjacjach ma także uczestniczyć wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
- Trump apeluje do Europy. "Przestańcie kupować rosyjską ropę"
- Wojna z NATO? Amerykański wojskowy mówi, co to oznacza i co musimy zrobić
- Polska stanie się bastionem NATO? Amerykański wojskowy kreśli scenariusz
Źródło: Reuters/IAR/agkm