Liście żółkną i usychają. To znak negatywnego bilansu wilgoci
- To co widzimy teraz na drzewach to jest efekt ususzenia się liści, a nie sygnał zbliżającej się jesieni. A przecież wciąż jesteśmy w letniej porze. To efekt coraz wyższych bilansów temperatur i coraz niższych bilansów wilgoci. Dlatego drzewa z powodu braku wody szybciej niż kiedyś zrzucają liście - powiedziała w Polskim Radiu 24 dr hab. Ewa Zaraś, dziekan Wydziału Ogrodniczego SGGW.
2025-09-08, 20:00
Ekspertka zwróciła uwagę na fakt, że podczas tegorocznego lata, było wiele dni z niższą niż zwykle temperaturą i z większymi opadami niż np. rok temu. Co nie zapobiegło niskiemu stanowi wód w rzekach. A to świadczy o suszy, która w przypadku terenów rolniczych już jest suszą hydrologiczna, czyli utrzymującą się od wielu lat. Dlatego nawet bardzo intensywne opady nie zmienią bilansu wodnego, bo spękana i przesuszona ziemia nie wchłania tej masy wody.
Posłuchaj
- To, że jeszcze widzimy dużo zieleni, przy tak małych opadach, to efekt różnic temperatur pomiędzy miesiącami w roku. Dość często poranna rosa, która pojawia się w dzięki różnicy temperatur pomiędzy dniem i nocą, jest jedynym źródłem wody dla roślin. Dużym problemem jest obecny bilans termiczny w ujęciu całego roku, bo stale wydłuża się czas wysokich temperatur. Dotyczy to nawet takich miesięcy jak listopad, gdy jest ciepło za to jest mało opadów. Brak śniegu w zimie bardzo utrudnia wegetację roślin, bo brakuje im tej wody na wiosnę, bo śnieg topi się powoli i ziemia potrafi wchłonąć tę wilgoć. Rośliny chcąc się bronić przed negatywnym bilansem wilgoci, szybciej niż przed laty zarzucają liście, aby zmniejszyć swoją aktywność - powiedziała Ewa Zaraś.
***
Audycja: Zmiana klimatu
Prowadząca: Patryk Michalski
Gość: dr hab. Ewa Zaraś (dziekan Wydziału Ogrodniczego SGGW)
Data emisji: 8.09.2025
Godzina emisji: 19.06
Źródło: Polskie Radio 24